Proponuję wprowadzenie obowiązku publikacji rozmiarów spodni w centymetrach lub calach.Większość sprzedających podaje rozmiar w pasie, ale nie długość i potem są dwa wyjścia: zwrot lub 20zł na krawcową. Tak naprawdę to nie chcę żadnego z nich. Sprzedaż na zasadach "może nie odeśle" jest niewłaściwa. Większość sprzedawców używa rozmiaru długości 34". To jest wysoki mężczyzna(czy kobieta). Jeżeli ma 38 w pasie to wielki chłop. Inni piszą długość s , m ,l. Co to ma oznaczać? Ja absolutnie rozumiem że każdy chce zarobić pieniądze, ale może bardziej uczciwe metody i obowiązek podawania długości powinny być.Miałem przypadek, gdy na zdjęciu była metka 37/32, a otrzymałem 36/34. Poprzednio biegłem do krawcowej, ale tym razem jest zwrot i utrata powracającego klienta. Jestem pięcioletnim "nowicjuszem".