Znowu przebijam się przez dziesiątki/setki aukcji wystawionych przez sklepy z Chin w złych kategoriach. Opisy te same , "łamaną polszczyzną", takie same ceny, często te same adresy sprzedawców. Aby "oszukać system" często podana wysyłka z Niemiec, Francji, Holandii.. ( teoria). Zgłaszane, usuwane/przenoszone - wracają ze wzmożoną mocą. Nie ma opcji hurtowego zgłaszania, a zgłaszanie setek aukcji po jednej sztuce to mordęga. Polscy sprzedawcy podlegają surowym restrykcjom, a tutaj "hulaj dusza piekła nie ma". A potem mamy wysyp postów na temat czasu dostawy, jakości czy oryginalności produktów...
Pomysł : Ograniczenie wystawienia produktów przez nowy sklep z poza Polski do np 100szt aktywnych aukcji w jednym czasie, na 6 miesięcy. Jeżeli by się okazało że w tym czasie jest dużo zgłoszeń nieprawidłowości, lub komentarze są poniżej 95% taki sklep nie mógłby dożywotnio wystawiać. Powinna również nastąpić weryfikacja :
1) miejsca wysyłki ( podajesz kraj europejski - udowodnij),
2) czasu dostawy ( polscy sprzedawcy mają : wyślij w 24h, i inne nakazy bo padnie psiakość), nie np "pomiędzy 30 a 60 dni"
3) weryfikacji miejsca do reklamacji ( podajesz w Polsce udowodnij). Jeżeli to np zwrot do Chin - powinna być BARDZO WYRAŹNA informacja o tym na stronie aukcji.