Uczciwa statystyka "skuteczności wysyłki" - podział odpowiedzialności za czas wysyłki

[auto-dekoracje]

Statystyki związane z czasem wysyłki podnoszą ciśnienie chyba wszystkim sprzedającym.

Osobiście deklaruję wysyłkę w ciągu 24h. Wywiązuję się z tego w 100%, natomiast statystyka wygląda inaczej (np. w tym momencie 86%).

Proszę, żeby Allegro tworząc statystykę (która ma wpływ na status Super Sprzedawcy), oceniało w tym obszarze NAS, a nie firmy kurierskie. Wysyłka w ciągu 24h od zakupu oznacza dla mnie, że w czasie krótszym niż 24h zamówienie zostało przygotowane, spakowane i wrzucone do paczkomatu lub przekazane w ręce kuriera. Zatem wysyłka w terminie powinna obejmować tylko czas do momentu, kiedy paczka została nadana przeze mnie. Dalej nie mam już na to wpływu, więc nie powinnam być za to oceniana. Jeśli kurier odbiera paczki z mojego paczkomatu codziennie po godz. 18:00, a wczoraj nie odebrał paczki nadanej o 16:00, to oznacza, że powinnam czyhać cały dzień pod paczkomatem i zrobić mu awanturę?

Jeśli chodzi natomiast o ogólny czas dostawy, proponuję stworzyć nową statystykę - np. widoczną dla klientów w sekcji "dostawa" - i tam niech się biją przewoźnicy. To uczciwe, aby każda firma osobiście pracowała na swój wizerunek (my na swój, a firmy kurierskie na swój). Kupujący nie znają każdej firmy kurierskiej. Jeśli obok czasu dostawy pojawi się informacja o tym, że przewoźnik "x" dostarcza 90% paczek w terminie, a przewoźnik "y" 60%, będzie to cenna informacja dla osób, którym zależy na czasie, gdyż - podkreślam - sprzedający nie ma całkowitego wypływu na czas doręczenia. Dla firm kurierskich czas dostawy powinien liczyć się od momentu, kiedy kończy się nasza odpowiedzialność za dalsze losy przesyłki.

Nie są to informacje podlegające żadnym ocenom - wszystko widzi system śledzenia przesyłek.

[AnnaG-Antyki]

Ale przecież to Allegro tak oznacza. Włączysz automatyczne oznaczanie paczek na firmowym to od razu po wygenerowaniu etykiety jest wysłana. Na prywatnym zaznaczam sobie takie jako do wysłania i w sumie na tym zostaje, chyba że coś nie tak. A na firmowym Allegro oznacza jako wysłane. 

Co nie zmienia faktu, że te oznaczenia w statystykach się nie liczą i może być oznaczone jako jako wysłana, może być w paczkomacie itp. A jak kurier nie zabierze w porę to i tak punkty w jakości lecą.

[BOKE_pl]

Temat przewija się na forum od lat: paczka nadana przez sprzedającego w paczkomacie lub punkcie, interpretowana przez przewoźnika jest jako "nadana" (w tym Allegro One Box), ale w zamówieniach i do oceny jakości sprzedaży już tylko "oczekuje na nadanie", aż do momentu podjęcia przez kuriera. 

Kurier oczywiście nie zawsze zjawi się danego dnia i dla przesyłek z deklarowaną wysyłką 1 dnia, pojawia się problem z odbieranymi punktami dla sprzedającego - za nieterminową wysyłkę. Oczywiście zauważając takie nieodebrane przesyłki, jako sprzedawca, ściągamy raport, zgłaszamy przez Allegro Kontakt i w większości przypadków, zgłoszenie zostaje przekierowane do odpowiedniego działu i przesyłka zostaje wykluczona z oceny jakości sprzedaży.

To strata czasu zarówno dla sprzedającego, dla pracowników wsparcia Allegro, którzy muszą się tym zajmować (przynajmniej z dwóch działów).

POMYSŁ: Ustalenie w API by godziną nadania była godzina nadania w punkcie lub paczkomacie. Ewentualnie z godzinami granicznymi, by uniknąć problemu nadawania przesyłek w paczkomacie o 23:59...

[brasselrecords]

System liczenia czasu wysyłki od momentu zabrania paczki przez kuriera a nie od momentu nadania jej w paczko punkcie czy paczkomacie to jest jeden z większych absurdów jaki występuje na allegro. Przez tą sytuacje sprzedawcy są cały czas na kursie kolizyjnym z kurierami, ponieważ kurierzy mają różne godziny pracy i np. jeżeli jednego dnia kurier UPS robi objazd o godz. 10 rano, ktoś złoży zamówienie o 11 a następnego dnia kurier robi objazd o godz 13:00 to jakim cudem mamy zmieścić się w tych 24h na nadanie?? Czy na prawdę nie możliwe jest liczenie momentu nadania wysyłki od chwili nadania jej w paczko punkcie czy paczkomacie? Aktualnie allegro uzależnia jakość sprzedaży użytkowników od pracy kuriera, na którą nie mamy wpływu. Nie chce też zrzucać winy na kurierów, problem leży po stronie systemu allegro.

[nikl]

Chcę aby "Czas wysyłki" był z definicji tym czasem, który zależy tylko i wyłącznie od Sprzedawcy, a "Czas transportu" tym czasem który zależy tylko i wyłącznie od kuriera. Skończmy z tym szaleństwem, że ja nadaję w punkcie lub w paczkomacie, a Kupujący widzi komunikat, że nie nadałem paczki!

Chodzi o jasne rozdzielenie kompetencji i odpowiedzialności. "Czas wysyłki" powinien mieć dokładność minutową, bo są przedmioty, które pakuję i wkładam do paczkomatu w 30 minut od zamówienia. Po włożeniu w paczkomat lub wezwaniu kuriera nie mam już wpływu na losy przesyłki ani na czas dostawy. Ten czas powinien być zaliczony do transportu, a nie do wysyłki.

To rozwiąże masę problemów z ocenami jakości, ale nie tylko. Przede wszystkim można będzie zlikwidować bezużyteczne tabele wysyłek tego samego dnia i zastąpić je edytowalnymi tabelami czasów granicznych kurierów. Tabele wysyłek tego samego dnia mają wadę projektową - nie uwzględniają że jeden przedmiot pakujemy 10 minut, a inny 10 godzin (np. personalizowany, wymagający regulacji lub pobrania z dalszej lokalizacji). W efekcie nawet jeśli 99% towarów wysyłamy bardzo szybko, to do tabel musimy wpisać czarny scenariusz 10 godzin, bo nie wiemy co zostanie zamówione. Obecne pomieszanie kompetencji sprzedawcy i kuriera w tabelach wymaga aby sprzedawca co kilka dni sprawdzał, czy aby kurierzy czegoś nie zmienili. Masakra.

Dokładny "Czas wysyłki" dla każdej oferty, jako ściśle ten czas na który ma wpływ sprzedawca, to doskonałe rozwiązanie pozwalające bardzo precyzyjnie określić faktyczne czasy dostaw dla każdej oferty oddzielnie i dla każdego kuriera. Ułatwi to też rozliczenie kurierów z ich obowiązków, bo czasy będą przyporządkowane ściśle do faktycznych kompetencji kuriera i oddzielnie do kompetencji sprzedawcy. Skończmy z tym bałaganem.

Przy okazji rozwiązują się odwieczne problemy Sprzedawców towarów personalizowanych wymagających dłuższego przygotowania. Obecny system to bagno i totalny Matrix. Nic nie jest tym czym się wydaje. Wszystko jest pomieszane jeśli chodzi o definicje czasów i zakresów odpowiedzialności. Np. Sprzedawca odpowiada za czas w którym paczka po nadaniu leży w paczkomacie. Sprzedawca odpowiada za nie przestrzeganie czasów granicznych kurierów na co nie ma absolutnie żadnego wpływu. Nie można dla każdej oferty oddzielnie ustawić faktycznych dokładnych czasów przygotowania towaru do wysyłki. Proszę to naprawić, bo to są fatalne błędy generujące opóźniania dostaw, błędne informowanie o czasach dostaw, błędy w ocenach jakości pracy.