Miałem przez tydzień czasu problem z odbiorem zleceń (ze sklepu) przez DPD na przesyłki AllegroOne. Okazało się, że DPD nie otrzymywało zleceń od Allegro. Kurier (kierowca - spoko gościu) powiedział mi, że najlepiej do niego zadzwonić - i sprawa załatwiona. Ale to było już za późno.
Sęk w tym, że na odpowiedź Allegro (formularz kontaktowy) czekałem ponad 48 godzin i otrzymałem "formułkę dla zbycia upierdliwego klienta" - czyli "podaj nr przesyłek, żeby je wykluczyć ze statystyk". A po tygodniu czasu sam opłaciłem tą przesyłkę (chwała kupującemu za wyrozumiałość - i złożył kolejne zamówienie) i wysłałem na swój koszt. Od Allegro chciałem tylko zwrotu opłaty za przesyłkę SMART - niestety, temat wysyłki na mój koszt i zwrot kosztów przesyłki SMART - to temat "tabu" - ani słowa o tym w odpowiedzi na zgłoszenie.
Ja "DZIADEM" nie jestem. Jak Allegro przez tydzień czasu nie potrafi odebrać swojej przesyłki Allegro One DPD SMART, to mnie stać na to, żeby zapłacić za przesyłkę ze swojej kieszeni i w końcu wysłać paczkę kupującemu.
Jak ALLEGRO nie zwróci mi pobranej opłaty za przesyłkę SMART i nie przeprosi za zaistniałą sytuację - to wtedy okaże się, kto jest "DZIADEM" i liczy tylko i wyłącznie na zyski.
