Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Jak rozpoznać, że wyrób rekomendowany w sprzedaży jako "chemia niemiecka" jest rzeczywiście z rynku niemieckiego? Są na nim także polskie napisy obok tych z innych krajów.
@lady-szarlotka po kodzie kreskowym w polsce mamy początek 590 a w niemczech 400-440 😄
@kostas11 @lady-szarlotka no to może ja....... hmmm tak na prawdę do końca nie będziesz mieć pewności bo w Niemczech utworzył się trend środków produkowanych na rynek wschodnioeuropejski , kody kreskowe mają niemieckie , ale co do jakości mam zastrzeżenia .
Sprzedawca mający taki produkt w ofercie na pytanie oczywiście podeprze się kodem kreskowym bo sam jako zaopatrujący się u pośrednika nie zna jego prawdziwej historii ,a dlaczego tak się dzieje ... hmmm.. bo Polak lubi promocje , jest mocno wyczulony na cenę , Niemcy podchwycili okazję dodatkowego zbytu dbając przy tym o kieszenie Polaków ,alle uszuplając tym samym na jakości .
a 800654....... ? YYYYY Polska piszemy z dużej litery 🙂 wierzę jednak, że to tylko przeoczenie.
@lady-szarlotka 800 to włochy 🙂
Dzięki
Chemia niemiecka produkowana jest w różnych zakładach w całej Europie. Każdy zakład produkuje na odpowiednie rynki. Wiele zakładów jest w Polce (wystarczy kupić choćby Meridol, jest tam ukryta nazwa zakładu w Świdnicy, mimo że opakowanie jest po niemiecku).
Ja na przykład kupuje proszek Visir.... ale pod nazwą "Gama" z produkcji w zakładach w Hiszpanii. Napisy są tylko po niemiecku, bo przeznaczony jest na rynek niemiecki i szwajcarski 🙂