msniezek ok, zgadzam się z Tobą. W 99.9% tak jest jeśli chodzi o wtorek, środę, czwartek i piątek. Jeśli coś kupię rano we wtorek to prawie zawsze przyjdzie następnego dnia (przy przewidywanym czasie na środę). Do tego nie mam żadnych zastrzeżeń. Nawet jeżeli był to jeden dzień opóźnienia, nie był to dla mnie problem.
Jednak nie mów, że tyczy się to poniedziałku, bo tak nie jest. Nigdy w życiu lub prawie w ogóle nie dostałem paczki w poniedziałek, więc po co pisać pogrubioną czcionką "dostawa w poniedziałek"? Chyba, że tylko ja mam taki magiczny paczkomat co omija poniedziałki.
Moim zdaniem jeżeli przyjdzie w sobotę, to powinien być wydłużony czas, aby w poniedziałek można było to odebrać. Wtedy kupując rano w piątek ludzie mieliby pewność, że mogą odebrać przedmiot w poniedziałek. Proste, ale to tylko moje zdanie.
