Ktoś Wam zapłacił za psucie zakupów czy co? No przecież to już przechodzi ludzkie pojęcie... Chciałam sobie kupić płyn do zmywania i mydło do prania. I co?
- Mydło limit 3 sztuki. Nic ciekawego do dobrania. No to są jakieś jaja. Przy tych cenach na platformie 95% ofert sprzedawców się omija. A z pozostałych nie zawsze jest co dodać. Kupiłam sobie gdzie indziej całe 10 sztuk... W liczcie sobie stratę w kalkulacje...
- płyn to samo, nie ma co dobrać. Chciałam wziąć 5 sztuk - du.a. Limit 1na sztuka. Żeby było śmieszniej to jeszcze przedwczoraj inny sprzedawca miał taniej na supercenie bez żadnego limitu. Więc po co takie kombinowanie?
Nosz kur.de na tej platformie już nie ma co wybierać i jeszcze jakieś badziewne limity.
Wczoraj nawet głupiej granoli dzieciom nie znalazłam. Zero ofert... A jak coś jest to ze 20% drożej niż w sklepie obok (i to bez konieczności przyglądania się metodom dostawy)...
Czy to przypadkiem nie miała być platforma do zakupów??? Bo półki świecą pustkami. Allegro zaczyna wyglądać jak LEWIATAN koło mnie gdy w pobliżu postawili w krótkim czasie jeszcze: delikatesy, biedre i dino. Czyli 5 paczek klusek na pólkach położone w drugą stronę by więcej miejsca zajmowały...
Ciekawe jaki realnie odsetek takich jak ja wieloletnich stałych klientów celowo i z premedytacją wyprosiliście do konkurencji??? Ktoś to tam kontroluje? Poważnych rzeczy znaleźć się nie da. To co się da w miarę szybko to przez limity nie można. Przy reszcie człowiek póka się w głowę i idzie do sklepu obok. Dawniej to chociaż osoby niepełnosprawne to to przepłacały, teraz to też straciliście bo kurier zostawia paczkę w boxie... Pewnie powinnam po chamsku dokupić coś megadrogiego i potem odesłać. Ale kuź.wa w odróżnieniu od korpo mam sumienie...
@Syrena_zT @N_Nitka28 @RaBarbar_ka @MiMary @w_kiwi @Sa_nova @la_nika @nat_not @_HolaOla_
(Allegro dzieli użytkowników, by rządzić).
