@N_Nitka28 @RaBarbar_ka @MiMary @w_kiwi @Sa_nova @la_nika @ayo80 @nat_not @_HolaOla_
Dzień dobry
Chciałem zgłosić kilka alarmujących kwestii odnośnie sprzedającego, który umyślnie wprowadza w błąd odnośnie regulaminu allegro, nagabuje w celu zmiany komentarza negatywnego oraz wprowadza własne zasady postępowania ze zwrotami. Normalnie bym to zostawił ale nigdy się nie spotkałem z takim cwaniactwem, bezczelnością i omijaniem przepisów gdzie tylko się da.
Wiem że można zgłosić to do pomocy allegro, ale robię to tutaj bo tam nie da się wkleić screenów i osoba czytająca dostałaby pewnie tekstowego oczopląsu 😉
1. Kupiłem używane części samochodowe, które przyjechały w fatalnym stanie i śmierdziały pleśnią. Po zgłoszeniu chęci zwrotu z automatu otrzymuję następującą wiadomość:
O tych ekstra "regulacjach" można dowiedzieć się oczywiście już po przeklikaniu procedury zwrotu więc jest to cwany sposób na unikanie zwrotu pieniędzy dla nieznających swoich praw kupujących.
2. Ostatecznie zwrot pieniędzy otrzymałem po 3 tygodniach od momentu w którym sprzedający odebrał fizycznie zwrotną przesyłkę i po dodatkowej interwencji allegro. Do czasu otwarcia dyskusji sprzedający w ogóle milczał , natomiast w jej trakcie a to twierdził że nie ma mojego numeru konta a to że paczka gdzieś zaginęła na magazynie - krótko mówiąc przeciągał sprawy ile się tylko da. Po wszystkim wystawiłem negatywny komentarz w którym umotywowałem taką a nie inną ocenę i niestety na tym sprawa się nie zakończyła. Sprzedający przez kilka dni systematycznie zaczął mnie nagabywać , (również smsowo), abym wycofał komentarz:
Ostatecznie kiedy okazało się że jednak nie usunę komentarza zaczęło się wprowadzanie w błąd:
Po kilku dniach przepychanki dodałem do komentarza negatywnego dopisek o tym że sprzedający regularnie nagabuje o usuwanie negatywnych komentarzy i od tego momentu sprzedający zaczął mnie straszyć nieistniejącymi procedurami i żądać zwrotu środków na swoje konto bankowe. Myślałem że człowiek zrozumiał że nie dam się zmanipulować ale jednak nie, po tygodniu otrzymuję kolejną wiadomość:
Czy takie wprowadzanie w błąd i manipulacje są w porządku i uczciwe? Gdybym nie znał swoich praw to pewnie przelałbym mu pieniądze poza allegro, do czego najwyraźniej dąży. Natomiast kwestię wymuszania usuwania negatywnych komentarzy zostawiłem jeszcze na koniec.
3. Wisienką na torcie jest fakt że sprzedający ma takie statystyki:
Czyli na 1000 komentarzy, 67 komentarzy usuniętych przez użytkowników! Przeglądając pobieżnie losowych sprzedawców nie trafiłem nikogo z takimi proporcjami i nie uwierzę że to jest normalne. Wiele z tych komentarzy negatywnych które mu nadal pozostały odzwierciedla dokładnie te same problemy ze sprzedającym czyli towar niezgodny z opisem, problemy ze zwrotem i straszenie/ nagabywanie o usunięcie negatywów.
Do tego podczas gdy wystawiałem mu negatywa tydzień temu miał 3 negatywy więcej niż w chwili pisania tego posta. Uważam że to jest coś czemu administracja powinna się przyjrzeć i że takie osoby nie powinny prowadzić biznesu, tutaj ani gdziekolwiek.
oznacz moderatorów