Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Witam.
Dostałem takiego e-maila odnośnie spodni które od dłuższego czasu obserwuje: ,,Twoja obserwowana oferta potaniała o 50%. Teraz kupisz za 189,99 zł. Poprzednia cena to 379,98 zł. Korzystaj z obniżki!,,
Ogólnie mówiąc nie miałbym z tym żadnego problemu i byłoby mi to zupełnie obojętne ALE ten komunikat to zwyczajne kłamstwo i manipulacja aby naciągnąć ludzi! Te spodnie obserwuje od miesięcy i jestem na bieżąco co do ceny! Dlatego jakim prawem są wysyłane takie wiadomości?
@michaeltoja Cześć. Czy obserwowany przez Ciebie produkt w rzeczywistości nie był tańszy o 50%? Czy nie kosztował 379,00 zł? Podaj mi proszę numer oferty, żebym mogła zweryfikować tę sprawę.
@michaeltoja To dlatego, że sprzedawca na moment podniósł cenę, a zaraz później ją obniżył do poprzedniego poziomu. Allegro nie informuje Cię o podwyżkach, tylko o obniżkach, dlatego może Ci się się wydawać, że to manipulacja - i słusznie.
Ktoś z moderacji napisał tu niedawno, że takie praktyki są dopuszczalne na Allegro i że najważniejsze jest to, iż zwiększają one sprzedaż 🙂
Dzisiaj otrzymałem podobne powiadomienie (aukcja 11953403885😞
| |
Od około dwóch tygodni obserwuję tę ofertę i cena za towar była w okolicach 11 zł - tego nie pamiętam, bo Allegro usunęło też możliwość dodawania notatek przy obserwowanych aukcjach... |
@snip, jeśli chodzi o notatki, raczej nie wrócą one do obserwowanych, a przynajmniej nie w takiej formie, w jakiej były (dostępne tylko na desktopie) do tej pory.
Problem, o którym mówisz, jest nam znany. Pracujemy nad wyłączeniem powiadomień dla poszczególnych ofert. Zrobisz to już w wersji webowej - w aplikacji funkcja ta powinna pojawić się za jakiś czas.
Dziękuję za szybką odpowiedź.
Z odpowiedzi tej jasno wynika:
Ja osobiście nie będę wyłączać powiadomień o manipulacjach cenowych - będą one dla mnie ostrzeżeniem o takich praktykach i pomogą zapobiegać w zakupach tak przekłamywanych ofert.
Brak możliwości śledzenia historii cen, jest przyzwoleniem serwisu na takie techniki sprzedaży.
A na brak notatek mam sposób - screenshot. Dzięki temu po "obniżce" ceny mogę ją zweryfikować z tą, która była w chwili rozpoczęcia obserwowania aukcji. Nie jest to tak wygodne jak notatka (która mi nie przeszkadzała i nie wnosiła elementu przeszkadzającego), ale skuteczne.
Pozdrawiam moderację, choć nie za wspieranie technik manipulacyjnych.
@mr_oma Czy macie technicznie możliwość sprawdzenia czy zmiana ceny nastąpiła w skutek edycji grupowej? Najczęściej takie "pomyłki" właśnie powstają podczas zmiany cen kiedy zaznaczy się kilka ofert.
Gdy mamy większą ilość ofert i zaznaczymy ich kilka, potem zmienimy cenę w edycji grupowej, (nie odznaczy to ofert po zmianach) i potem zaznaczymy z listy kilka kolejnych (zmieniamy cenę innych produktów i po prostu nie odznaczyliśmy poprzednich ofert), to nadpiszemy poprzednie zmiany - dlatego właśnie obserwujący dostają powiadomienia o mega obniżkach i wyzywają sprzedających od kombinatorów i manipulatorów 😉
Z innej beczki: czy obserwujący natychmiast otrzymuje wiadomość o obniżce czy jest specjalny przedział czasowy chroniący przed omyłkową zmianą ceny? To znaczy ile mamy czasu na poprawę ceny zanim powiadomienie wyjdzie do obserwującego?
Od jakiegoś czasu, teraz to już nawet bardziej w ramach eksperymentu trzymam w obserwowanych kilka towarów, do których regularnie dostaję maile o tytule "Oferta, którą obserwujesz staniała ..." podczas gdy rzeczywistość wygląda, na konkretnym przykładzie, tak:
1. mail z 06.05: Twoja obserwowana oferta potaniała o 12%. Teraz kupisz za 22,16 zł. Poprzednia cena to 25,37 zł. Korzystaj z obniżki!
2. mail z 09.06: Twoja obserwowana oferta potaniała o 15%. Teraz kupisz za 23,48 zł. Poprzednia cena to 27,81 zł. Korzystaj z obniżki!
Wniosek nasuwa się oczywisty, sprzedawca na chwilę podnosi cenę aby później ją ponownie obniżyć i korzystać z mechanizmu Allegro do informowania klientów o "promocji".
I tu pojawia się pytanie czy Allegro zamierza zmierzyć się tym tematem: "By zapobiec sztucznym podwyżkom cen, Omnibus wprowadza wymóg, by w przypadku obniżki obok nowej ceny została umieszczona najniższa cena, jaka obowiązywała w ciągu 30 dni przed wprowadzeniem promocji." cytat ze strony: https://www.infor.pl/prawo/nowosci-prawne/5472529,Dyrektywa-Omnibus-od-28-maja-2022-r-Jakie-prawa-zy....
Dodatkowo dla równowagi może warto było by wprowadzić informację o tym, że cena wzrosła?
Niedługo wchodzi w życie nowa ustawa UE tzw "toaletowa" Definiuje ona w jakich godzinach jest dozwolone pójście do WC. Tamci w Brukseli biorą takie pieniądze, że muszą się czymś wykazywać > więc dlatego wymyślają coraz to nowe bzdury > wszystko rzekomo dla dobra "kossumentów"
Tak wymyślają i wszyscy się tam pchają dla dobra obywateli a nie korzyści materialnych.👼
@LEW433 Domniemywam. że to był żart > chyba nie wierzysz w to co piszesz ?
Minął czas że wierzę.😐
@ko_alka@mr_oma@la_nika@nat_not@_HolaOla_ Dlaczego mój wątek został usunięty a treść podpięta pod dyskusję która częściowo dotyczy tematu ale w żaden sposób nie odnosi się do zmian w prawie o które pytam?
@Ziolko39 uuu widzę "dogłębną" znajomość zagadnienia 😉 Biorąc jednak pod uwagę, że wstępując do UE zgodziliśmy się na takie a nie inne warunki (przypominam referendum z 2003 roku), przepisy nas obowiązują dura lex sed lex. Swoją drogą akurat ta zmiana wydaje się korzystna dla konsumentów i oczywiście nieco mniej dla sprzedających, bo trudniej będzie złowić leszczyka.
@LEW433 To przecież oczywiste, że dla naszego dobra 😅
Tylko ja nie chciałem dyskutować o tym jak nas bolą lub nie różne przepisy, bo czy to UE, czy to PL, dużo jest produkowanego papieru toaletowego. Chciałem podyskutować o tym jak ma się konkretna funkcjonalność Allegro do konkretnych przepisów?
Ja tylko nie rozumiem, co przeszkadzają takie wiadmości i komu ? Niech sobie będzię > zobaczysz nagłówek i kasujesz bez czytania . Nie wiem po co robić z tego problem, podpierać sie dyrektywami UE. Sprzedający chce, to niech zmienia cenę co 15 minut, raz w górę, raz w dół. Kupujący też zamiast klikać "kup teraz" mógłby włączyć myślenie.
Idąc tym tropem to trzeba zakazać reklam w TV, bo 99% z nich to kombinacja. Skasować też w ofertach słowa "promocja", "okazja", "super cena" itp.
@Ziolko39 No i tutaj mam tak jak w tym kawale z teściową lecącą w przepaść w Twoim nowym samochodzie - mieszane uczucia 😉
Z jednej strony masz rację, chcesz - czytasz, nie chcesz - nie czytasz i kasujesz lub tak jak ja wrzucasz do odpowiedniego katalogu, żebyś mógł stwierdzić czy ktoś próbuje ci wcisnąć hit czy kit. I tak jak nie znoszę stwierdzenia "włączyć myślenie" to przyznam Ci rację, jednak wymaga to pewnego wysiłku, wiedzy i konsekwencji.
Z drugiej stwierdzenie "oferta potaniała o 15%" jednoznacznie wskazuje na promocyjny charakter takiej informacji, co może prowadzić do wprowadzenia konsumenta w błąd. A regulacje tego typu mają na celu ochronę konsumentów przed naprawdę silnymi firmami które potrafią wydać na promocję i reklamę grube pieniądze. I wiem co powiesz to jest Allegro wiec ci sprzedawcy ... no i masz rację choć samo Allego to już trochę inna bajka.
Co do dyrektyw UE i TV. W Polce mamy już sporo regulacji dotyczących reklamy w telewizji w tym właśnie używania określeń: "promocja", "okazja", "super cena" itp. To tak naprawdę nie jest nic nowego sensu stricto ale tak jak kiedyś TV teraz Internet jest wiodącym medium które podlega regulacją. Czy to dobrze czy źle i czy w ogóle powinniśmy regulować Internet to temat na osobną długa dyskusję w której mógłbym wyciągnąć tyle samo za jak i przeciw.
Popatrzmy jaką drogą i dokąd zmierza Allegro.
Żadną nowością nie błysnę, stwierdziwszy, iż intencją serwisu jest pomnażanie zysków. A za tym idzie intensyfikacja sprzedaży, boć od transakcji przychód generują. Dobrze jest zatem tak manewrować kupującym, by miał trudność w prawidłowej ocenie korzyści w transakcji. Obserwując aukcje, niejeden używał notatek, by zapisać czy to cenę pierwotną (ja tak czyniłem), czy określać sobie maksymalną kwotę w licytacji, czy też w inny sposób ułatwiać sobie obserwowanie aukcji. Tym samym można było notować wszelkie ruchy cenowe. Mimo, że notatki nie były żadną uciążliwością, to jednak szermując "naszą wygodą", - usunięto je...
Podobnie, serwis znając - a niemalże kreując - manipulacje cenowe, dopuszcza nie tylko ich praktykę, ale też informuje obserwujących o rzekomym obniżeniu ceny, nie dopowiadając wszakże, iż chwilowo była podniesiona w celu rozesłania powiadomień o jej niezwłocznym obniżeniu.
Co więcej, serwis umożliwia wyłączenie powiadomień o takowej manipulacji, gdy tymczasem owe powiadomienie winno być dla nas ostrzeżeniem z jakiego formatu sprzedawcą mamy do czynienia. Tym samym wyłączenie powiadomień o "obniżeniu ceny" uważam za niekorzystne dla monitorowania interesującej nas aukcji.
Nie będę rozwijać innych form wpływania na kupujących, by nie wykraczać poza ramy wątku, a trzeba nam wiedzieć, że takie techniki raczej nie przynoszą kupującym korzyści w ocenie aukcji.
...i pomyśleć, że dzieje się to wszystko "w trosce o klienta"...
@Krzycho_Lodz Wszystkie duże sieci stosują "pseudopromocje", więc dlaczego zakazać stosowania przez małe firmy. Opowiem Ci ciekawostkę z "promocji" > kiedyś handlowałem kosmetykami > kupiłem od przedstawiciela zestaw kosmetyków L'oreal > wyceniłem wg. swojej marży > teraz ciekawostka > jeden z kremów kosztował u mnie 40,00, a niedalekiej drogerii znanej firmy (siecówka) "39,99 w promocji" Ja dodawałem do każdego zakupu kremu naprawdę fajną firmową kosmetyczkę L'oreala > oni nic. Czyli "duży może więcej" ? a małemu zabronimy, bo łatwo go będzie "do dołu" bo zawsze się znajdzie jakiś "niezadowolony i życzliwy"
@Ziolko39 Absolutnie nie napisałem, żeby zakazywać dla małych firm, prawo w założeniach traktuje wszystkich równo i małych i dużych. Tak samo jest w tym konkretnym przypadku o którym piszę, ten przepis dotyczy wszystkich.
Moje pytanie nie wynika z narzekania na samą praktykę, jak już pisałem ja sobie z tym radzę. Raczej wynika ciekawości i po trosze z troski o Allegro i samych sprzedawców. Zauważ, że obecny mechanizm, według mnie łamie zapisy dyrektywy Omnibus a jestem ciekaw kto zostanie pociągnięty za to (w razie gdyby znalazł się jakiś "niezadowolony i życzliwy") do odpowiedzialności. Kary są kosmiczne "Za niedostosowanie się do nowych wymogów prawa grożą wysokie kary - może to być nawet 2 mln zł dla osoby zarządzającej sklepem czy 10 proc. obrotu z poprzedniego roku." - ponownie cytata ze strony infor.pl
@ko_alka@mr_oma@la_nika@nat_not@_HolaOla_ Doczekamy się jakichś uwag na ten temat, wypadało by chociaż napisać "Nasz dział prawny pracuje nad interpretacją przepisów", o kasowaniu wątku i wpinaniu go w dyskusję na powiązany ale jednak inny tematy nie wspomnę.
@snip Nie wiem czego innego oczekujesz Allegro to spółka akcyjna, jej nadrzędnym celem jest zarabianie pieniędzy, zresztą tak samo jak każdej firmy. W momencie gdy jakakolwiek firma o tym choć na chwile zapomni to znika z rynku. Musisz jednocześnie pamiętać, że klientami Allegro są sprzedający, którym Allegro dostarcza "kompleksową" platformę do prowadzenia sprzedaży w Internecie. Bez nich ani oni nie będą mieli zysku ani klienci nie będą mieli wyboru towarów. Funkcje dla kupujących muszą być opłacalne. Ja po prostu to akceptuję i korzystam z Allegro, zawsze mogę przestać.
@Krzycho_Lodz w związku z dyrektywą OMNIBUS, o której piszesz wprowadziliśmy zmiany, które dotyczą m.in. Strefy Okazji. Jedną z nich jest sposób, w jaki określamy przekreśloną cenę w ofertach sprzedających: od 10 maja automatycznie wskażemy najniższą cenę w tej ofercie z ostatnich 30 dni – to ona będzie przekreślona. Wcześniej dla danej oferty sprzedający samodzielnie wpisywał cenę, która ma być przekreślona.
Problem zmian cen przez sprzedających jest nam znany i odpowiedni zespół pracuje nad jego rozwiązaniem, każdą taką sytuację można nam zgłaszać.
@la_nika A co w przypadku nowo wystawionej oferty? Dysponując wiedzą o tej zmianie najprawdopodobniej można to obejść wystawiając taką samą ofertę w wyższej cenie na nowym numerze, potem zgłosić do strefy okazji.
Dla przykładu oferta numer 12215247639 (po numerze widzę, że jest ona w miarę świeża, maksymalnie miesiąc), a ten czajniczek wcale nie kosztuje 240 zł 🙂 źródła niestety nie mogę podać, ale wiem, że przekreślona cena jest bardzo, ale to bardzo mocno przesadzona.
W skrócie powiem, że nie jest to okazja, jest to aktualne SRP 🙂 i produkt na pewno pochodzi od tego samego hurtownika, bo to dosyć popularny model.
Chyba należałoby zmienić sposób weryfikacji ofert zgłaszanych do Strefy Okazji.