Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Dzień dobry, chciałbym się zapytać jak ma się rzecz przy składaniu reklamacji przez dyskusję ze sprzedającym w serwisie allegro. Sprzedający to sklep internetowy, który w swojej procedurze reklamacyjnej (na swojej stronie) ma wyraźnie napisane, że jednym w kroków reklamacji produktu jest wysłanie go do producenta, który ma podjąć decyzję o zasadności usterki. Po 2 tygodniach od dostarczenia produktu do sprzedającego otrzymałem przesyłkę zwrotną, do której dodatkowo zostało załączone pismo z decyzją o nieuznaniu reklamacji podpisane przez spółkę, do której należy sklep, w którym został dokonany zakup przez serwis allegro. Na moją prośbę o przesłaniu mi droga mailową decyzji producenta, w związku z wspomnianym wysłaniem produktu do producenta jako krok w procedurze reklamacyjnej, żeby mieć niejako potwierdzenie że taki krok miał miejsce, dostałem odpowiedź, że wiążąca dycyzja w tej sprawie została już podjęta i że zakupu dokonałem przez serwis allegro. Myślę, że w tym miejscu nie tylko ja jestem pewny, że sprzedający po prostu przez prawie dwa tygodnie przetrzymał towar i pod koniec tego terminu wydrukował pisemko. Chciałbym się zapytać czy w takim przypadku, jeśli sklep internetowy korzysta z usług serwisu allegro, to czy jego prywatny regulamin już nie obowiązuje? Czy jest zasadne poproszenie o pomoc Allegro w dyskusji?
Czyli jeżeli zgłosiłem reklamację 9 lipca (przez utworzenie dyskusji na allegro), towar nadałem 11 lipca (sprzedający odpowiadał z nawet 2 dniowym opóźnieniem), towar dotarł do sprzedającego 12 lipca, a na otrzymanym piśmie widnieje data 25 lipca, to sprzedający nie dochował terminu 14 dni na rozpatrzenie, bo jest to liczone od momentu zgłoszenia przeze mnie usterki z opisem? Dobrze zrozumiałem?
Termin 14dni liczy się od daty złożenia reklamacji, czyli tu 9, liczy 10,11 12, itd..Brak reakcji na reklamację w ciągu 14 dni od otrzymania żądania konsumenta skutkuje uznaniem tego żądania w zakresie i treści wskazanym w reklamacji. Potwierdzają to przepisy.
@LEW433 Czemu kłamiesz że od 9? Bo ustawowo liczy się od 10 - liczymy od dnia następnego po wpłynięciu reklamacji. Wyjątki są jeszcze w dni wolne od pracy/święta.
Licz się ze słowami. liczy się od daty złożenia reklamacji. tak liczy fizycznie od 10. ale uważaj na słowa.
@LEW433 napisał(a):
Licz się ze słowami. liczy się od daty złożenia reklamacji. tak liczy fizycznie od 10. ale uważaj na słowa.
Bo co? Chcesz powiedzieć, że nie znasz ustawowo jak się liczy terminy? Ale doradzać jesteś top, co nie?
Czemu od wczoraj okłamujesz forumowiczów, bo to nie pierwszy raz łapie Ciebie za rękę.
nawet jeśli, w moim przypadku to niewiele zmienia, między 10 a 15 lipca upłynęło 15 dni a więc termin został przekroczony o 1 dzień
@drekenzes Liczą się dni robocze.
Postępy, a może podstępy, łapać to możesz swoich klesi sprzedających i siebie, ogon podwinąłeś i się przytuliłeś do wypowiedzi, nie obrażasz tu kupujących? ty wieli sprzedający i ukrywasz się pod innym kontem!
@Ayes_ir napisał(a):
Czyli jeżeli zgłosiłem reklamację 9 lipca (przez utworzenie dyskusji na allegro), towar nadałem 11 lipca (sprzedający odpowiadał z nawet 2 dniowym opóźnieniem), towar dotarł do sprzedającego 12 lipca, a na otrzymanym piśmie widnieje data 25 lipca, to sprzedający nie dochował terminu 14 dni na rozpatrzenie, bo jest to liczone od momentu zgłoszenia przeze mnie usterki z opisem? Dobrze zrozumiałem?
Termin 14 dni liczmy od dnia następnego po zgłoszeniu reklamacji, więc u Ciebie od 10. 14 dni, czyli 25 lipca - za późno wydana decyzja, reklamacja uznana.
Jeżeli zgłosiłeś reklamację 9 lipca, to najpóźniej 23 lipca sprzedający powinien był udzielić odpowiedzi na nią (wysłać maila lub pismo z decyzją).
Spotkałam się nawet z jeszcze surowszym stanowiskiem, że liczy się data dostarczenia pisma (zob. tutaj), ale musiałabym się skonsultować z prawnikiem, żeby to potwierdzić.
Tu się nie liczy czy kupujący co chce coś składa, jak kupujący cokolwiek żąda to od razu jest na niego "hejt" wszystkich sprzedających,
@az1rael Nie rozumiesz podstawowych terminów i jak zwykle nie czytasz tego, co sam wklejasz.
Zobacz, co zaznaczyłeś na czerwono: "Odpowiedź na reklamację przedsiębiorca przekazuje konsumentowi na papierze lub innym trwałym nośniku". Sprzedający może sobie na piśmie podać datę, jaką chce. Dopóki nie przekaże pisma kupującemu (lub nie wyśle maila), nie można mówić o udzieleniu odpowiedzi na reklamację.
O tym, co znaczy "odpowiedź na reklamację":
@-Sainkho- Miałaś rację i dobrego nosa, że decyzja reklamacyjna została wydana po terminie, gratulacje 🙂
@drekenzes @-Sainkho- dzięki za pomoc, napisałem wiadomość sprzedającemu w tej samej dyskusji, w której od momentu zgłoszenia reklamacji jest wałkowany jej temat. Daty wiadomości i na piśmie mówią same za siebie 🙂 Dodatkowo, jeśli sprzedający będzie się wymigiwał od odpowiedzi, po poproszeniu o pomoc, allegro będzie miało wspaniały wgląd jak moje zeszłotygodniowe pytania o zbliżający się termin 14 dni i decyzję w sprawie reklamacji pozostały bez odpowiedzi 😄 Decyzję dostałem dopiero dzisiaj na piśmie z towarem.
@Ayes_ir Cieszę się, że mogłam pomóc 😊
@-Sainkho- znowu piszesz głupoty zapoznaj się z definicją nośnika trwałego bo tych kocopołów się nie da czytać. Zapoznaj się tez czym jest decyzja i jakie skutki prawne wywołuje.
@az1rael Daj już sobie spokój...
@az1rael Wiadomość mailowa spełnia definicję trwałego nośnika. Nie wymyślaj.
@-Sainkho- dyskusja nie spełnia definicji trwałego nośnika bo allegro je usuwa po określonym czasie tak samo wiadomości z panelu uzytkownika pomiedzy sprzedawcą i kupującym. Nie wymyślaj.