Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Kupiłam 2wody perfumowane. Różniły się kolorem oraz zapachem.
Wystawiłam sprzedającemu negatywny komentarz- opisałam wody perfumowane oraz dodałam, że nie polecam oraz nie zrobię tam więcej zakupów. Bez żadnych wyzwisk. Sprzedawca zaczął do mnie wydzwaniać z różnych numerów oraz mi grozić. Teraz straszy mnie sądem za działanie na niekorzyść jego firmy.
Serio może cos mi zrobić? Nie napisałam przecież nic złego, w opinii o produkcie nawet załączyłam zdjęcia.
Ma prawo podać Cię do sądu. Ja też mam prawo. Co nie oznacza, że to zrobię. On pewnie też nie. Ale gdyby nawet - masz pełne prawo do oceny produktu i sprzedawcy. Bardzo dobrze zrobiłaś, to pomoże ostrzec innych przed zakupem badziewia. Tutaj wciąż ktoś pisze,, że sprzedawcy straszą sądem. Ale nie słyszałem o przypadku - a jestem na All prawie 20 lat, by ktoś z tego powodu udał się do sądu. Jak będzie do Ciebie wypisywał, zgłoś do Allegro, że Cię spamuje. Momentalnie go uspokoją.
@aragil Za oszczerczy, za ubliżanie, wyzwiska - owszem. Nie za ocenę transakcji/towaru. Chyba, że znasz taki przypadek, to proszę, podaj mi link. Oba "przykłady" które podałeś mają się nijak do tej sytuacji.
Dla czego za ocenę towaru nie można podać do Sądu?
@aragil Za wszystko można podać do sądu, ale trzeba się liczyć z tym, że się umoczy i się poniesie straty finansowe.
Mamy 100% skuteczność w usunięciu kłamliwych komentarzy po wysłaniu przedsądowego wezwania, zero kosztów.😑
Ale mowa nie jest o skuteczności usuwania negatywów poprzez zastraszanie kupujących tylko o wygraniu przez sprzedawcę sprawy w sądzie.
Ha ....ha ....ha....
@aragil Ależ można. Ba, można podać nawet bez oceny. Moge nawet jutro pozwać Ciebie. O to, że napisałeś "dlaczego" rozdzielnie. Bo mam takie prawo. Tyle że sens raczej żaden. O szczegóły zaś pytaj Allegro - skoro pozwalają na oceny towaru, to zapewne mają ku temu solidne podstawy prawne. Chyba że nie mają...wtedy można ich pozwać.
@aragil Trochę stare te artykuły (2009 i 2014).
"złote myśli" xyz96: "Sprzedawcy zawsze byli, są i będą moimi wrogami na AG."😄
@w_kiwi@ko_alka@la_nika@nat_not@_HolaOla_ A wcale że nie! Mi sprzedający właśnie grozi "powiadomieniem odpowiednich organów" i sądem, stosuje jakąś formę zastraszania w odpowiedzi na moją ocenę - Allegro faktycznie usunęło jego odpowiedź do mojej oceny i facet teraz zgłosił mnie że działam niegodnie z regulaminem. Zatem Allegro faktycznie może zareagować, ale jak ktoś się uprze, to pewnie przyblokuje mi konto. Jestem na Allegro z 15 lat, pierwszy raz jestem w takiej sytuacji.
Kto Ci zablokuje konto? ma prawo iść do sądu jak ma czas ale to nie oznacza że coś zdziała!
@Ruda_Ola Nie przejmuj się tym, teraz wielu straszy. Wysyłają nawet lipne pisma z nieistniejących kancelarii prawnych aby zastraszyć, bo nie potrafią inaczej zadbać o jakość swojej sprzedaży. Jeśli komentarz jest zgodny z prawdą, nie zawiera pomówień, absolutnie nic Ci nie grozi. On nie pójdzie z tym do sądu, ponieważ wie, że poniesie tylko koszty sądowe. Nie usuwaj komentarza.
Możesz go za groźby zgłosić do Allegro tu; https://allegro.pl/pomoc/kontakt?kategoria=1aab3926-a59f-4f0a-b91a-ab3d4e469201&subjectId=0cf36533-0...
W moim komentarzu nie było nic złego. Poparłam go nawet zdjęciami. Mimo to sprzedawca nadal bombarduje mnie smsami i grozi sądem oraz drogim adwokatem. To już się robi żałosne 🙃
Napisz mu ze oczekujesz pozwu i jezeli wysle Ci jeszcze jedna wiadomosc zglosisz to na policje jako nekanie😉 Niech baran idzie do sadu...przegra z kretesem
@Ruda_Ola tacy są niestety niektórzy "sprzedawcy" z Allegro. Zgłoś go do Allegro, wyżej masz link i tego "sprzedawcę" olej 🙂
Na chłopski rozum - jakby sprzedawca wiedział, że ma z czym iść do sądu to by Cię nie nękał tylko załatwił to sądownie.
Nie przejmuj się niczym brak podstawy prawnej byś została pozwana do sądu . Towar był niezgodny z opisem ja zawsze opisuje zamówiony towar i jakoś Niemen problemów
Po czasie, ale może ktoś przeczyta. Założył mi sprawę w Sądzie z oskarżenia prywatnego co kosztowało 300 zł, cena od pozwu, w 2018 roku nieuczciwy majster budowlany za szkalujący jego umiejętności według niego komentarz w internetowej wersjii lokalnej gazety. Domagał się 50 tysięcy na jakiś cel chyba dom dziecka. Komentarz był ostrzeżeniem, a nie szkalujący. Wynająłem adwokata i majster przegrał ze względu na interes społeczny. Dokładnie nie pamiętam wyroku. Tak więc stracił 300 zł wpisowego, 2500 zł za mojego adwokata i koszta sądowe zapłacił. Tak więc niech sorzedawcy nie straszą Sądami a idą do nich i spróbują wygrać.