Zastaszanie przez sprzedajacych po negatywnej ocenie

[Sparklin]

Witajcie,

Zakupiłam na Allegro stanik, który przyszedł w opakowaniu z naklejka mówiącą, że po jej zerwaniu towar nie ulega zwrotowi. Nie chciałam ryzykować i zwróciłam towar bez otwierania. Wystawiłam też taki negatywny komentarz:

"Wszystko pięknie ładnie wysyłka szybka itp ale niestety pierwszy raz się spotkałam z tym żeby na produkcie a dokładnie biustonoszu była naklejka na opakowaniu ze jeżeli produkt otworze to nie mam możliwości zwrotu i powołanie się na jakiś art. No cóż wiec nie rozpakowałam od razu zwróciłam bo skąd mam wiedzieć czy produkt byłby dobry , uważam ze przez takie zachowanie sprzedający tylko straci , produkt mógłby być dla mnie dobry ale wolałam nie ryzykować wiec zwracam. Szkoda"

Po wystawieniu komentarza dostałam następującą wiadomość od sprzedawcy:

"NIE MY USTALAMY USTAWY I PRAWO W POLSCE. STANIK JEST TO PRODUKT HIGIENICZNY !! Proszę w trybie natychmiastowym usunąć komentarz, który godzi w dobre imie naszej firmy. Otrzymuje Pani produkt o wymiarach podanymi na aukcji. . DAJEMY PANI 24H NA USUNIĘCIE TEGO KŁAMLIWEGO KOMENTARZA w przeciwnym razem wyciągniemy kroki prawne, oraz nasz prawnik wystosunkuje do Pani WEZWANIE DO ZAPŁATY za każdy dzień utraconych dochodów spowodowanych niesłuszynym komentartzem i utraty statusu super sprzedawacy!!!"

Poradźcie co mam zrobić!?

Sparklin

[LEW433]

@Sparklin Komentarz masz prawo wystawiać i nie obrażasz sprzedającego, nie musisz usuwać,może straszyć, tylko sobie szkodzi w taki sposób. W sklepie stacjonarnym jest możliwość "sprawdzenia" stanika, więc jaka różnica?

[Awo7959]

@LEW433  Stacjonarnie przymiarka jest na ubranie, w tym przypadku nie ma pewności czy nie była na gołe ciało.

[maj46x]

Noni tu się pojawił problem braku komentarzy neutralnych na allegro, gdzie można y napisać, że w opisie nie bylo wskazane, ze otworzenie opakowania nie uprawnia do zwrotu. W takim przypadku nie ma dobrego rozwiązania. Można dać pozytyw z opisem sytuacji. No ale.. właśnie. Czas stracony na wysyłkę itp.

[Awo7959]

@maj46x  Tu wszyscy staramy się pomagać sobie nawzajem, odczułem to niedawno na własnym garbie. Trudno być obiektywnym nie mając pełnego obrazu zdarzeń prezentowanych przez obie strony sporu, ale uwierz że koleżanki i koledzy starają się naprawdę pomagać. Często emocje z własnych doświadczeń utrudniają obiektywizm ale uwierz w dobrą wolę piszących tutaj.

[__RPM_]

@maj46x  Dokładnie tak. Komentarz neutralny byłby automatycznie zaznaczony przy zwrocie konsumenckim. Konsument zapytany czy chce go wystawić czy zmienić na negatywny musiałby wpisać uzasadnienie min 3 nie wulgarne wyrazy.

Skoro wg prawa transakcja nie doszła do skutku musiałby mieć solidny dowód na to że coś poszło nie tak.

[Sparklin]

Dodam to jeszcze raz tutaj w ramach uzupełnienia.

Otóż:

1. W opisie produktu nie było informacji, że produkt nie podlega zwrotowi tylko w sekcji „Zwroty” w środku tekstu było „Prawo odstąpienia od umowy zawartej na odległość nie przysługuje konsumentowi w wypadku umowy sprzedaży: w …której po otwarciu opakowania nie można zwrócić ze względu na ochronę zdrowia lub ze względów higienicznych (figi,stringi majtki ,pasy ciążowe,rajstopy,legginsy itd.) jeżeli opakowanie zostało otwarte po dostarczeniu.” Ale nie było nic o stanikach.
2. Otrzymany produkt był zapakowany i oklejony naklejką (banderolą), tak, że nie można było sprawdzić zawartości opakowania (jakości produktu, materiału, wykonania, itd.), bez przerywania naklejki. A przerwanie naklejki wg. Sprzedającego uniemożliwiało zwrot produktu (co było wydrukowane na tej naklejce).
3. Nie chodzi mi o to, że chciałam go ponosić i zwrócić, bo uważam, że to było by karygodne, ale bez przerywania naklejki (i tym samym, odebrania sobie możliwości zwrotu) nie mogłam nawet określić czy produkt jest zgodny z jego opisem.
4. To mój pierwszy negatywny komentarz, dodałam go, ponieważ uważam, że takie postępowanie jest nieuczciwe ze strony sprzedawcy i pierwszy raz spotkałam się z czymś takim.  Gdybym wiedziała, że nie ma możliwości sprawdzenia jakości to nie zamówiłam by produktu. Zmarnowałam tylko czas i nerwy przez zastraszanie przez sprzedającego.

[Sparklin]

Dodam to jeszcze raz tutaj w ramach uzupełnienia.

Otóż:

1. W opisie produktu nie było informacji, że produkt nie podlega zwrotowi tylko w sekcji „Zwroty” w środku tekstu było „Prawo odstąpienia od umowy zawartej na odległość nie przysługuje konsumentowi w wypadku umowy sprzedaży: w …której po otwarciu opakowania nie można zwrócić ze względu na ochronę zdrowia lub ze względów higienicznych (figi,stringi majtki ,pasy ciążowe,rajstopy,legginsy itd.) jeżeli opakowanie zostało otwarte po dostarczeniu.” Ale nie było nic o stanikach.
2. Otrzymany produkt był zapakowany i oklejony naklejką (banderolą), tak, że nie można było sprawdzić zawartości opakowania (jakości produktu, materiału, wykonania, itd.), bez przerywania naklejki. A przerwanie naklejki wg. Sprzedającego uniemożliwiało zwrot produktu (co było wydrukowane na tej naklejce).
3. Nie chodzi mi o to, że chciałam go ponosić i zwrócić, bo uważam, że to było by karygodne, ale bez przerywania naklejki (i tym samym, odebrania sobie możliwości zwrotu) nie mogłam nawet określić czy produkt jest zgodny z jego opisem.
4. To mój pierwszy negatywny komentarz, dodałam go, ponieważ uważam, że takie postępowanie jest nieuczciwe ze strony sprzedawcy i pierwszy raz spotkałam się z czymś takim.  Gdybym wiedziała, że nie ma możliwości sprawdzenia jakości to nie zamówiłam by produktu. Zmarnowałam tylko czas i nerwy przez zastraszanie przez sprzedającego.

[kostas11]

@Sparklin  Sprzedawca ma rację, a Ty skoro odesłałaś i sprzedawca przyjął zwrot to czemu negatyw ?

Sprzedający nie ma obowiązku przyjęcia zwrotu nastepujących przedmiotów

• rzeczy dostarczane w zapieczętowanym opakowaniu, których po otwarciu opakowania nie można zwrócić ze względu na ochronę zdrowia lub ze względów higienicznych, jeżeli opakowanie zostało otwarte po dostarczeniu

A czy pójdzie do sądu czy nie to my tego nie wiemy może straszy a może nie 🙂

[Awo7959]

@Sparklin  W wielu punktach sprzedaży stacjonarnej przymierzanie bielizny bezpośrednio na ciało jest również niedopuszczalne, takie prawo. Ja usunąłbym część wpisu mogącą naruszać prawa sprzedającego, ale ocenę zostawił. 

[LEW433]

@Awo7959 Pani napisala o braku "rozpakowania", także nie ma wzmianki o obrażaniu sprzedającego w komentarzu.  Moje panie mówią że można przymierzać w sklepie stacjonarnym, ja nie chodzę i nie wiem.

[kostas11]

@Awo7959 sam se zaprzeczasz, ocenę zostawić ale przyznajesz rację sprzedawcy, skoro ma rację sprzedawca to czemu dostał negatywa, zwrot przyjął 😉

[Awo7959]

@kostas11  To co napisałem do @LEW433 albowiem pewnych rzeczy nie należy robić. Jeżeli sprzedawca czuje się urażony, niech wskaże czym. Straszenie z założenia jest złą formą negocjacji. Może klientka antycypowała jaka będzie forma dialogu?🤔

[Awo7959]

@LEW433  No, ja z moją chodzę i widziałem to nie raz. Natomiast mój punkt widzenia odn. komentarza był warunkowy. "to co narusza prawa sprzedającego"

[Vryko]

Sprawa zasadniczo jest prosta - Ustawa o prawach konsumenta "Art. 38. Prawo odstąpienia od umowy zawartej poza lokalem przedsiębiorstwa lub na odległość nie przysługuje konsumentowi w odniesieniu do umów:

(...) 

5) w której przedmiotem świadczenia jest rzecz dostarczana w zapieczętowanym opakowaniu, której po otwarciu opakowania nie można zwrócić ze względu na ochronę zdrowia lub ze względów higienicznych, jeżeli opakowanie zostało
otwarte po dostarczeniu."

Stanik, tak samo jak np. majtki, jest bielizną, czyli produktem, którego ponowne użycie przez innego konsumenta byłoby po prostu niehigieniczne.

Kwestia negatywa - Moim zdaniem sprzedawca po prostu nań  nie zasłużył. I owszem, jeśli ma obrotnego prawnika, może Cię pozwać, a w przypadku udowodnienia wymiernych strat dla firmy, może uzyskać odszkodowanie.

A cały ten wpis pokazuje, że dobrze znać tak swoje prawa, jak i obowiązki. Ponieważ ignorantia iuris nocet. 

[LEW433]

@Sparklin Dla mnie to takich rzeczy nie kupuje się przez internet.Jak nie obraża sprzedawcy, nie musisz usuwać.

[Awo7959]

@LEW433 Zwróciło moją uwagę sformułowanie "DAJEMY PANI 24H NA USUNIĘCIE TEGO KŁAMLIWEGO KOMENTARZA" Odczucia klientki z założenia są subiektywne więc są tylko jej opinią odn. zasad prawnych i jaki mają one wpływ na sprzedaż. W poście sprzedającego nie ma ani słowa o zmianie oceny, a o komentarzu.

[LEW433]

@Awo7959 Allegro daje prawo do własnego komentarza i wielokrotnie tu pisaliśmy i nie usunąłbym komentarza.

[exoryna]

A spodnie z otwartym opakowaniem można zwrócić? 

[Awo7959]

@exoryna  To nie jest bielizna osobista

[exoryna]

Tak, wiem. Ale jak brzmi odpowiedź na moje pytanie?