Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Cześć, kupiłam głośniki, ale po ich wypróbowaniu stwierdziłam, że nie spełniają moich oczekiwań. Chciałabym je zwrócić, ale posiadam tylko zewnętrzne oryginalne pudło, natomiast brakuje folijek i jednej części styropianu, w które były opakowane (wyrzuciłam, bo byłam pewna, że zatrzymam produkt). Cześć okablowania jest w oryginalnych opakowaniach. Czy nadal mogę zwrócić produkt, czy sprzedający mi tego nie przyjmie?
@Kasiulki2, dyskusja dotyczy zasadności ewentualnego obniżenia kwoty zwrotu za brak elementów z folii i styropianu. Kilka wątków powyżej pisałam, jakie okoliczności mogą być powodem obniżenia kwoty zwrotu. Ogólna zasada brzmi: to zależy. Sprzedający musiałby uzasadnić i wskazać, że przez brak styropianu i folii przedmiot stracił na wartości.
Może wystawić taki przedmiot na licytajcę od 1 zł i grupa klientów biorących udział w takiej licytacji wskaże ile wart jest taki przedmiot? I taką sumę oddać, myślę że to będzie uczciwe.
Ja myślę że jest tutaj jeszcze jeden aspekt, którym ja jako Kupujący bym się również kierował.
Jeśli zamówiłbym jakiś produkt i otrzymał (po braku styropianu, folii na elemencie, pogniecionej instrukcji etc. to widać na pierwszy rzut oka) zakładałbym również że ów przedmiot może pochodzić ze zwrotu, ale również może być po naprawie, może być uszkodzony lub słaby technicznie, skoro ktoś go zwrócił.
To ważna kwestia, i nie ma co deprecjonować "folijki na pilocie"
W ogóle łapanie się za słówka jest tutaj standardem, a "w punkty" i inne "rozwiązania" są rozdawane bez sensu ponieważ nie jest to w żaden sposób weryfikowane. Ot tak, dam "rozwiązanie" bo mi pasuje do już postawionej tezy i jest zgodne z moimi oczekiwaniami a niekoniecznie prawem lub rzeczywistością.
Tyle.
zgadzam się z tobą nie pasuje oddajesz w idealnym stanie tak jak otrzymałeś w innym wypadku sprzedawca ma prawo pomniejszyć wartość zwrotu ponieważ dany produkt jest już używany. można nawet pomniejszyć o 50%
Wystarczy wziąć dowolny towar w zbliżonym przedziale cenowym i porównać ceny sprzedaży w ofertach zakończonych dla towarów nowych i po zwrocie.
Tylko że dyskusja robi się, niestety, czysto akademicka😐 Póki nie uśmierciliście WebApi, można to było sprawdzić w sekundę - teraz, ręcznie, nikomu się nie będzie chciało dla dziesięciu złotych. No chyba, że trafi się sprzedawca o mentalności pewnego pana na "x" - taki będzie nocami siedział i liczył, a nie odpuści😁
Warto by było pomyśleć przyszłościowo - do czego to może doprowadzić, takie bezproblemowe zwroty? W Niemczech zwracanie ciuchów osiągnęło takie rozmiary, że nawet Tralalando sobie nie radzi...
Nie żebym się spodziewała myślenia perspektywicznego po funduszach hedgingowych😂
PS. Maja, to ostatnie nie było krytykowaniem Ciebie, tylko szefów Twoich szefów.
@Kasiulki2, bezproblemowe zwroty zakupów dokonanych w sklepie internetowym to uprawnienie, które gwarantuje Ustawa o prawach konsumenta.
Natomiast każda dyskusja jest cenna - dlatego dzięki za Twoje stanowisko. 😊
Nadawałabyś się do polityki - takie piękne, dyplomatyczne zamknięcie tematu, że tylko ostatnie chamidło by odpowiedziało, zamiast się kulturalnie zamknąć.
Albo ja😂
Na jedno wychodzi😂🤣😂
@mr_oma To ja zaptam przewrotnie. Czy usuniecie komentarz o treści :"Sprzedajacy wysłał przedmiot w nieoryginalnym kartonie, bez steropianu i folii". Zakładając że wysłał towar ze zwrotu no i nie musiał (?) nic pisac o opakowaniu....
wprowadzasz wszystkich w błąd zwroty do 14 dni są bezproblemowe i ulega dyskusji ale prawo unijne wyrażnie określa prawa też sprzedawców ,,
Co do zasady konsument powinien móc otworzyć opakowanie, aby uzyskać dostęp do towarów, jeżeli podobne towary są zazwyczaj wystawiane w sklepach bez opakowania. W związku z tym uszkodzenie opakowania jedynie poprzez jego otwarcie nie stanowi podstawy do dochodzenia rekompensaty. Wszelkie folie ochronne, w które owinięty jest produkt, należy jednak zdejmować wyłącznie wówczas, gdy jest to bezwzględnie konieczne do sprawdzenia produktu.
Stanowisko UOKiK i KE jest bardzo czytelne i należy ocenić je zdecydowanie korzystnie z punktu widzenia sprzedawcy internetowego. Pamiętajmy jednak, że przekroczenie dopuszczalnego korzystania nie powoduje, że odstąpienie od umowy jest nieważne. Odstąpienie jest nadal skuteczne, sprzedawca ma jednak prawo domagać się odszkodowania od konsumenta.
W celu stwierdzenia charakteru, cech i funkcjonowania towarów konsument powinien obchodzić się z towarami i sprawdzać je tylko w taki sam sposób, w jaki mógłby to zrobić w sklepie stacjonarnym. Na przykład: konsument powinien jedynie przymierzać odzież, lecz nie powinien móc jej nosić. W związku z tym w okresie na odstąpienie od umowy konsument powinien obchodzić się z towarami i sprawdzać je z należytą starannością. Na konsumencie spoczywa obowiązek sprawowania pieczy nad towarem do czasu jego zwrócenia. Po otrzymaniu produktu może zatem sprawdzić jego charakter, kompletność, cechy czy funkcjonowanie – ale tylko tak, jak robiłby to w sklepie stacjonarnym. Kupujący ponosi odpowiedzialność odszkodowawczą za zmniejszenie
wartości towaru będące następstwem zachowań, które wykraczają poza niezbędne działania pozwalające na zapoznanie się z rzeczą., Takie jest prawo i tu nie ma żadnej dyskusji problemem czym pownien zająć się uokik jest system dyskusji i ocen gdzie nie ma ochrony kupujących
kupujący ma prawo zwrotu ale niech oddaje produkt bez żadnych oznak aby sprzedawca nie tracił .
Zwrot dotyczy sprzętu nieużywanego i nie noszącego śladów używania.
Rzecznik Praw Konsumenta za bardzo rozpieścił Konsumentów nie informując o konsekwencjach.
Otwierając opakowanie musimy być świadomi że w przypadku zwrotu nie otrzymamy pełnej kwoty.
Masz prawo do zwrotu towaru otwartego, sprzedający ma obowiązek przyjąć zwrot, ale to on ostatecznie wyceni wartość. Jeśli uznasz że różnica jest za wysoka, to zostaje już tylko sąd.
Nie może tak być że konsument beztrosko sobie kupuje sprzęt testuje i zwraca. Bo ktoś za nowy sprzęt zapłacił. Sprzedawca to nie producent.
W Twoim interesie jest zapoznać się z parametrami, jeśli produkt nie spełnia Twoich oczekiwań to wtedy wnosisz o niezgodność towaru z opisem. I masz prawo do pełnego zwrotu.
Inaczej konkurencja by się wyeliminowała zwrotami, osób podstawionych.
Nie zgadzam się z tobą, wszystko zależy co to jest, jaki towar. Kupując w sklepie stacjonarnym nie masz zawsze opakowania które jest integralną częścią towaru.
sprzedawca ma obowiazek przyjęcia takiego zwrotu ale ma prawo pomniejszyć o wartość utraconego dochodu związanego z tym ze musi ten produkt sprzedać jako używany