Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Cześć,
perfumy zakupione na odległość i zwrócone w ciągu 14 dni. Były odpakowane, odesłane bez folii w oryginalnym kartonie. Sprzedający zwrot odrzucił argumentując iż: "produkt musi zostać odesłany w stanie niezmienionym a jego użycie taki stan zmienia, a ze względu na swój charakter nie podlega zwrotowi z prawa odstąpienia od umowy". Podczas sporu na allegro, allegro podpowiedziało mi kontakt z rzecznikiem praw konsumenta co też zrobiłem i sprawa jest w toku. Jakie są wasze przemyślenia na ten temat, niejednokrotnie już poruszany- chodzi mi tylko i wyłącznie o kwestie prawne.
Masz trochę racji, ale nie wiem po co piszesz o bieliźnie 🙂
Teraz odpowiedz na pytanie, czy masz 100% pewność, lub ktokolwiek inny, że idąc do sklepu stacjonarnego i przymierzając t-shirt lub spodnie, nie założymy go po kimś, kto miał chorobę skóry?
Sądy to osobny temat.
O perfumach pisałem już- jest taka informacja na stronie, że nie można ich zwrócić- ok, akceptujemy to i albo kupujemy, albo kupujemy od firmy, która to akceptuje- takie moje zdanie.
Będąc w perfumerii (stacjonarnej) i używając testera, jakie masz obawy?
@Blazer92 no to na allegro masz świadomość ryzyka po to obowiązek informacyjny uk nakłada na sprzedawcę zamieszczenie informacji o ograniczonym zwrocie i taka informacja jest w ofercie jeśli sprzedawca ją zaznaczy w zakładce zwrot. Uważam że skoro info było to potem zwrotu być nie powinno bo komuś się nie chciało czytać. Naforum pamiętam biraka co stwierdził że on nie ma czasu czytać oferty tylko kupuje i zwrot ma zawsze mieć... niestety allegro promuje patologię i protecta od nich dostał, a potem ceny ofert rosną. Bielizna to też ciuch jak nie założysz wkładki higienicznej to nie oddasz np kostiumu kompielowego, majtek etc. W sklepie to jeszcze peraonel może wyłapać że ci jakiś cap wchodzi ciuchy mierzyć ale z netu oj nie to potem jest powystawiane jako używki czy outlety dla własnego bezpieczeństwa należałoby uprać przed mierzeniem. Co do testera to tu też są cyrki na portalu bo ktoś ponoć zna perfumy bo sprawdził testerw drogerii zamówi na allegro bo taniej niż w stacjonarce i potem reklamacja perfumy nie pachną jak oryginał
xD
Stacjonarnie wszystko masz wyczyszczone, wyparowane i ułożone 😆
Ktoś jak nawet zna jakiś zapach i kupi kolejne perfumy akurat od Ciebie, a okaże się, że mu nie pasują bo parametry są słabe, lub zmieniły się nuty zapachowe przez reformulacje, to nie ma prawa być niezadowolonym 🙂
Właśnie dlatego, w temacie perfum, uważam, że trzeba robić zakupy tylko tam, gdzie nie ma problemu ze zwrotem.
@Blazer92 A potem wszyscy płacą za wszystko więcej bo firma która takie zwroty przyjmuje i zwraca pełną kwotę musi to sobie jakoś zrekompensować. W tym świecie nie ma NIC za darmo.
Akurat większość perfumerii ma w dupie to, co Ty uważasz. Wcześniej napisałeś, że wolisz wspierać małe firmy, kłóci się to z tym co piszesz w kolejnych postach. Wiem, że masz problem ze zrozumieniem istoty handlu (potem Ci wytłumaczę, gdy będę miał więcej czasu), ale spróbuj wziąć to na chłopski rozum. WIĘKSZOŚĆ perfumerii nie przyjmuje zwrotów odpakowanych perfum. Jeśli ktoś przyjmuje, to tylko duzi gracze, jak np. Notino. A wiesz dlaczego? To teraz skup się... Notino jako największa w Europie grupa kosmetyczna na perfumach zarabia krocie, może sobie pozwolić na straty w postaci zwrotów, bo to ułamek procenta. Tak, straty, bo wbrew temu co Ci się wydaje, zwroty produktów higienicznych idą do UTYLIZACJI. Rozumiesz, czy jaśniej napisać? Przyjmowanie zwrotów to tylko ukłon w stronę klienta i wyraz dobrej woli i wcale nie muszą tego robić. Małe perfumerie kupują perfumy dużo drożej niż Notino i nie stać ich na taki gest. A przepisy są takie same, nie mogą wprowadzić rozpakowanych perfum do ponownej sprzedaży. NIE MOGĄ, rozumiesz to czy nie? Zwrotami mogą obdzielić rodzinę, sąsiadów, sami się psikać, albo **piiip**olić w kosz. Ewentualnie wystawić na **piiip** jak mają odwagę sprzedać kota w.. flakonie.
Pytałeś też, dlaczego miałbyś kupić u mnie Boisa, a nie we Flaconi czy HoM. Kupują u mnie np. ludzie, którzy maja konto na Allegro i zapłacą drożej, bo nie chce im się zakładać konta w HoM, a u mnie kupują jednym kliknięciem. Ale to zakupu dla ludzi rozumnych i świadomych, nie dla gołodupców czy Sebixów. I nikt nikogo nie zmusza do zakupów u mnie. Ale są ludzie, którzy wola wspierać małe biznesy (coś bełkotałeś, że Ty też?), bo wiedzą, że kupując u mnie wspierają mały biznes i mają świadomość, że udział zysku w mojej sprzedaży to 5-8%, a we Flaconi 50%. Flaconi jest niemieckie, Notino jest czeskie, Douglas niemiecki/PC, Sephora francuska.
No więc jak to jest z tym twoim wspieraniem małych biznesów czy "patriotyzmem" zakupowym?
Chętnie wspieram, ale jak nikt nie robi pod górkę.
Testerów też nie można sprzedawać 🙂
@Blazer92 W sumie dobrze robisz. Jak nie chcesz kupować tylko kombinować to rób to u molochów a nie małych sklepów.
A co moje działania mają wspólnego z kombinowaniem?
@Blazer92 pisałem ci wg ustawy co jest produktem higienicznym decyduje sprzedawca i on w swoim rozumieniu uk umieszcza taki wpis o zwrocie ograniczonym ktory jest zreszta w ofercie dostępny do zapoznania się w zakładce zwrot. Jak kupujacy sie z tym nie zgadza to ma szereg instytucji zaczynając od rzecznika a na sądzie konsumenckim kończąc tyle że do nich pójdzie z 1% wkurzonych bo reszta dostanie protecta od ałegro ktore wrzuco to w koszty i podniesie oplaty. Jak się zwiększą opłaty to sprzedawcy zwiększą ceny finalnie zaplacimy wszyscy za nadużywanie przywilejów przez niektórych. Ja mam konto z 12 + lat a miałem przez ten okres 1 zwrot, ze 3 reklamacje i 1 nega dałem. Da sie być normalnym kupujacym prpblem w tym że allegro smartem i protectem wspiera patologie i takich patusów kupujacych na portalu są już tysiące poczytaj na forum jakie akcje sa to sie za głowę złapiesz... zwrot ozdob choinkowych po świętach ustawowo odstapienie 14 dnia i odesłanie po kolejnych 14dniach pewnie bo mo wolno, albo wyplacenie protect za paczkę za pobraniem co nigdy nie wyszła z firmy allegro daje, raz wybroniłem sprzedawce prywatnego co stracilby 3000zł za smartwatcha bo kupujacy stwierdził że wodoodporny = wodoszczelny i pierwsze co poszedł z zegarkiem pod gorący prysznic i zegarek oczywiście zalany reklamacja wyskakuj z kasy. Wyszperałem instrukcje serwisowe do smartwatcha gdzie pisało co dokladnie oznaczaja normy z tego modelu i wyszło że zabronione jest wchodzenie z nim pod ciagły strumień gorącej wody lub do sauny. Chłop mi butelkę wina wysłał bo by nie miał zegarka ani 3k jako podziękowanie. Allegro zwrociło 3k tamtemu z ptotecta. Podejrzewam że jakby perfumy miały doczepiony tester do opakowania to większość by wróciła bez a patusy by kupowały i zwracały dla testerów bo darmo zapach a folia nie zdarta a allegro co robi oddaje z protect.
Ale ja już pisałem, że się zgadzam, z tym co piszesz.
Niestety ludzie są jacy są, prowadzenie firmy obecnie, to nie jest przyjemna sprawa.
@Blazer92 trochę sie to zmieni bo ue ma teraz hopla na punkcie ochrony środowiska i planuja ukrócić darmowe zwroty plus towary mają byc naprawiane do upadłego do końca terminu 2 ochrony kpnsumenta z tytułu niezgodności z umową. Środowisko ważniejsze niż konsument towar nie ma latać przewoźnikiem w te i wewte i generować ślad węglowy plus ograniczenie produkcji śmieci 2 reklamacja i zwrot kasy już nie będzie miała miejsca
Żeby tylko jakość produktów była lepsza.
@az1rael @Ja się właśnie dziś dowiedziałam że Zalando daje bana po trzecim zwrocie. Przyznam szczerze że trochę to zaskakujące, bo jednak ciuch na żywo może inaczej wyglądać, może nie pasować rozmiar, może źle leżeć - no ciężko generalnie kupić i mieć 100% pewności, że będzie pasować. Rozumiem że ludzie sobie robią wypożyczalnie ale jednak banowanie klienta po trzecim zwrocie to dla mnie duże zaskoczenie.
@Blazer92 Wiesz czemu takie Notino przyjmuje zwrot używanych perfum, a "żuczek" z Allegro nie? Bo Przy tej samej cenie, Notino na flakonie ma 50-100% marży, a "żuczek" 20, może 30% jak ma dobre dojścia. Notino i Douglasa stać, żeby wynegocjować znacznie lepsze ceny u producenta, a "żuczek" kupuje najpewniej od hurtowni, czyli pośrednika.
Rozumiesz czemu duże korpo stać na głaskanie ludzi, którzy po prostu wypsikają się aventusem na imprezę, a później odeślą do sklepu? Bo Notino na flakonie zarobi tyle, co "żuczek" na 3-4 flakonach. Mają to wliczone w koszty, a "żuczek" nie może sobie na to pozwolić - "żuczek" też ma rodzinę i chce ją wykarmić, a głaskanie rozkosznej patologii jest, może, na drugim miejscu jego potrzeb.
@AROMATIQ Sama kilka miesięcy temu byłam świadkiem sytuacji w Sephorze gdzie koleś chciał zwrócić perfumy kupione online - perfumy były odpakowane i mu tego zwrotu nie przyjęli. Koleś właśnie się powoływał na Notino że tam można zwracać otwarte ale w Sephorze byli nieugięci i mu tego zwrotu nie przyjęli.
W Sephorze masz zapis w regulaminie:
"Nie można zwrócić towaru, który został dostarczony w zapieczętowanym opakowaniu, które zostało otwarte po dostarczeniu i którego po otwarciu tego opakowania nie można zwrócić ze względu na ochronę zdrowia lub ze względów higienicznych"
Teraz niech ktoś napisze, w jaki sposób perfumy podchodzą pod tę kategorię.
Mi w Sephorze zwrot przyjmowali, ale było to dawno temu, nie kupuję tam, bo też nie ma na to żadnych argumentów- ani cena, ani zwroty, ani obsluga klienta.
@AROMATIQ I jeszcze jedno. Dopóki nie prowadziłam sklepu nie wiedziałam że prawo w ogóle zezwala na zwrot używanych perfum. Sama przez wiele lat kupowałam perfumy online „w ciemno”, bo nie było takiej dostępności próbek jak teraz i wiadomo - czasem się trafiło z zapachem, czasem nie. Jak mi się kupione perfumy nie spodobały to do głowy mi nie przyszło żeby je odesłać sprzedawcy tylko sama jest odsprzedawałam po niższej cenie, bo lepiej odzyskać trochę kasy niż mieć flakon który się tylko będzie kurzył. A dziś ludzie nie mają skrupułów - kupią, odpakują, przetestują i jeszcze mają pretensje że nie dostają pełnego zwrotu środków. Ja zawsze pytam co ich zdaniem sprzedawca ma zrobić z takimi używanymi perfumami i czy sami by kupili perfumy używane w cenie nowych. Zazwyczaj to pytanie pozostaje bez odpowiedzi. Raz mi jedna pani napisała że mam sobie „w koszty wrzucić”.
Jak każda perfumeria bardziej łaskawa dla klientów i zgodnie z literą prawa- przyjmujesz zwrot, oferując kwotę mniejszą o 10% np.
Sprzedajesz towar dalej- odpakowany, ale 10% tańszy.
Gdzie widzisz stratę?
@Blazer92 Ja wystawiam używane perfumy na licytację i zwracam tyle za ile się sprzedały. I ZAWSZE są pretensje że za mało.