Błędne wyświelanie nazw produktów podczas wyszukiwania

[marek_s50]

Witam,

Podczas wyszukiwania naszych produktów (ale i konkurencji) mianowicie chodzi o:

"głowica studni głębinowej"

w wynikach wyszukiwania występują błędne informacje/ nazwy

Wielokrotnie klienci dzwonią bo nie mogą czegoś znaleźć, musimy podawać numery konkretnych aukcji

Jak sobie planujecie z tym poradzić, bo ten cały "katalog produktów" oraz automatyczne nazewnictwo z parametrów negatywnie wpływa na sprzedaż.

[marek_s50]

Ok poprawione.

Mam następne pytanie co jest z sortowaniem po cenie od najniższej do najwyżej?

Wpisuję w wyszukiwarce "głowica studzienna" i np. moje głowice są po 105,- zł i są dopiero na drugiej stronie za głowicami po 400 zł

[marek_s50]

Witam,

Proszę o rozwiązanie problemowej kwestii złego sortowania produktów po cenie od najniższej do najwyższej.

Wpisując hasło produktu "głowica studni głębinowej" duża część tańszych produktów wyświetlana jest za droższymi.

Po mojej własnej analizie stwierdzam że produkty droższe które znajdują się przed tańszymi są w starej nieprawidłowej kategorii (Pompy i hydrofory) dopiero później wyświetlane są produkty z kategorii prawidłowej (Głowice Studni).

Proszę o naprawienie tego błędu, wpływa to na poziom sprzedaży. Proszę usunąć aukcje ze złą kategorią produktową albo przenieść te produkty do prawidłowej kategorii.

Pozdrawiam

[marek_s50]

Pytanie z innej beczki.

Chodzi o zwroty zakupów za kwotę 40 zł.

Często jest tak że klient dokłada coś za 2-3 zł żeby nie płacić za transport, po czym zwraca niepotrzebny przedmiot. Nam dochodzi zbędna praca na wystawianie korekt, zwrot małych kwot itp.

Rozwiązanie jest proste.

Jeżeli klient kupi coś za minimalną kwotę 40,- zł to może dokonać zwrotu ale całości zamówienia. Zwrot częściowy możliwy ale dla zakupów powyżej załóżmy 100 - 150,- zł To już zniweluje chęć zbędnych zwrotów i sprytnych zakupów.

[AnnaG-Antyki]

Ech tu akurat jestem na nie. Przynajmniej w przypadku licytacji, na KUP TERAZ jak najbardziej to przeważnie OK.  W normalnych rzeczach jak coś dokupuję to to zostawiam. Ale sporo licytuję córce ciuchów. Szafa młodej jest obecnie w rozmiarach od XS do M, na allegro często jest tylko rozmiar z metki. Licytacje trwają do 10 dni. Czasem wybiorę coś z jednej tury, potem z drugiej. I już musze płacić, ledwo co przekroczyło te 40zł. Mimo że licytuję jeszcze kilka rzeczy z dalszym terminem zakończenia. Tym sposobem np ostatnio od jednego sprzedawcy w miesiącu miałam 3 zakupy z tego: 2x powyżej 40zł, raz powyżej 60zł. Pierwszy zakup był niezwracany, w drugim jedna **piiip**oła za 15 zeta nie pasowała poszła z powrotem, z 3go zwracałam też jedną rzecz za całe 8 zł to akurat jego wina (brak w opisie informacji o wadzie). I tak to wychodzi. Jak będę miała zwracać wszystko albo nic to albo przestanę robić zakupy albo będę miała kupę łachów nie wiadomo po co. Nie miałam takich problemów przed katalogiem, kiedy w aukcjach rzeczy były dokładnie poopisywane, teraz tak nie jest.

Kup Teraz zwykle nie zwracam, chyba że całość. Ale też zdarzył się wyjątek. Kupuję dziecko buty za całe 39 zł (chyba złośliwość sprzedawcy). Dokupiłam tenisówki z myślą, ze będzie miała po szkole. Przyszły, te pierwsze pasują. Tenisówki na długość aż za długie, a piją na wysokość w palcach. No ja wiem, ze zwrot głupio wyglądał i podejrzanie ale co niby miałam z nimi zrobić?