Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Od 1 sierpnia 2022 r. każda nowa oferta na Allegro musi być połączona z Katalogiem produktów. Nie jest to obowiązek łatwy, prosty i przyjemny, ale chcemy ułatwić Wam przygotowanie się do tej zmiany, dlatego od dziś stworzyliśmy dla Was na Allegro Gadane nowe, dedykowane temu tematowi miejsce. Możecie tutaj zadać pytanie, poradzić się innych sprzedających lub zgłosić nam problem, a my postaramy się wspólnie znaleźć najlepsze rozwiązanie.
Co zyskacie dzięki Katalogowi Allegro?
Informacje o Katalogu produktów znajdziecie również na stronie Dla sprzedających.
@Client:94057046 taaak, też wpadłam na ten pomysł i innego chyba nie ma. Tylko ja nie wiem, czy oni w ogóle wzięli pod uwagę osoby korzystające z API xD Zapewne, ale z drugiej strony to wygląda tak, jakby w ogóle tego nie ogarnęli :v
@Methrylis Czy wzięli pod uwagę? Tam wisiały błędy miesiącami a nawet latami w zasobie zgłaszania propozycji produktów. Oni poświęcili produktyzacji w API jak najmniej czasu.
@Client:94057046 okej, zgadzam się z tym, co mówisz, bo dokładnie tak to wygląda.
Wiecie co, tak odkładając już na bok te EANy i prowizje, ja mam tylko nadzieję, że Allegro nigdy nie zdecyduje się na całkowite usunięcie z ofert danych wprowadzanych przez Sprzedającego, że tylko dane z katalogu są wyświetlane Kupującemu, czyli te automatycznie "wyssane z palca".
Jeżeli to będzie w przyszłości wyglądać tak, że wystawiam na Allegro przedmiot podając tylko EAN i cenę, bez możliwości stworzenia opisu, tytułu oferty i zmiany parametrów (bo w końcu będzie tak bardzo wychwalany katalog produktów), to mogę tylko współczuć wszystkim sprzedającym drastycznego wzrostu ilości zwrotów, dyskusji, negatywów i najprawdopodobniej dużego spadku sprzedaży.
Taka tam tylko teoria spiskowa 🙂
@DarkStoorM ktoś z moderacji pisał gdzieś właśnie (nie znajdę tego raczej) że w przyszłości sprzedawca nie będzie wprowadzał żadnych danych poza ceną etc.
@Client:94057046 różnica jest taka:
Tamten serwis powstawał jako sklep - od poczatku panował nad wszystkim i robił po swojemu. Potem ( mając doświadczenie w katalogowaniu, i sprzedaży )dopuszczono innych sprzedawców którzy musieli dostosowac sie do mechanizmów wypracowanych przez serwis- sklep.
Natomiast allegro powstawało od pocżatku jako platforma usługowa dla innych sprzedawców. Gdzie od pocztku dziesiątki , setki tysięcy użytkowników tworzyli sprzedaż według zasad i umów stanowionych i zawieranych między sobą. Allegro nakreślało tylko główne zasady użytkowania.
Wiec teraz jeśli jeden podmiot buduje wszystko systematycznie od początku panując nad wszystkiim a drugi po prostu robi rewolucje - burzy wszystko to co zostało zbudowane przez 20 lat i mówi " teraz bedzie naczej" to efekty są takie jakie są.
NIestety myśle że jeszcze przez jakiś czas ( raczej długi) nie da sie nad wszystkim zapanować.
Dla mnie do jakiegos czasu Allegro było jak targowisko : sprzedawcy rozstawiali swoje straganiki i sprzedawali według zasad które stworzyli i zawierali dowolne umowy z kupującymi- to miało swój niepowtarzalny klimat. Od kilku lat lat allegro zaczeło przypominać galerie handlową - każdy sprzedawca miał swój box - miało byc elegancko, z szybkimi płatnościami oraz tańszymi metodami a jednak nadal to byłu umowy zawierane przez kupującego i sprzedającego. A teraz cóż zaczyna mi to przypominać hipermarket - towar z całego serwisu wywalony w jednym miejscu na paletach. Darmowa dostawa, szybkie zwroty i jak najtańszy produkt. Dokladnie tak jak w marketach budowlanych - potrzebujesz skręcić meble - idziesz kupujesz wkrętarke- skręcasz meble- idziesz zwracasz wkrętarke.
Umowa już nie jest omową miedzy dwoma stronami , reklamacja już nie jest reklamacją - ze względu na blokady, POK i inne sankcje w wielu przypadkach sprzedający chcąc nie chcąc musi robić tak jak nakazuje allegro a nie przepisy prawa.
Jak bedzie dalej - cóż zobaczymy
@_Likos_ Nie na tym polega problem. Allegro mogło pomyślnie i porządnie skonwertować się w produktowy sklep. Tylko, że zabrakło ludzi, którzy się na tym naprawdę znają.
Do współpracy Allegro nie zaprosiło autoryzowanych sprzedawców i producentów, nie weryfikowało kto i co wprowadza. Jednocześnie zmusiło ich do wprowadzania danych "bo nie wystawicie". Nie tak buduje się katalog produktów. Tutaj leży różnica - w realizacji. To jak zaczynał dany portal nie ma nic do rzeczy.
@Client:94057046 wybacz ale nie zgodze sie.
Budowanie czegoś od początku poprawnie według jakiegoś pomysłu przez prawie 30 lat ( bodajże od 94 r istnieje serwis amerykański) to zupełnie co innego niż gruzowanie wszystkiego i całkowita zmiana koncepcji.
W tamtym serwisie - producenci, autoryzowni sprzedawcy oraz produkty dochodzili stopniowo- co pozwoliło zachowac porządek i nabieravc doświadczenia.
Na allegro już było kilkadziesiąt milionów produktów i kilkaset tysiecy sprzedawców którzy już mnieli swoje oferty i nawyki. Allegro miało już swoje zasady i nagle w bardzo szybkim tempie zasady te zaczeły sie zmieniac.
Oczywiście że można było zrobić jak mówisz lecz:
1) nie wiesz czy producenci oda razu chetnie pójda na współprace - każdy z nich buduje swoją sprzedaż na swój sposób i nie każdy musi chcieć poświecać czas i środki aby wspierać katalogowanie allegro
2) dochodzą mniejsi i więksi importerzy- gdzie problem jest ten sam lecz firm wiecej
3) allegro nie wie który ze sprzedawców ( nawet autoryzowanych) robi pewne rzeczy poprawnie a który mimo wszystko po polskiemu naciąga rzeczywistość aby wiecej sprzedać
Wiec myśle że tworzenie katalogu produktów na jednej i drugiej platformie to dwa zupełnie różne przedsiewzięcia. Tam spokojnie powolutko produkty sa dokładane do katalogu od wielu lat. Na allegro wygląda to tak jakby ktoś przywiózł TIRa drobiazgów - wysypał na placu- i powiedział katalogujcie . A do tego dosypywał codziennie taczkami. Moim zdaniem bardzo trudne i pracochłonne zadanie
Oczywiście można było zrobić jak mówisz lecz myśle że byłoby to dużo droższe dla serwisu a po drugie trwałoby dużo dłużej aby taki katalog poprawnie zbudować. Jak na coś sie wydąło mnóstwo kasy - trudniej sie z tego wycofac a jak cos było tanie to może kiedyś wrócimy do normalnego handlu bo na porządny katalog z pewnością jeszcze długo nie możemy liczyc
@_Likos_ "Budowanie czegoś od początku poprawnie według jakiegoś pomysłu przez prawie 30 lat ( bodajże od 94 r istnieje serwis amerykański) to zupełnie co innego niż gruzowanie wszystkiego i całkowita zmiana koncepcji."
Ja nie twierdzę, że to jest to samo. Ja twierdzę, że tutaj nie leży źródło problemu.
Co do punktów:
1) Więc jego produkty nie będą sprzedawane na Allegro i zarobi mniej. Zresztą, to jest Allegro problem, żeby zrobić ten system porządnie. Dawanie uprawnień każdemu to nie jest alternatywa.
2) Importer powinien dbać o wizerunek importowanych produktów i podawać prawidłowe dane. Importer posiada dane katalogowe, chyba że kupuje z drugiej/trzeciej ręki.
3) To jest rola moderacji, weryfikacji źródeł. Czyli tego, co jest robione teraz. Za te same pieniądze. Różnica jest taka, że mamy syf.
"Wiec myśle że tworzenie katalogu produktów na jednej i drugiej platformie to dwa zupełnie różne przedsiewzięcia."
Jeszcze raz - Ja nie twierdzę, że to są takie same przedsięwzięcia. Ja twierdzę, że realizacja została potraktowana po macoszemu bo góra kazała.
"Tam spokojnie powolutko produkty sa dokładane do katalogu od wielu lat."
No i mamy katalog produktów już od wielu lat. Jak on wygląda? Jak... no wiadomo jak. Śmierdzi i nikt go nie chce używać.
"Na allegro wygląda to tak jakby ktoś przywiózł TIRa drobiazgów - wysypał na placu- i powiedział katalogujcie . A do tego dosypywał codziennie taczkami. Moim zdaniem bardzo trudne i pracochłonne zadanie"
Bo jest. Nikt nie mówi, że to jakaś łatwizna jest. To jest skomplikowany proces, który wymaga odpowiedniej analizy, dziesiątek rozmów, wykresów i porównań. Tu musi być konkretny plan działania, który zapewni stopniowe budowanie katalogu.
"Oczywiście można było zrobić jak mówisz lecz myśle że byłoby to dużo droższe dla serwisu a po drugie trwałoby dużo dłużej aby taki katalog poprawnie zbudować. Jak na coś sie wydąło mnóstwo kasy - trudniej sie z tego wycofac a jak cos było tanie to może kiedyś wrócimy do normalnego handlu bo na porządny katalog z pewnością jeszcze długo nie możemy liczyc"
OCZYWIŚCIE, ŻE BĘDZIE DROŻEJ. Tylko porównaj proszę dwa podejścia:
1) tworzymy system po bożemu, trwa to dłużej i kosztuje więcej - ale zrobiliśmy to dobrze
2) szybko, tanio, byle jak, naprawiamy katalog kolejne 10 lat, tracimy klientów, sprzedawcy uciekają do konkurencji
Tutaj nie ma miejsca na kompromisy. Albo system powstaje porządnie, albo będzie przerabiany 10 razy, męczony, orany wielokrotnie. To generuje pracę dla sprzedawców, programistów i dla samego Allegro.
@Client:94057046 > tracimy klientów, sprzedawcy uciekają do konkurencji
Dla Allegro podejście nr 2 to żaden problem. Spokojnie, jedni uciekną, na ich miejsce przyjdzie 100 kolejnych, których Allegro zachęci darmowymi pakietami, darmowymi abonamentami, niższymi prowizjami i wszelkimi zniżkami, wszystko za friko 🙂 a starzy wyjadacze co? Za friko, to będą naprawiać katalog produktów, żeby nowi mieli co wystawiać 🙂
Polski rynek nie jest taki duży, wieści szybko się rozniosą i to:
"Spokojnie, jedni uciekną, na ich miejsce przyjdzie 100 kolejnych, których Allegro zachęci darmowymi pakietami, darmowymi abonamentami, niższymi prowizjami i wszelkimi zniżkami, wszystko za friko".
nie będzie miało racji bytu. Nikt nie będzie chciał na tych zasadach tu sprzedawać.
@_HolaOla_ a dlaczego ta sekcja forum ma ładniejszy i bardziej kompaktowy wygląd od innych? czy inne sekcje też tak będą wyglądać? 🙂
@eightbitclone2, tworzone przez Ciebie wątki są nie na temat i będą usuwane. Jeśli masz jakieś uwagi co do działań moderacji, możesz zadać je na spolecznosc@allegro.pl
No pewnie 😉 Po co zadawać trudne pytania , prościej je wykasować....
@eightbitclone2 ogarnij sobie maila bez domeny allegro, przydaje się w takich przypadkach 😉
czy to nie powinno być podforum sekcji dla sprzedających?
Sprzedających do tego bałaganu lepiej nie mieszać i to nie sprzedawcy odpowiadają za taki stan katalogu jaki jest .
czy to są te dobre zmiany
Jak to możliwe, że pracownik weryfikujacy dane o których poprawienie poprosiłam, wpisuje sobie to co mu wygodnie? Zamiast kodu producenta - getin, zamiast modelu - który to miała zmienić - getin i na koniec odrzuca zgłoszenie z zaśmieconą bazą. A ja nie jestem w stanie juz poprawić samodzielnie danych na prawidłowe? czy jest możliwość składania gdzieś skarg, czy muszę to zrobić pisemnie przez prawnika?