Sprzedałam przedmiot na Allegro Lokalnie, po ponad 24h od zakupu, po tym jak paczka była już nadana, dostałam sms że kupująca jednak chce anulować zakup bo kupiła towar dla znajomej a ta się rozmyśliła. W międzyczasie mój partner zdążył paczkę już wsadzić do Paczkomatu i zanim sms został przeze mnie odczytany paczka już ruszyła. Na pytanie kupującej czy paczka może do mnie wrócić odpisałam, że niestety nie.
Dwa dni później, kupująca informuje mnie w wiadomości, że nie odebrała przesyłki i paczka wraca do mnie do pierwotnego Paczkomatu i prosi o zwrot pieniędzy. Odpisałam jej, że z uwagi na to, że jestem osobą prywatną zwrot jest możliwy tylko za zgodą sprzedającego, a ja takiej zgody nie wyraziłam i że prawnie, produkt należy do niej. Kupująca w dalszym ciągu upiera się, że ona to zamówienie anulowała i że to nie jest zwrot ponieważ, jak pisze, "nie miała produktu w rękach więc sprzedaż nie została sfinalizowana".
Obecnie Kupująca otworzyła Dyskusję i czekamy na wypowiedź ze strony moderacji. Powiedziałam Kupującej, że czekam na informację odnośnie tego co dalej zrobić z produktem, który do niej należy i że może ona wysłać mi pieniądze abym ponownie produkt do niej wysłała.
Z mojej strony pytanie jest czy lepiej abym odebrała tę powracającą paczkę z Paczkomatu czy olała temat i pozwoliła aby InPost odesłał to do Magazynu Paczek Niedoręczalnych?
