Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Wygrałem licytacje, sprzedawca po wpłaceniu pieniędzy poinformował mnie że towar sprzedał na innej platformie. Gdy zacząłem się domagać wysyłki towaru, sprzedawca tym razem stwierdził że przedmiot uległ uszkodzeniu. Niestety allegro poza nazwiskiem i nickiem nie udostępnia danych sprzedawcy i to uważam za kuriozum - sprzedawca ma moje dane ale ja danych sprzedawcy mieć nie mogę. W związku z ta całą sytuacją i bezczelnością sprzedawcy postanowiłem założyć sprawę w sądzie. Co na ten temat sądzicie, miło będzie jak podpowiecie z jakiego art. może być pozew.
moim zdaniem szkoda zachodu
Rozumiem podejście ale na chamstwo i bezczelność uważam że to będzie dobre lekarstwo .
Szczerze to wątpię że sąd zainteresuje się taka błachą sprawą
Skoro będzie art. to sąd musi się zająć.
No i co mu zrobią?, nic. Szkoda nerwów, lepiej poszukać innego przedmiotu
Jakich nerwów, czy ja coś złego zrobiłem - nauczką będzie chociażby przymus stawienia się na rozprawie, dojeżdżając kilkaset kilometrów.
1) niestety z reguły sądem własciwym jest sąd właściwy dla strony pozwanej- czyli jeśli dosżłoby do faktycznej rozprawy to Ty musiąłbys dojechać
2) jeśli sprzedajacy miał jeden przedmiot w danym stanie to trudno będzie mu udowodnić że przedmiot sie nie uszkodził i nie został wyrzucony
3) jeśli sprzedajacy zwócił Ci srodki to sąd bardzo rzadko wydaje nakaz wydania rzeczy. Częściej sądy dochodzą do wniosku że nie było strat a sprzedający zrobił wszystko co mógł ( oddał wpłate) i takie pozwy oddalają. Przy wartościowych przedmiotach byc moze sąd by sie pochylił natomiast przy rzeczach niedużej wartości dla sądu także najprostrzym jest oddalić pozew. Pamietaj że Sąd też człowiek 🙂 i jeśłi ma możliwośc wybierze scieżkę dzieki której zamknie sprawej jak najmniejszym nakładem pracy. Przynajmniej tak wynika z moich dotychczasowych doświadczeń z sądami .
Dziękuję za informacje, jednak czuję się oszukany, sprzedawca raz pisze że sprzedał przedmiot na innej platformie a raz że towar uległ uszkodzeniu.
Została zawarta wiążąca prawnie umowa sprzedaży - art. 535 k.c. Sprzedający nie wywiązał się z umowy.
Były już wyroki sądowe nakazujące sprzedającemu wydanie rzeczy sprzedanej.
Jeśli zapłaciłeś to są dane sprzedawcy - w mailu "Dziękujemy za wpłatę za.." na dole jest coś takiego jak "strony transakcji".
na Allegro lokalnie tego nie ma.
Piszę właśnie o allegro lokalnie - sprawdzałem w mailach dot. wygranej licytacji. Na jasno-szaro jest, więc słabo widoczne.
Ja bym sobie dał spokój, chociaż postraszyć sądem zawsze można. Sprzedawcy straszą za komentarz i to działa, to w drugą stronę może też będzie efekt 😉
Są tacy co rzeczywiście sprzedają na innych platformach ale są tacy- licytacja, cena im nie pasuje i zwracają kasę i wystawiają na nowo, Możesz iść do sądu ale czy warto- musisz sam odpowiedzieć sobie na to pytanie.
@w_kiwi@ko_alka@la_nika@nat_not@_HolaOla_
Mam w takim razie inne pytanie. Czy Allegro nie stosuje żadnych sankcji wobec takich sprzedających? W przypadku Allegro Lokalnie nie można nawet takiej sytuacji zgłosić, bo w zgłoszeniu trzeba wybrać przedmiot, którego dotyczy a zakupy lokalne na liście się nie pojawiają, albo podać numer aukcji a tych też nie ma. Wystawia więc taka osoba przedmioty do licytacji od złotówki, ileś osób te aukcje obserwuje, wreszcie ktoś wygrywa. A następnego dnia dostaje maila, że za tanio i nie sprzeda. Na tym nie kończy. Po kilku dniach aukcje anuluje z powodu braku wpłat, choć w warunkach aukcji był m.in. odbiór osobisty i wpłata przy odbiorze. Przemyślane cwaniactwo. I co? Zupełna bezkarność?
Wg prawa jak zwróci Ci środki Allegro nie może mu nic zrobić.
Ale oszukuje również Allegro. Dostaje zwrot prowizji, bo nie chce sprzedać.
@MojePrezenty możesz to do nas zgłosić za pomocą formularza, możesz zgłosić to także poszczególne oferty. W każdej z nich znajdziesz przycisk "zgłoś naruszenie", pod ofertą na Allegro Lokalnie jest podany także jej numer.
Odpowiedni dział zweryfikuje zgłoszenie i jeśli będzie to zasadne podejmie działania wobec konta.
Dziękuję. Przegapiłam numer podany pod przyciskiem "zgłoś naruszenie", zaś z tego przycisku nie skorzystałam, po przejrzeniu wyboru tematów, gdyż z przedmiotem licytacji wszystko ok. Problem w sprzedającej, co opiszę w formularzu 🙂