Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Zarówno kupujący jak i sprzedający to osoby fizyczne i nie mam w aukcji określenogo żadnego terminu ani warunków zwrotu. Świeża sprawa , opiszę skrótowo istotę sprawy bo korespondencja jest już bardzo obszerna 🙂 (otwarta dyskusja) . Sprzedałam obrączki złote za kwotę 999 zł , nowe, nieużywane, bez żadnych wad, opis bardzo dokładny i szczegółowy zgodny ze stanem faktyczym z podniem wszelkich wymiarów poza jednym nieprecyzyjnym parametrem a mianowicie wpisałam cytuję dosłownie "waga obrączek (nie posiadam wagi jubilerskiej tylko kuchenną): około 8 g" bo taką wagę pokazała moja waga kuchenna. Kupujący zważył je na wadze jubilerskiej i odpisał że ważą 5,5 g i chce je zwrócić , odpisałam że nawet przy takiej wadze jak podaje to i tak ich cena jest bardzo korzystna biorąc pod uwagę ceny wyrobów ze złota (181 zł/gr) i po co tracić na koszty wysyłki jak może je bez problemu sprzedać za wyższą kwotę , czym jak się okazało musiałam zdenerwować kupującego i zaczął pisać że obrączki są odnawiane , stare, wg niego mają wartość złomu (co jest nieprawdą) i nie ma innej opcji tylko zwrot. W trakcie uzgadniania zwrotu paczki doszłam do wniosku , że po co tracić pieniądze na zwrot więc zaproponowałam obniżenie ceny o 100zł (co wcześniej sugerował w dyskusji kupujący pisząc że nie sprzedam ich za więcej niż 900 zł ) Pomijam już fakt utraconej prowizji bo kupujący podaje "towar niezgodny z opisem" więc ze zwrotem prowizji nici. W związku z powyższym mam pytanie czy Allegro zawsze przyznaję rację kupującemu nawet gdy pisze nieprawdę na temat stanu przedmiotu (bo na to wyszło) i nie godzi się na obnizkę ceny tylko chce zwrotu - bo jest słowo przeciwko słowu (ja nie jestem w stanie udowodnić że obrączki są nowe) ? Drugie pytanie czy opis dotyczący wagi przedmiotu cyt "waga obrączek (nie posiadam wagi jubilerskiej tylko kuchenną): około 8 g" należy uznać za niezgodny ze stanem faktycznym jeśli zaznaczyłam że jest to waga kuchenna? (dodam , że ja nadal nie mam pewności ile naprawdę ważą te obrączki bo są jeszcze u kupującego ale zakładamy że pisze prawdę bo napisał że zna się natym i ma profesjonalny sprzęt) Co w tej sytuacji mogę zrobić bo wychodzi na to że mam pokryć wszelkie koszty wysyłek w dwie strony plus zwrot całej kwoty i oczywiście tracę prowizję ? W dalszej korespondencji kupujący nadal podtrzymuje , że obrączki wg niego są warte złomu i chce je odesłać i nie godzi się na obniżkę ceny.
Naprawdę chcemy (jako społeczność) promować kulturę "to złom i jest g... warte" w celu wywarcia nacisku?
Rok na AG nauczył mnie, że niekoniecznie wszystko to co piszą tutaj kupujący czy sprzedający musi być prawdą.
@Kaliope_Brzeg
Dlatego na początku napisałem założenie, żę pisze prawdę.
@zapraszam12
Jak już złożyłaś - zawsze możesz o to dopytać przez formularz. Nawet jak odrzucą - przez formularz można to odkręcić.
tylko że ja złozyłam już wniosek o zwrot prowizji (wiem że źle zrobiłam nieświadomie) zanim kupujący zwrócił przedmiot i zanim ja zwróciłam mu pieniądze i pewnie zwrot będzie już nieaktywny tzn nie wiem czy można sie bedzie o niego ubiegać po raz drugi po zwrocie pieniędzy kupującemu ?
@zapraszam12 Możesz złożyć odwołanie:https://allegro.pl/pomoc/odwolanie-od-decyzji-o-rabacie-transakcyjnym
@zapraszam12 Zwrotu jak osoba prywatna nie musisz przyjmować, reklamację musisz rozpatrzyć, możesz uznać albo nie (jak zasadna należy uznać), jak nie uznasz kupujący ma prawo się odwołać, może także skorzystać z POKu.
Waga w przypadku wyrobów jubilerskich to podstawowa cecha, więc taka różnica to zdecydowanie niezgodność z opisem.
Musisz przyjąć reklamację. Zważyć je i, jeśli klient ma rację, oddać pieniądze.
Dokladnie, przy wyrobach ze zlota roznica 2,5 grama to bardzo duzo.Osobiscie postapilbym tak samo jak kupujacy.Na przyszlosc jak bedziesz sprzedawac podobny towar postaraj sie o dokladna wage bo mozesz narazic sie na nieprzyjemnosci...tzn ktos moze uznac taka roznice w wadze jako probe oszustwa😉
Poza tym liczę 5,5 grama X 181 zł i zastanawiam się jakim cudem ich cena 999 zł jest według Ciebie bardzo korzystna ?
Wystarczyło zważyć je u pierwszego lepszego jubilera i dopiero wtedy wystawiać i porządnie opisać.
@Kaliope_Brzeg Wyroby jubilerskie są znacznie droższe od ceny złomu, co najmniej dwukrotnie) Zapewne klient przeliczył sobie, że kupi to na złom i jeszcze zarobi - a tu zonk
@TATLOK napisał: "Zapewne klient przeliczył sobie, że kupi to na złom i jeszcze zarobi - a tu zonk"
Podstępny klient zobaczył na aukcji 8 gramów złota i od razu zaświeciły mu się chciwe oczka, a lepkie łapska spociły na myśl o szybkim zarobku. Na szczęście sprzedająca nie dała się oszukać i wysłała mu tylko 5,5 grama. Brawo ona!
Ty też masz dość CZARNEJ LISTY KUPUJĄCYCH? Poprzyj pomysł!
@Client:79179573 nie twierdzę że podstępny, a raczej potrafiący wykorzystać okazję i to w dobrym znaczeniu tego wyrażenia. To że spotkała go taka delikatnie mówiąc niezgodność oferty z przedmiotem to co najmniej niefart. Moim zdaniem sprzedawca ma obowiązek uznać taką reklamację, gdyż jest zasadna. To jest oczywiste! Nie ma czegoś takiego jak waga kuchenna czy jubilerska, jest poprostu waga produktu, konkretna i empiryczna.
też tak myślę bo mi napisał że "Ja żadnych 100 złotych nie chce. Dla mnie te obrączki są tyle warte co cena złomu. Mnie to tam nie interesuje ile są dla Pani one warte. Dla mnie są tylko tyle co napisałem wcześniej."
takim cudem że sprawdziłam na Allegro że najtańsze używane (nawet nie nowe 🙂 ) obrączki o tej wadze , wygladzie, parametrach i fasonie czyli identyczne jak moje ale uzywane kosztują 1175 zł , https://allegro.pl/oferta/komplet-obraczek-pr-585-9843022753 , a tu nowe od jubilera najtańsze jedyne jakie znalazłam na Allegro za 1199 zł https://allegro.pl/oferta/zlote-obraczki-slubne-proba-585-polokragle-4mm-7176243790?bi_s=ads&bi_m=sh... ... proszę policzyć jeszcze raz 999 : 5,5 = 181,63 zł
wagę już dzisiaj kupiłam za całe 20 zł 🙂 , bo mam jeszcze parę sztuk bizuterii , ale sprzedam je już na innym portalu bez prowizji 🙂
Siemka.
zapraszam12 - zwykle występuję w odpowiedziach jako sprzedający. W tym przypadku również, lecz muszę się teraz postawić w sytuacji kupującego.
W tym przypadku muszę się zgodzić z xyz96 - nie ma innego wyjścia. Ważenie obrączek na wadze kuchennej przy wadze 8 gram - to czysta fikcja. Czy brałaś pod uwagę tolerancję/dokładność wagi (jest napisane w instrukcji obsługi). Czy w instrukcji obsługi nie było napisane, od jakiej wagi wskazania są prawidłowe? Przy tej wadze, gwarantuję na 100%, że żadna waga kuchenna nie wskaże w 100% dokładnego pomiaru 8 gram.
To po stronie sprzedawcy leży dokładny opis sprzedawanego przedmiotu. Należało iść do jubilera i zważyć obrączki. I nie byłoby problemu. Różnica w wagach wynosi ok. 30%, a Ty proponujesz kupującemu obniżkę o ok. 10%.
Moim zdaniem - reklamację należy przyjąć. Czy ją rozpatrzysz pozytywnie, czy negatywnie - to już Twoja sprawa. Sugeruję wizytę u jubilera, zważenie, ocenę stanu obrączek i wycenę.
Wtedy sprawa będzie jasna. Na obecną chwilę - żaden użytkownik nie udzieli Ci w 100% prawidłowej porady. Nikt nie widział tych obrączek, czy mają grawer, jakie to są obrączki, nikt nie widział ich wagi, nie wiem czy ktoś ma znajomość rynku złota i cen.
PromykSB - sorry, jestem sprzedawcą i nie zgodzę się z Twoimi wypowiedziami. W tym przypadku już bardziej jestem po stronie xyz96 - co rzadko mi się zdarza.
Nie sorruj mi tu. 😉
I nie musisz się zgadzać. To podejście, które ja uważam za właściwe, a nie oczekuję by wszyscy postępowali w ten sam sposób i to jest okej.
Jeśli można "je bez problemu sprzedać za wyższą kwotę" to dlaczego nie chcesz uznać tej reklamacji?
Niech odsyła towar i jeszcze na nim zarobisz 🙂
dlatego że otrzymałam odmowę zrotu prowizji - ponad 100 zł , tylko to stało na przeszkodzie przyjęcia tych obrączek od kupujacego , osobną sprawą jest to że kupujący zaczął mi wmawiać w korespondencji , że są stare, odnawiane itd , to nie fer z jego strony i kosztuje mnie duzo zdrowia i nerwów , ale dobrze że tu poruszyłam temat bo już na tym forum mam odpowiedzi, że mogę otrzymać prowizję, czego nie byłam świadoma, pomimo , że kupujący pisze nieprawdę o stanie tych obrączek (oprócz niefortunnej wagi kuchennej oczywiście) ,, dlatego napisałam już do kupujace miech je odeśle... a wagę jubilerską juz kupiłam czyli wyciagnęłam wnioski z tej sytuacji , paczka przyjdzie i jeśl wszystko bedzie ok zwracam pieniądze i koszmar dla mnie , mam nadzieję się kończy :), ...... dodam jeszcze że kupujacy dopiero dzisaj wysłał mi filmik z otwierania paczki i podczas filmowania oglada je przez lupę i opisuje że są odnawiane , wartość złomu itd (na 100% wiem że są nowe, nieuzywane i kupione u jubilera) i co ciekawe ich stan pod lupą opisuje dopiero po ich zważeniu więc sądzę że dopasował sobie opis do wagi bo wiedział już że je zwróci jak je zważył 🙂 , w pewnym momencie podważa czy to jest złoto (pomimo próby i wybitej cechy) , natomiast skrzętnie pomija fakt w ustym opisie na filmie że zostały zważone na wadze kuchennej 🙂 tylko podkreśla że waga się zdecudowanie różni i wyszło na to że go oszukałam , filmu nie wrzucę bo nie wiem jak sie to ma do RODO , Film mnie "rozbroił" 🙂 . Waga wskazuje na filmie 5,5 g więc sądzę że jest to dobrze zważone - też juz mam wagę więc sprawdzę . Tak jak napisałam mam nadzieję że to koniec koszmaru 🙂 a kupujący na 100% kupił je żeby na nich więcej zarobić niz to wyszło , świadczy o tym sprzęt jakim się posluguje i w jaki sposób podszedł do tematu na tym filmie i wyszło jak wyszło. Dodam że przed tymi obraczkami sprzedałam kilka sztuk bizuterii ważonej na tej samej wadze kichennej i róznica pomiędzy jubilerską wynosiła zawsze około 0,5 grama (wga waży z dokładnością do 1 grama) z tego co otrzymywałam info zwrotnie od kupujacych - na moją niekorzyść również , kometarze pozytywne dlatego miałam duże wątpliwosci co do wagi tych obraczek podawanych przez kupujacego, moja waga pokazała 8g ale jak widać mogła się pomylić przynajmniej na razie. Szkoda że kupujący który sam napisał że jest "ekspertem" nie napisał do mnie przed zakupem że ma watpliwości co do wagi tych obrączek w stosunku do wymiarów które szczegółowo opisałam ( średnica, wypukłość, rozmiar wg tabeli jub) może wtedy uniknęlibyśmy tej przykrej sytuacji, chociaż nie wiem bo nie znam się na tym do końca. Wkrótce napiszę na forum jak zakończyła sie cała sprawa.