Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Jestem na krawędzi załamania nerwowego 😞 Nie wiem co robić.
Jakieś dwa lata temu wróciłem z emigracji i zamieszkałem z rodzicami w starym domu. Jest tam zbiór moich książek z dzieciństwa, głównie fantastyka, bajki, gazety komputerowe, trochę komiksów naukowych i historycznych książek. Na oko 300 książek(byłem molem książkowym). Ponieważ zalegały na strychu i stwarzały zagrożenie pożarowe postanowiłem je sprzedać zamiast wyrzucić na makulaturę. Na oko sprzedałem 30-40 na sumę około 3000.
Dziś dostałem wiadomość że Allegro podaje mnie do urzędu skarbowego i mam podać swoje dane!!!!!!!
Nigdy nie miałem do czynienia z Urzędem Skarbowym ani spraw karnych!!!! Nie wiem co robić, myślałem że mogę sprzedać swoje stare książki, bajki i komiksy 😞 😞
Bardzo się o to martwię, nie mam pieniędzy na prawnika ani księgowego, chciałbym zamknąć konto Allegro ale nie wiem czy to nie będzie dowodem obciążającym za złamanie jakiegoś prawa którego nie znam 😞 Błagam poradźcie co zrobić, nie chcę mieć jakiejś sprawy w sądzie 😞 Bardzo żałuję że wróciłem do Polski, nie sądziłem że za sprzedaż kilku książek grozi mi kara 😞 😞
A w deklaracji rocznej rozliczyłeś się ze sprzedaży tych książek ?
Zacznijmy od tego, że twój występek jest co najwyżej wykroczeniem karalnym mandatem karnym (tak samo jak np. przejście na czerwonym czy przekroczenie prędkości) . Abys popełnił przestępstwo musiałbyś sprzedać tych książek za prawie 170 000 zł i nie zapłacić podatku. Przy czym liczę tu, że książki miałeś za darmo.
Co do udowodnienie własności, to jak pisałem wyżej napiszesz oświadczenie w razie kontroli, a potem co najwyżej prokurator będzie Ci udowadniał krzywoprzysięstwo w sądzie.
Do tego tego aby obliczyć ewentualny podatek musisz znać dochód z takiej sprzedaży (kwota za jaką sprzedałeś to przychód). Do obliczenia dochodu potrzebujesz takich informacji jak cena zakupu, kwota prowizji, koszty przesyłki, koszty obsługi itp. Koszt książki powinien być na okładce, jednakże może on być w starych złotych, więc trzeba to przeliczyć na nowe i uwzględnić wskaźnik inflacji. Dopiero mając te dane jesteś w stanie obliczyć swój dochód ze sprzedaży i tu aby powstał obowiązek podatkowy musi on być dodatni.
@Legniczanin30 a na innych portalach też coś sprzedawałeś?
O przestępstwo z którego artykułu masz być podejrzany? Podaj podstawę prawną.
Chłopie, Ty nie miałeś w życiu poważnych problemów, że tak panikujesz w tej sytuacji. Nie martw się, że trafisz do więzienia. Prędzej zejdziesz na zawał.
A co tak na zapas się martwisz, zabrakło by cel jakby mieli wszystkich za to wsadzać, zabiorą kasę jak trzeba.
Przeczytaj to: Podatek od sprzedaży przez Internet (prawo.pl)
@Legniczanin30 Nie pójdziesz do więzienia 🙂
Allegro zaczyna rozsyłać takie maile, do Ciebie też pewnie dotrze :
"
W tym tygodniu wysłaliśmy do Ciebie mejla o tytule: Czekamy na Twój ruch, uzupełnij niezwłocznie swoje dane. Poprosiliśmy w nim o uzupełnienie danych DAC7 na Twoim koncie.
Treść tej wiadomości była błędna. Na dzień 14 lipca 2024 limit 2000 euro lub 30 transakcji nie został przekroczony na Twoim koncie Allegro i nie musisz uzupełniać danych."
@Client:121769122 autor wątku się przekręcił nie doczekał ułaskawienia ze strony Allegro 😄
A co ja mam zrobić. Pomyliłem się w JPK i odliczyłem za małą kwotę, przez zapłaciłem większy VAT niż powinienem.
Raz nawet nie złożyłem raportu w terminie (wysłałem, ale nie sprawdzałem czy przeszedł, okazało się że nie).
Powinienem się już dawno pakować do więzienia, bo popełniłem ciężkie przestępstwo. 🙂 Jak ja mogę w spokoju żyć?
To oczywiście żart z mojej strony. US ma gdzieś to, że zapłaciłem o te ~10 gr więcej VAT-u niż powinienem. A za brak JPK tylko przysłali przypomnienie.
Jak mówi stare przysłowie "miej **piiip**ane, a będzie ci dane".