Czy ja mam jakieś prawa jako sprzedający?

- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Subskrybuj
- Wycisz
- Link do posta
- Drukuj
- Zgłoś nieodpowiednią zawartość
Wystawiam kilka starych, odratowanych przeze mnie komputerów. Drugi raz zdarza mi się, że ktoś sobie licytuje dla zabawy i nie płaci.
Żeby w ogóle moje aukcje miały jakieś zainteresowanie, wykupiłem promowanie za 8,90. Przy kwotach licytacji ok. 80-90zł jest to 10% ceny, a kolejne 5% oddaję w prowizji dla Allegro.
Ktoś sobie klika w przycisk, bo lubi rywalizację, a ja nie mam możliwości uzyskać zwrotu za promowanie pomimo, że to nie ja, tylko ktoś inny ze swojego imbecylstwa robi mi po prostu na złość.
Kilka takich "zabaw" i właściwie mogę sobie wyrzucić przeedmiot na śmietnik, bo zostałem wystawiony, a przy cenach moich przedmiotów to jest potężny udział w cenie. Ale Allegro płacić muszę.
Czy mam możliwość dodać taką osobę na czarną listę? Nie.
Czy mam możliwość wystawić negatywny komentarz takiej osobie, żeby czuła chociaż jakiekolwiek konsekwencje? Nie.
A może mam prawo odwołać jakąś ofertę jeżeli ktoś zalicytował "przez pomyłkę"? Nie.
Czy ktoś się poczuwa do opdowiedzialności za straty finansowe wszystkich sprzedających którzy nie mają żadnych narzędzi żeby się bronić przez takimi szkodzącymi osobami? Czy ten portal jest aż tak patologiczny?
Rozumiem, że mam po prostu potulnie płacić Allegro za nic, wystawiać aukcje tygodniami, a na końcu wyrzucić przedmiot na śmietnik ze stratą pieniędzy?
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Subskrybuj
- Wycisz
- Link do posta
- Drukuj
- Zgłoś nieodpowiednią zawartość
Oczywiście, że masz prawa, w sumie dwa podstawowe: płacić i obrywać po uszach
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Subskrybuj
- Wycisz
- Link do posta
- Drukuj
- Zgłoś nieodpowiednią zawartość
@Leshny @TomBanknoter Jeszcze dodatkowo masz prawo ponarzekać sobie na AG > byle grzecznie, bo możesz dostać bana😂

- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Subskrybuj
- Wycisz
- Link do posta
- Drukuj
- Zgłoś nieodpowiednią zawartość
Nie ty jeden, i nie pierwszy - nie ostatni, tracisz bezpowrotnie prowizję po nieudanej transakcji.
Dlatego allegro jest u mnie tylko "w odwodach" - leży w kącie, bo może jednak, od czasu do czasu, się przyda, gdyby na V....d lub O.x coś nie pyknęło z jakimś przedmiotem. A więcej niż gro sprzedaży leci przez te dwa ostatnie wymienione. Z reguły allegro służy mi jako wyszukiwarka, a finał transakcji realizuje się zwykle poza.

- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Subskrybuj
- Wycisz
- Link do posta
- Drukuj
- Zgłoś nieodpowiednią zawartość
Zawsze możesz takiego delikwenta pozwać o zapłatę. Wprawdzie zajmie to trochę czasu, ale finalnie zapłaci za przedmiot i koszty sądowe.
Opłata sądowa wynosi 5% wartości sporu, nie mniej jednak niż 30 zł.
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Subskrybuj
- Wycisz
- Link do posta
- Drukuj
- Zgłoś nieodpowiednią zawartość
Ja też nie wiem czemu niektórzy zamawiają za pobraniem i nie odbierają paczek, chyba będe miał pierwszą paczkę której ktoś po prostu sobie nie odebrał albo zamówił dla żartu, no chyba że jakiś wypadek losowy lub nagły wyjazd, nie wiem. Paczka jest teraz w jakimś punkcie w żabce do odbioru bo klient dostał awizo. Klient który zamówił paczkę ma cały czas wyłączony telefon. I jeszcze to dość duża paczka, na styk zmieściła w sie wadze gabarytowej, że mogłem ją wysłać przez Allegro. Co do nieudanych licytacji to nie Ty jeden masz taki przypadek, tu były opisywane jeszzce lepsze historie na większe kwoty.
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Subskrybuj
- Wycisz
- Link do posta
- Drukuj
- Zgłoś nieodpowiednią zawartość
@Leshny Kupującemu wszystko wolno
- Może Ci nas.... na głowę
- A Ty masz się grzecznie ukłonić i podać mu papier