Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Witam,
sprzedałem na Allegro Lokalne przedmioty za 45 zł. Kupujący miał Smarta. Po pobraniu opłat (13,54 + 4,99 + 11,49) zostało mi 14,98 zł. Wszystkie operacje miały miejsce 20 maja br.
4,99 to "opłata za obsługę transakcji Smart", czyli dopłata za przesyłkę smart bo już wykorzystałem limit 6 wysyłek.
Czym są pozostałe prowizje? Za co pobrano 13,54 i 11,49 zł? Tytułem dla obu transakcji jest "Pobranie opłat z wpływów".
Czy ktoś posiada jakąś wiedzę na ten temat?
@talent89 widzę, że wczorajsze naliczenia w wysokości 13,54 i 11,49 to kwoty uznania nie obciążenia Twojego rachunku.
Dziękuję za odpowiedź na pytanie.
Zadaje kolejne:
Czym różni się kwota obciążenia od kwoty uznania?
@talent89 kwota obciążenia to naliczona przez nas opłata, którą należy uregulować. Kwota uznania, to kwota, która została dodana do Twojego rachunku i możesz ją wypłacić. Informację na temat opłat na Allegro Lokalnie, znajdziesz w tym artykule.
Przepraszam - chyba nie rozumiem. Jak mogę wypłacić kwotę która została pobrana z mojego konta, odjęta od moich środków?
@talent89 przepraszam za nieporozumienie, już wyjaśniam.
W tym przypadku kwota uznania to kwota pobrana ze sprzedaży (czyli z zakładki Środki i historia operacji), która spłaciła naliczenia względem Allegro. Więcej na temat automatycznego pobierania należności za nasze usługi, przeczytasz w tym artykule.
Poniżej rozpiszę uregulowane naliczenia:
Na kwotę 13,54 zł składają się opłaty za obsługę transakcji oraz dopłaty do Smart! (4,99 zł) w ofertach: 25bcf250-2bbc-4020-b270-0bfae7b9caa7 (0,40 zł) oraz 129b9dcc-b589-4029-bc47-3450f75b2de6 (3,16 zł).
Kwota 11,49 zł to koszt nadania przesyłki o numerze 660166268583321119125536 (tę przesyłke opłacił kupujący, razem z zapłatą za towar).
@talent89 Z wypłatą to jeszcze trochę poczekasz, najpierw czeka cię weryfikacja konta o operatorów przelewów: PayU i Przelewy24.
Skoro masz problemy z podstawową arytmetyką to daruj sobie, nie sprzedawaj więcej. Inna sprawa to to, że sprzedaż pojedyńczych przedmiotów na Allegro to całkowity bezsens. Nawet nie chodzi o opłacalność, ale ilość problemów jakie powoduje byle sprzedaż jest tak duża że lepiej przedmiot wyrzucić ni przechodzić potem prze te procedury wysyłki, reklamacji, zwrotów i czego sobie kupujący nie wymyśli.
Mundrego to aż miło posłuchać