Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Proszę o pomoc. Moje konto jest zablokowane niesłusznie, bezpodstawnie. Jakieś pół roku temu sprzedałem telefon kupującemu. Podobno zajęli ten telefon i mam zwrócić kasę kupującemu. Wg mnie jest to nieprawda, nie mam podstaw do tego, żeby wierzyć kupującemu, sprawa niby na policji, ale żaden z komisariatów nic o tej sprawie nie wie, allegro nie chce mi mimo tego odblokować konta... No paranoja jakaś, widzę, że kupujący ma większe prawa od sprzedających. Skandal. Jak można tak traktować wieloletniego użytkownika? przedsiębiorcę? aż sie odechciewa być na tym allegro. Wierzą jakiemuś człowiekowi, że telefon jest zajęty i mam oddać pieniądze w ciemno ? no chyba nikt nie jest taki głupi ,żeby oddawać kasę bez podstaw, dowodów. Masakra jakaś. Czekam na jakieś informacje, co mozna z tym dalej zrobić. Widzą przecież pracownicy, że mam ponad 200szt telefonów jako firma, sprzedaję codziennie po 2-5 sztuk i cały czas pozytwne komentarze lecą, ale nie, lepiej wierzyć komuś z ulicy na jedno słowo. Powoli zaczynam przestawiać się na portale **piiip** i **piiip** bo jak zwykle w allegro mają problem.
Macie tam jakiś dział prawny, no nie? A każdy prawnik miał prawo karne na studiach, prawda? Chyba od moich czasów nie wyrzucili karnego z programu
A, i logika też była, byłabym zapomniała.
Jedno z drugim do kupki podpowiada mi, że nie ma technicznej możliwości, żeby przez pół roku po zajęciu telefonu jako rzeczy pochodzącej z przestępstwa nie przesłuchano sprzedającego.
PS. Pytanie do działu prawnego: a gdyby sprzedawca zamiast zwrócić pieniądze bezpośrednio kupującemu, wpłacił je na depozyt sądowy - odwiesilibyście konto czy nie? Sprzedający wywiązałby się z zobowiązania, zabezpieczając się jednocześnie przed - według mnie niemal pewną - stratą w wyniku oszustwa.
@nat_not Należy zweryfikować numer IMEI telefonu, który został skonfiskowany, zamiast gdybać i stać w miejscu. Telefonów Samsung jest na rynku sporo. Tylko ten numer pomoże rozwiązać sprawę.
@pckom2140 Czy na tym pokwitowaniu widzisz nazwę komisariatu policji i jakiś numer sprawy? Jeśli tak, to zadzwoń tam i dopytaj.
@pckom2140 zaproś do dyskusji tutaj kupującego, poznamy jak to wygląda z jego strony.
@WREDZIA-W1 dzwoniłem ale nikt nic nie wie. Już dawno policja powinna u mnie być a tu cisza, pytałem u siebie na komisariacie i też nie ma takiej sprawy prowadzonej.
@pckom2140 No to kupujący ściemnia. Nie ma siły, by nie musiał podać skąd ma telefon i nie ma siły, by nie byli u Ciebie za dwa dni. Z obrony przejdź do ataku. Napisz kupującemu, że składasz na policję zawiadomienie o jego fałszywych zeznaniach. Idź na swój komisariat i tak zrób. Weź ze sobą ten papier, który Ci przysłał. Jeśli jesteś niewinny i masz tę pewność, nie odpuszczaj.
@WREDZIA-W1 i chyba tak zrobię. Na chwilę obecną jestem zmuszony do opuszczenia allegro i przejścia na inny portal. Szkoda, bo pracy w wystawiania ponad 200szt telefonów jest na około pół roku. Wszystko na darmo. Kto mi zwróci za czas? za pracę? Tego nie zrozumią Ci z allegro ile krzywdy wyrządzili... każdy telefon na nowo trzeba sfotografować, opisać, włączyć by sprawdzić czy nie miał wad na ekranie itp. Jeszcze nigdy nie czułem się tak upokorzony i załamany.
@pckom2140 A kupujący się śmieje. Sprzedaje kradzione, ale kupił na Allegro może jeden, może kilka, żeby w razie wpadki mieć alibi. Allegro powinno mu się dobrze przyjrzeć. Nie odpuszczaj!!!
Wróć tu i informuj jak się sprawy mają.
Chciałbyś, żeby tak było... I ja też bym chciała
Niestety prawo konsumenckie kieruje się zasadą in dubio contra reum - to sprzedawca musi udowodnić, że nie jest wielbłądem.
Kiedy pierwsze tego typu przepisy weszły w życie, pewna poznańska piwnica nawet nie marzyła, że kiedyś stanie się Pierwszą Serwerownią Allegro.
@WREDZIA-W1 Model telefonu to jeszcze pikuś, ale najważniejsze to numer IMEI, bo jest jedyny i służy identyfikacji telefonu.
@nat_not Powiedzże co. Zablokowaliście sprzedawcy konto, bo kupujący powiedział....? Widzieliście chociaż to potwierdzenie konfiskaty? Autentyczne?
Proponuję metodę kija i marchewki - oczywiście wobec klienta, bo Allegro nawet uderzenia dębem Bartkiem nie poczuje...
Napisz oficjalne pismo - mailem żeby doszedł szybko i poleconym z potwierdzeniem odbioru, żeby było formalnie. Treść mniej więcej taka: "Oczywiście zwrócę wpłatę, proszę jednak o JEDNOZNACZNE potwierdzenie faktu zajęcia przez policję sprzedanego przeze mnie EGZEMPLARZA, posiadam numer IMEI itd. Po dokonaniu zwrotu będę wyjaśniać sprawę, jeśli okaże się, że zajęty został inny egzemplarz, zgłaszam doniesienie o popełnieniu przestępstwa z art. 286 par. 1 kk (oszustwo)". Plus prośba o numer rachunku do zwrotu i oczywiście o lepszej jakości zdjęcie protokołu zajęcia.
Nie znam się na handlu telefonami, ale nawet jeśli Ty nie posiadasz numeru IMEI sprzedanego aparatu, Twój dostawca po prostu musi mieć wszystkie numery IMEI i zawsze można go o to poprosić. Jeśli kupiłeś piętnaście sztuk tego modelu i żadna nie jest tą zajętą - klient będzie miał policję na karku za oszustwo.
Przy okazji: czy "potwierdzenie konfiskaty" jest aż tak nieczytelne, że nie widać ani który to komisariat, ani który funkcjonariusz?
Osobiście odżałowałabym kasę i zrobiła z usiłowania oszustwa oszustwo pełną gębą. Konto odwieszą, a klient oberwie - jeśli nie zmięknie po mailu i liście poleconym.
Jestem niemal pewna, że to wałek. Pierwsze pytanie w postępowaniu o paserkę zawsze brzmi: skąd masz? Gdzie kupiłeś, kto ci sprzedał, daty, imiona, nazwiska...
Fakt, że nie miałeś wizyty ani nawet pisma, dla mnie jest absolutnie jednoznaczny. Klient wstawia kit. Ale kasę bym oddała - jeśli nie dla świętego spokoju, to dla satysfakcji z postawienia mu zarzutu wyłudzenia.
Zadaj sobie podstawowe pytanie: w jakim czasie zarobisz netto na Allegro równowartość wpłaty klienta? To powinno zmienić Twoje stanowisko - stanowisko, które moralnie popieram, ale które ekonomicznie kopie Cię w cztery litery.
PS. Przepraszam za ewentualny dubel, nie opublikowało mi poprzedniej wypowiedzi
@Kasiulki2 tak się robi merytoryczne wpisy
Sprzedawca nie napisał jednak skąd miał telefon
z drugiej strony samo zajęcie o niczym nie świadczy bo nie wiadomo czy Sprzedawca bedzie miał sprawę o paserkę
jeżeli np: Kupił telefon na umowę komisową to się spokojnie wybroni
inna kwestia, że zajęcie telefonu może miec inną podstawę niż jego nielegalność np:
ktoś przez ten telefon popełnił przestępstwo i itp
@RED Tak czy siak już ktoś by u niego był. Od lutego minęło ponad pół roku.
@WREDZIA-W1 teraz jest covid więc może być różnie
chić znam podobny przypadek gdzie wszystkko toczyło się bradzo szybko
ktos kupił sprzęt dysona chyba odkurzacz na allegro , zepsuł sie więc został wysłany do serwisu dysona i zonk - towar został zajety przez serwis i przekazany policji bo okazał się podróbką
sprzedawca, po takim piśmie o zajęciu zwrócił pieniądze ale wszystko poszło szybko Kupujący miał przesłuchanie na policji i był wzywany do sądu jako świadek
trwało to wszystko około pół roku ale było przed covidem
@RED W lutym covida nie było. W marcu niewiele se z niego robili, więc by go wezwali. Cyrk się zaczął w kwietniu.
inna kwestia dlaczego allegro coś chce od sprzedawcy -samo zajęcie sprzętu przez policję o niczym nie świadczy - winnym zostaje się dopiero po prawomocnym wyroku sądu
allegro ponownie wchodzi w kompetencje sądu - ale pewnie się znowu czepiam
Tyle razy minęła szósta rano... Niebieskie poranne ptaszki nie odpuściłyby sobie przyjemności wyrwania @pckom2140 z łóżka - epidemia czy nie epidemia.
@Kasiulki2 Też mi się tak wydaje.