Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Dziś trafił mi się taki przypadek wysyłając paczki przez paczkomat ,gdzie miałem już wygenerowane etykiety w pewnym momencie po zeskanowaniu mojej paczki otwarła się szufladka z inną włożoną paczką .Nie dołożyłem do niej swojej bo ktoś przyjdzie i weźmie obie i mój klient nie otrzyma wysyłki ,ale tu jest dalej problem gdyż zeskanowany numer nie otwiera już innej szufladki .Moje pytanie jak do tego mogło dojść ,kto za taki bajzer odpowiada i jak można to teraz wysłać ?
@InPost Jak można to teraz wysłać?
@xyz96 Wysłać to można ale są koszty kto to pokryje a co by było jakby ktoś w takiej sytuacji jak moja wziął sobie tamtą paczkę pewnie była bardziej wartościowa a włożył do otwartej szufladki swoją.
Tez miałem taki przypadek.
Wystarczyło zadzwonic na infolinię, i za 10 minut mogłem znowu zeskanować
Poważnie? To ja chyba musiałem trafić na dziwnego konsultanta, bo od razu powiedział, żeby wygenerować nową etykietę i nic nie można zrobić 🤣
Dokładnie Pani na infolini mówiła że jak jest taka sytuacja dzwonić...5 minut później będzie można znowu smakować kod
@owady ...co nie zmienia faktu, że system InPost działa nieprawidłowo i taką sytuacja nie powinna się zdarzyć. Gorzej byłoby jeśli ktoś by sobie przywłaszczył na zawsze cudzą paczkę znalezioną w paczkomacie. Coraz częściej spotykam się z takimi sytuacjami, coś im system szwankuje.
@mwmonety Generalnie, to ta paczka teraz widnieje jako przyjęta w paczkomacie, ale fizycznie jest u Ciebie. Do POKu jej nie przyjmą ze względu na status paczki - zależy jaki ma się układ z POKiem 😉
Najbezpieczniej jest wygenerować nową etykietę, tylko to już dodatkowe koszty i sprawa się komplikuje, jeżeli to był smart. Kurierowi na mieście też nie można jej przekazać, bo musiałby ją przejąć z paczkomatu.
^ Tylko to jest raczej takie "można i nie można" - można, ale przekazujesz na własną odpowiedzialność. Nie można, bo kurier nie chce odpowiadać za dalsze losy paczki.
@DarkStoorM "Generalnie, to ta paczka teraz widnieje jako przyjęta w paczkomacie, ale fizycznie jest u Ciebie. "
to jak Inpost taki mądry, to nadawca powinien w takim razie zgłosić reklamację z tytułu zaginięcia. Jak są tacy bezczelni to niech później płacą odszkodowania. Może to by ich nauczyło.
@konto zamknięte Wydaje mi się, że są zabezpieczeni na takie sytuacje, bo każdy może nadać paczkę w paczkomacie, ale jej nie włożyć i masowo zgłaszać zaginięcie 😄
Proponuję też się zabezpieczać i nagrywać odbieranie, nadawanie, rozpakowywanie i pakowanie.
Od kiedy trafiłem na pewnego oszusta zawsze tak robię... poza wczoraj, bo telefon był rozładowany, oczywiście akurat wtedy trafiłem na sytuację jak w temacie 😜
Zadzwonić na infolinie , odczekać kilka minut , ponowie zeskanować kod i otworzy się inna skrzynka
Dzwonić będę ale jest to wysyłka smartem koszt zamówienia 15 zł więc kupujący wraz ze mną już ponieśliśmy koszt 8,99 zł plus koszty pakowania ,wydrukowanie drugiej w tych samych kosztach to podwojenie tej kwoty i wychodzi więcej niż wartość całej przesyłki kto ma ponosić koszty błędów In Postu?
Tz. ja zeskanowałem ten sam kod nie musiałem generować drugiego , więc żadnych kosztów nie poniosłem Tobie jak kazali wydrukować 2 etykietę to zadzwoń ponownie na infolinię , odbierze ktoś inny i odblokuję ci inna skrytkę
@artur8225-a1 Jeszcze nie dzwoniłem ale dzięki za podpowiedź może się przyda mam nadzieję.
Opisana sytuacja może nastąpić m.in., gdy wcześniej inny Klient niepoprawnie nadał paczkę (np. włożył przesyłkę do otwartej skrytki nie skanując etykiety i nie wprowadzając jej numeru na ekranie Paczkomatu). Nadanie paczki w błędny sposób nie jest rejestrowane w systemie, przez co skrytka z niezarejestrowaną przesyłką może otworzyć się kolejnemu Klientowi.
@xyz96 i @mwmonety
W przypadku, gdy system zarejestruje nadanie paczki (a fizycznie nie została ona umieszczona w skrytce) prosimy o bezpośredni kontakt, aby Konsultant mógł "odświeżyć" etykietę, umożliwiając poprawne nadanie.
Poniżej dostępne formy kontaktu:
1) czat/messenger
2) formularz kontaktowy https://inpost.pl/kontakt
3) infolinia: 722 444 000 / 746 600 000
@InPost No nie do końca to jest prawda... mnie już dwa razy spotkała sytuacja, że pomimo prawidłowego wcześniejszego nadania paczki, skrytka otworzyła się ponownie dla kolejnej paczki. Raz ktoś przy odbieraniu swojej paczki znalazł moją paczkę włożoną do tej samej skrytki (skontaktował się ze mną i mi ją oddał) a następnym razem ja przy poprawnym nadawaniu swojej paczki również znalazłem czyjąś w otwartej skrytce (również na własną rękę oddałem ją włascicielowi). Także ewidentnie coś macie "nie tak" ze swoim systemem albo kurierzy coś źle skanują. System nie powinien zezwolić na ponowne otwarcie już zapełnionej skrytki! To na pewno nie jest tylko wina klientów.
@InPost jest możliwy jeszcze jeden powód takich błędów. Otóż notorycznie widzę, gdy stoję przy paczkomacie i nadaję lub odbieram paczkę korzystając z monitora, w tym samym czasie ktoś mi za plecami podbiega, otwiera skrytkę przy pomocy aplikacji i oczywiście nie patrząc na wskazówki na ekranie leci do pierwszej lepszej otwartej skrytki i krzyczy moja! W tym czasie otwarta jest też moja skrytka i nie wiadomo czy ten ktoś sobie tej skrytki nie pomyli. Już miałem kilka sytuacji gdy ktoś chciał się zamierzyć do mojej skrytki. Uważam, że paczkomat nie powinien obsługiwać kilku operacji na raz. W momencie gdy jedna osoba dokonuje operacji przy monitorze to paczkomat powinien być zablokowany dla innych, w tym również dla aplikacji. I nie powinien też zezwalać na obsługę przez aplikację kilku osobom na raz w tym samym momencie. Wiem, że to wydłuży czas obsługi ale pozwoli też zminimalizować ryzyko takich błędów.
Dzisiaj miałem taki przypadek i to dwukrotnie. Za pierwszym razem w skrytce byłą moja paczka nadana 6 dni wcześniej. Zadzwoniłem na infolinię i nadałem ponownie tę leżakującą paczkę i nową, po odświeżeniu etykiety. Drugi przypadek, to już obca paczka, ponownie telefon na infolinie i sprawa załatwiona. Zatem ponowne nadanie to nie problem, ale problemem jest otwierająca się skrytka z nadaną wcześniej przesyłką. Nie przekonuje mnie tłumaczenie konsultanta, że moja paczka sprzed tygodnia była źle nadana, bo zawsze nadaję przesyłki bardzo uważnie i zawsze kończę wysyłkę wciskając "kończymy na dziś". Próba wmówienia mi, że być może otworzyła się poprawna skrytka, a ja włożyłem przesyłkę do innej niedomkniętej przez kogoś skrytki, to też lipa. Gdybym to nie ja trafił na swoją "starą" paczkę, to mógłbym być 400 PLN w plecy, bo przesyłka była pobraniowa. Sytuacja miała miejsce dwukrotnie tego samego dnia w tym samym mało obleganym paczkomacie, a to już nie wygląda na przypadek. Coś najwyraźniej nie gra w systemie.
Zwyczajne kłamstwo. Na infolinii dostałem odpowiedź, że rozkładają ręce i mam pisać reklamacje do Allegro.