Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Klient kupił kosmetyk o niskiej wartości po ok. 2 tygodniach zgłosił problem, że towar niezgodny z opisem a on poniósł szkody na zdrowiu i żąda odszkodowania na niebanalną kwotę bo 500Euro. Kosmetyk jest delikatnym preparatem ziołowym do stosowania na stopy (wspomaga leczenie grzybicy stóp) i w moim mniemaniu nie ma możliwości aby zaszkodził w czymkolwiek. Dodam, ze w rodzinie ten preparat był używany i u nikogo nie wywołał żadnych niepożadanych odczynow. Klient jest coraz bardziej natarczywy, wysyła kolejne wiadomości, straszy sądem, zaniża ocenę jakości sprzedaży. Sądzę, ze celowo kupił ten kosmetyk a teraz próbuje wyłudzić kasę. Czy spotkaliście się z czymś takim? Jak allegro chroni sprzedających przed naciągaczami?
@seniorvita-sklep Allegro nie chroni sprzedających - nie masz co liczyć na pomoc.
Niech idzie do sądu i udowodni, że to wina kremu 🙂
@seniorvita-sklep Sprzedając taką rzecz kosmetyk musisz mieć wiedzę i poparte czymś że nie szkodzi, niewiele rzeczy jak takich co nikomu nie szkodzi, Nie będę wcale rozstrzygał kto z was ma rację, ktoś to produkuje chyba i masz opis?
@seniorvita-sklep a co to za preparat, masz badania dopuszczenie itp. skontaktuje się z producentem i poproś o wsparcie 🙂
@seniorvita-sklep jeśli preparat jest dopuszczony na nasz rynek to nie masz się czym martwić poza jakością sprzedaży , gorzej jak nie ma atestu ....
@mdrogeria Twoja branża https://allegro.pl/oferta/zel-do-stop-podortic-tufit-grzybica-paznokc-125ml-14023166039 😉
Ale to jest polski producent, który na rynku jest wiele lat....
Jak Kupujący ma problem, niech złoży reklamację, a Ty pytasz się co dalej producenta kosmetyku. Zapewne będzie musiał odesłać też ten kosmetyk do weryfikacji.
Natomiast od kiedy to w Polsce mamy walutę EURO? Kurde, a ja w sklepie płacę złotówkami, chyba przespałem zmiany.
I dopytaj, kto niby stwierdził ten uszczerbek?
Czy to przypadkiem nie jest tak, że ten ktoś byle co wpisał w google i dostał cokolwiek a nie czytając czego link dotyczy zażądał 500 EUR? 😉
@seniorvita-sklep jesli produkt jest dopuszczony do obrotu w Polsce, jeśli posiadał wszystkie wyamagane prawem atesty , ulotki i informacje to bym sie specjalnie nie martwił. No chyba że w opisie napisałeś coś czego nie bylo w ulotce i ta informacja przyczyniła sie do szkody powstałej u klienta
Jeśłi wszystko bylo tak jak producent przykazał to - cóż sądy sa dla ludzi. raczej bym sie nie bał przegranej sprawy a nawet jeśli - to potem roszczenie od producenta i tyle.
A w ogóle to skontaktuj sie z producentem , przekaż temat i poproś o opinie - to może byc pierwszy argument dla kupującego,
@seniorvita-sklep Odpisz "chaberkowi", że Ty żądasz 1000€ za straty wizerunkowe > niech się zrywa "na drzewo"
https://allegro.pl/oferta/zel-do-stop-podortic-tufit-grzybica-paznokc-125ml-14023166039
uzyskaj od producenta kartę charakterystyki produktu/ulotkę informacyjną
napisz do niego, że jego produkty są szkalowane fałszywymi opiniami na allegro
co jest niezgodne z prawem i regulaminem serwisu
niech dział prawny weźmie się za allegro, które pozwala na takie wpisy
cyt:
Wywołuje niespodziewane skutki uboczne które szkodz o wiele bardziej skórze niż przed zastosowaniem
komentarz nadaje się jak najbardziej do zgłoszenia allegro (regulamin allegro 11.12) i podania jego autora do sądu
ostrzegam ,żel wywołuje bardzo poważne uszkodzenia skóry co jest niezgodne z opisem w opisie ma leczyc grzybicę skóry i pod paznokaciami eystepuje pogarszenie skóra sucha i płatami się łuszczy zwracam sie do sprzedawcy o wypłatę (prawnie mi przyslugujacego odszkodowania stan zdrowia stóp uległ pogorszeniu) sprzedawca ostrzegł mnie że będzie zakładał mi sprawę o że ja będę rościł wypłaty mi odszkodowania sprzedawca świadomie doprowadził mnie do pogorszenia stanu skóry
niech udowodni w sądzie cyt "sprzedawca świadomie doprowadził mnie do pogorszenia stanu skóry "
"sprzedawca świadomie doprowadził mnie do pogorszenia stanu skóry "
To jest ciężki kaliber. O ile zniesławienie zwykłe zgodnie z art. 212 § 1 k.k. zagrożone jest karą grzywny albo karą ograniczenia wolności, to już zniesławienie za pomocą środków masowego komunikowania podlega karze grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku (art. 212 § 2 k.k.).
Środkiem masowego przekazu w tym przypadku jest portal internetowy - Allegro. Artykuł 212 kodeksu karnego określa, że za pomówienie innej osoby lub instytucji w sposób mogący narazić ją na utratę zaufania potrzebnego do wykonywania zawodu lub prowadzenia określonego rodzaju działalności, grozi grzywna lub kara ograniczenia wolności.
Dziękuję za podpowiedź
Dzięki, to jest dla mnie bardzo dobra podpowiedź, właśnie wysłał reklamacje
" XXXX reklamuje zamówiony żel i oczekuje 500 euro. seniorvita-sklep, prosimy o wydanie decyzji reklamacyjnej w tej sprawie.”
Jak mam wydać decyzję reklamacyjną? W którym miejscu się to robi? Jeszcze takiej sytuacji nie miałam. Otrzymałam już kartę produktu od producenta, oczywiście jest dopuszczony do obrotu w Polsce i wszystko na legalu.
skąd mu się wzięło to 500 euro?
podał jakieś paragrafy?
jak rozumiem odesłał produkt na reklamację?
@seniorvita-sklep musisz odnieść się do 14 dni do tej reklamacji, w innym przypadku będzie z automatu uznana.
Jak odrzucasz, wymieniaj wszystko co ci przyjdzie do głowy. Podpierasz się charakterystyką produktu. Łącznie z tym, ze to Kupujący ma się zapoznać z opisem użytkowania kosmetyku, ma sobie sam sprawdzić czy nie jest na coś uczulony i to on jest odpowiedzialny za jego prawidłowe użycie. Stosuj się do wskazówek RED, bo ma głowe na karku i jego posty sa bardzo wartościowe (sam korzystałem z jego rad). do tego w odrzuceniu reklamacji wypomnij uzyta walutę, bo u nas sa złotówki. Dodatkowo, za zniesławienie w komentarzu natychmiast wyślij mu wezwanie przedsądowe do usunięcia komentarza, , wyznacz mu termin do jego usunięcia i zażądaj wysokiej kwoty, jeśli tego nie zrobi (tak z przedziału 10-25 tys.)
@seniorvita-sklep w dyskusji odrzucasz reklamację podajesz argumenty i wklejasz kwity na poparcie swoich argumentów. W tym przypadku odesłanie na reklamacje produktu sprawdzenie ważności produktu plus wklejenie karty produktu informacji o dopuszczeniu do obrotu oraz atestach. Następnie brak zaswiadczenia lekarskiego od lekarza specjalisty dermatologa z informacjami 1 od kiedy odnotowano chorobę 2 epikryza choroby czyli co to za schorzenie oraz jaki patogen je wywołał 3 użytych lekach i preparatach zleconych w leczeniu
1 data swierdzenia schorzenia i stopień zaawansowania pozwala ustalić od kiedy rozwija się proces chorobowy czyli jak ktoś ma zajete pół nogi to nie po 3x użycia spreju na paznokcie
2 po rodzaju schorzenia i nazwie patogenu ustalić można czy objawy zgloszone są wynikiem działania choroby czy nie
3 ustalenie działań nieporządanych terapii i powiązań między lekami a twoim preparatem prowadzących do działań nieporządanych
Ergo po samym braku zaświadczenia odrzuciłbym reklamację
W tym kraju dostać się do specjalisty prywatnie to często ponad 2tyg bye bye
Nikt mu nie wystawi takiego zaświadczenia że pogorszenie stanu zdrowia wywołane zostało preparatem z internetu lekarz to nie **piiip**a nie będzie potem po sądach latał zeznawać 20x w sprawie odszkodowania
@seniorvita-sklep decyzję wysyłasz do klienta tą samą drogą jaką Ty otrzymałeś od niego , pamiętaj o zachowaniu terminu . Nic się nie martw , bez jednoznacznego orzeczenia lekarza klient nic w sądzie nie wskóra , a lekarz bez gruntownego zapoznania się z profilem pacjenta takiego orzeczenia nie wyda , jest to procedura żmudna i u nas w Polsce długotrwała . Każdy kosmetyk może wywołać skutki uboczne jeśli stosowany jest / był równolegle z innymi preparatami o czym lekarz musi być poinformowany w wywiadzie . Miałem historię z klientką , która przyszła po farbowaniu henną z włosami z odcieniem zielonkawym , a po wymianie kliku słów okazało się ,że preparat położyła na włosy 2 dni po zrobieniu trwałej ,niewypłukany nadtlenek wodoru w połączeniu ze składnikiem henny przyniósł taki właśnie efekt , a pokazanie zapisu w ulotce załączonej do preparatu zakończyło sprawę .
I tu coś troszkę mylisz mdrogeria. Rozjaśniana henna glona nie robi i tak samo nie zrobi nałożona na rozjaśniacz. Prawdopodobnie sprzedawałeś mieszankę, a nie hennę. Henna to lawsonia inermis 100%. Nazywanie czego innego henną jest mylące. Możesz sobie mówić "henna", nawet producent może sobie pisać co chce. Ale tysiące bab z włosingu wierzą że henna to tylko i wyłącznie czysta lavsonia i jak napiszesz henna to tak ja potraktują. Obstawiam że problem nie z powodu henny lecz dodatku indygo. To ziółko owszem robi glona.