Jak Allegro samo się wkopuje w wypłaty Allegro Protect

[AGD-RTV-IT]

@w_kiwi @ko_alka @la_nika @nat_not @_HolaOla_  gratuluje poziomu doradców jakich zatrudnia Allegro. Dzięki nim wypłacać będzie rekompensaty z Allegro Protect, tam gdzie nie ma takiej potrzeby przy rzeczowym podejściu do problemu.

Po kolei jak wygląda sprawa:

1. Kupujący zgłasza się do nas, że ma problem z blenderem Beko.
2. Podajemy Kupującemu dwa rozwiązania - reklamacja do nas lub do gwaranta. Z linkiem do naszego formularza reklamacyjnego i telefonem na infolinię gwarancyjną.
3. Kupujący reklamuje towar u gwaranta.
4. Serwis gwarancyjny wystawia oświadczenie o niemożliwości naprawienia sprzętu i wystawia dokument upoważniający do wymiany. Kupujący zgłasza się do nas z roszczeniem zwrotu środków.
5. Odpisujemy, że możemy co najwyżej wymienić blender na nowy (i rozliczyć to później z dystrybutorem). Informujemy Kupującego ile wyniesie koszt przesyłki nowego blendera i prosimy o wpłatę środków.
6. Kupujący dzwoni zbulwersowany, że dlaczego ma za to płacić. Wyjaśniamy, że z tytułu gwarancji za roszczenia odpowiada gwarant i o zwrot środków za wysyłkę nowego blendera niech się zgłosi do Beko lub niech to Beko mu wymieni towar na nowy. Z doświadczenia wiemy, że w Beko nie ma problemów z żadnym z tych rozwiązań. Kupujący odpowiada, że zadzwoni na infolinię Beko i kontakt się urywa.

A dzisiaj na scenę wkraczają doradcy Allegro...

Najpierw dyskusja nr c830dabb-d4c0-4109-a05c-992cc26de7e0, otwarta przez doradcę Allegro (!) który napisał:

"AGD-RTV-IT, z Państwa korespondencji z kupującym wynika, że uznali Państwo reklamację i zadeklarowali wymianę blendera na nowy. Uznana reklamacja powinna być dla kupującego bezpłatna, dlatego wysyłka nowego blendera powinna odbyć się na Państwa koszt."

Kłamstwo i brednie, reklamacja była złożona do gwaranta, Kupującemu zgodziliśmy się wymienić na podstawie oświadczenia serwisu gwarancyjnego blender na nowy. Nie rozpatrywaliśmy i co za tym idzie, nie uznaliśmy żadnej reklamacji!!!

Złożyliśmy też od razu zgłoszenie nr 42185557, tam po zapoznaniu się korespondencją doradca napisała:

"Widzę, że Państwo zadeklarowali wymianę od siebie, zatem jest to reklamacja. W tym przypadku klient nie powinien ponieść dodatkowych kosztów."

@w_kiwi @ko_alka @la_nika @nat_not @_HolaOla_  wiecie co załatwili dzisiaj u nas Wasi "doradcy"? Koniec z próbą pomocy Kupującym z naszej strony i pomagania w wymianach gwarancyjnych. W dyskusji już zresztą napisaliśmy, że nasza oferta pomocy jest nieaktualna. Z roszczeniami z tytułu gwarancji Kupujący ma się kierować do gwaranta.

Niech Panie w dyskusji powstrzymają dalsze pisanie herezji przez Waszych doradców, bo naszej firmy nie zmusicie do przejęcia zobowiązań gwaranta, a dalsze pisanie głupot skończy się wnioskiem do Allegro Protect zapewne, który po pisaniu takich bzdur przez Waszych pracowników będziecie zmuszeni uznać.

[LEW433]

Ręce opadają, to wpisy jak z BOTa a nikt nie czyta danej dyskusji, bo po co mają komórki i tam prowadzą rozmowy, oglądają filmiki a tu pracują w ramach kary i jak mają coś odpisać, odnieś się do danej sytuacji to im to przeszkadza i denerwuje. Straszne czasy!!!

[RED]

Serwis allegro mimo, że ma ponad 24 lata to nie dorósł nadal do pewnych sytuacji.

Generalnie jednak kupujący ma rację, dlaczego ma ponosić koszta reklamacji?

@AGD-RTV-IT jak macie problem z wysyłką to wykonajcie zwrot pieniędzy. Gwarant powinien zwrócić wam wpłatę za koszta wysyłki, a konsument powinien mieć gwarancję za darmo.

[AGD-RTV-IT]

@RED o to w tym wszystkim chodzi, że firmy przerzucają w ten sposób koszty reklamacji, konkretnie wymiany i zwrotu na sprzedawców. Ci sprzedawcy co mają umowę dystrybucyjną z daną marką są w czarnej dziurze, my na szczęście jesteśmy sklepem niezależnym.

Zwrot pieniędzy odpada, z jednego prostego powodu - dostaniemy tylko i wyłącznie zwrot ceny zakupu towaru. Bez żadnych poniesionych przez nas kosztów sprzedaży, nie wspominając o utraconym zysku.

[RED]

Sytuacje znamy z autopsji, dla mnie to patologia

Raz wysłaliśmy kupującego na drzewo - zrobił sobie gwarancję za naszymi plecami

w innym przypadku hurtownia wystawiła nam na siłę korektę i oddaliśmy koszt towaru ponosząc stratę na transakcji

Za wykonanie gwarancji odpowiada gwarant, nie sprzedawca, nie należało prowadzić żadnych dyskusji z kupującym bo potem allegro mówi jak rozmawiałeś to przyjąłeś reklamację

[milka1234567890]

Święta prawda.

[AGD-RTV-IT]

---

@RED  napisał(a):

Generalnie jednak kupujący ma rację, dlaczego ma ponosić koszta reklamacji?

---

Kupującego poinformowaliśmy telefonicznie, żeby przedzwonił do Beko i poinformował ich o koszcie wymiany, taki bez problemu zwracają, przy wyższych kosztach załatwiają wymiany we własnym zakresie. Mieliśmy kilka takich przypadków i wiemy jak to działa. Kupujący wybrał wojenkę i napuścił na nas Allegro? To niech sobie już sam wszystko z gwarantem załatwia, my umywamy rączki. Nic w tej sprawie nie musimy robić.

[ko_alka]

@AGD-RTV-IT Wypowiedzieliśmy się w tej dyskusji. 

[AGD-RTV-IT]

@ko_alka dziękujemy za - w końcu - merytoryczną i sensowną odpowiedź.

[pecela]

@AGD-RTV-IT

Zawsze możesz wprowadzić płatną usługę pośrednictwa gwarancyjnego. Myślę, że 100-150 zł netto za taką usługę to uczciwa cena (w tym wliczone są już koszty przesyłek od klienta do sprzedawcy, od sprzedawcy do serwisu i od sprzedawcy do klienta). Z dodatkową diagnostyką oczywiście odpowiednio więcej.

[_Likos_]

@AGD-RTV-IT  po prostu trzeba było zwócić wpłate , odebarć z BEKO nowy blender i go sprzedać - problemu i kosztów  by nie było.

@AGD-RTV-IT "Zawsze możesz wprowadzić płatną usługę pośrednictwa gwarancyjnego" taka usługa mogłaby byc swiedczona na koszt gwaranta a nie konsumenta a już widze jak duże firmy chętnie płaca za taką usługe. Generalnie dystrybutorzy biorą to na siebie (wszędzie taka praktyka) bo są zmuszani przez duże firmy. My mamy jedną taką umowe gdzie działamy w imieniu producenta i generalnie poniesione  koszty są rozliczane raz w sezonie gdzie na zamówienie za określoną kwote ( mniej wiecej kwote poniesionych kosztów) otrzymujemy 99% rabatu

[AGD-RTV-IT]

---

@_Likos_  napisał(a):

@AGD-RTV-IT  po prostu trzeba było zwócić wpłate , odebarć z BEKO nowy blender i go sprzedać - problemu i kosztów  by nie było.

---

Jak nie byłoby kosztów? Przy pierwszej sprzedaży ponieśliśmy koszty sprzedaży i wysyłki. Nowa sprzedaż, to nowe koszty. Plus utracony zysk z pierwszej sprzedaży. By wyjść na zero na takim manewrze, trzeba byłoby wystawić produkt w wyższej cenie, pokrywający koszty sprzedaży również pierwszej transakcji oraz utracony zysk, czyli w praktyce obecny narzut x2.

[firmakrzak]

Wniosek dla kupującego po przeczytaniu tego wątku jest taki, że korzystając z gwarancji i odsyłając towar do producenta jest się frajerem, którego sprzedający może spławić, aby o zwrot kasy pisał sobie do producenta. Dobrze wiedzieć, będę reklamował u sprzedawcy.

[AGD-RTV-IT]

@firmakrzak tylko pamiętaj o jednym. U sprzedawcy skutecznie nie zareklamujesz każdej usterki, tylko takie, które istniały w chwili wydania towaru. Gwarant podchodzi do tego trochę inaczej.

I nie pisz o spławianiu przez sprzedawcę przy reklamacji gwarancyjnej. To nie jest zobowiązanie sprzedającego, tylko gwaranta.