@q3qPL po pierwsze, mój komentarz był do jednej osoby, nie do wszystkich 🙂 Po drugie, nie chodzi mi o to, aby taką sytuację wykluczyć i jej zaprzeczyć, a wyłącznie o to, żeby nie traktować jej jako pewnik. Sam zapewne wiesz, że na tym forum (i w innych miejscach) publikowanych jest mnóstwo "relacji" z różnych sytuacji, które nie tylko są jednostronne, ale bardzo często po prostu pomijają i przekręcają istotne aspekty sprawy, aby postawić ich autora w lepszym świetle. Gdybyśmy mieli to wszystko prostować - kiedyś wymyśliłem sobie takie ambitne zadanie - nie starczyłoby nam etatów.
Nie ma w Allegro osób, które miałyby dostęp do odsłuchu rozmów, jakie odbyły się pomiędzy jakimś sprzedającym a jego klientem (a OSA jest jednym ze sprzedających właśnie). Nie mamy też na forum żadnego przedstawiciela OSA, który mógłby to zweryfikować. Natomiast ta sytuacja jest po prostu nieprawdopodobna, a gdyby zdarzyła się naprawdę, byłoby o niej głośno raczej nie tylko w komentarzu (Wykop, nasz profil na FB itp.). Moim zdaniem kupujący chciał w ten sposób po prostu wylać swoją frustrację - wystarczy mi, jeżeli przynajmniej założycie taką możliwość 🙂
