na niewielką ilość, jaką sprzedaję przez allegro, to odczuwam już zwiększoną aktywność tzw. Januszów Protect'a (określenie spotkane tutaj na gadane - bardzo trafne); jak czytam co niektóre historie tutaj, to wiem, że moje odczucia są trafne; nie wiem, co się dzieje z ludźmi, ale najgorsze jest to, że allegro daje im paliwo i poczucie bezkarności i to paliwo pompuje im coraz bardziej, mając głęboko w d... sprzedawców; tutaj jakiś koczkodan ucieknie z klatki z zoo, przypadkowo ogonem kliknie KUP TERAZ przed komputerem swojego opiekuna i z automatu ma większe prawa niż Sprzedający, który sprzedaje na Allegro od 10 lat. W razie sporu to sprzedawca musi udowadniać, że nie jest wielbłądem, a że Janusz i tak dowali mu negatywa, to przecież subiektywne odczucia januszowe i allegro jest przykro, ale nic nie mogą zrobić... A potem jak Janusz poużywa przez rok i mu się znudzi to jeszcze zgłosi zwrot, założy dyskusję i bot Alina zwróci mu automatycznie koszty zakupu i obciąży sprzedającego 🙂
A tutaj negatyw za obniżenie ceny... tego się nawet nie da skomentować - i taki pajac potem przylatuje na gadane i wydygany zakłada temat czy coś mu grozi, bo sprzedawca mu przysłał przedsądowne wezwanie do usunięcia komentarza. A kolejnych zmian na allegro już się nawet nie chce komentować. Plusem małym jest to, że kupujący mają świadomość, że przez allegro = znacznie drożej; wczoraj żona kupiła jedną rzecz, weszła na stronę sklepu sprzedającego, a tam informacja, że sprzedają też na allegro, ale od razu podawał drugie ceny z allegro - rożnice 400-700zł na korzyść kupowania bezpośrednio w sklepie. Można powiedzieć, że różnica prowizji - jeśli ma takie jak ja, czyli ok 10% - piszę o "gołej" prowizji 😉 Pierwszy raz się z czymś takim spotkałem - żeby podawać podwójne ceny, ale spodobało mi się! Efekt końcowy taki, że kupiła oczywiście bezpośrednio w sklepie;
ps. w ogóle to mam wrażenie, czytając tutaj wszystkie historie i patrząc na kolejne wprowadzane zmiany i udogodnienia 🙂 , że może allegro analizuje te nasze tematy, te wszystkie karteczki powtykane w ścianę płaczu - jaką jest gadane, ale zamiast faktycznie słuchać i coś zmieniać to robi zupełnie odwrotnie;
pozdrowienia dla Sprzedawców!
