Witam. A co w sytuacji, która mnie spotkała 1 raz od 15 lat sprzedaży na Allegro.
Dnia 6 kwietnia o godzinie 11-ej klient zakupił u mnie przedmiot i zapłacił za niego.
W aukcji czas realizacji był ustawiony na 3 dni ponieważ nie wszystko mam na miejscu u siebie a to był akurat taki sprzęt stąd 3 dni na wysyłkę. Dnia 7 kwietnia o godzinie 14-ej kupujący rozpoczął dyskusję z powodu nie otrzymania towaru po wpłacie. Pisząc odpowiedź 30 minut później przedstawiłem sytuację iż musiałem jechać sprzęt do drugiego magazynu w którym obecnie nikt nie pracuje ze względu na epidemię i zaproponowałem wysłanie zamówienia innym kurierem niż wybrał gdyż placówka pocztowa obsługująca moją firmę była w dniu 7 kwietnia czynna do 14-ej. Podczas pisania odp. klient zrezygnował z zakupu i podał nr konta do zwrotu. Godzina 14.50 zwróciłem środki Kupującemu poprzez Allegro Finanse ( aby wszystko było przejrzyste i nie było wątpliwości przy zwrocie prowizji )
8 kwietnia rano Allegro w dyskusji zamieściło wiadomość:
Dobra wiadomość - sprzedający zwrócił wpłatę. Była to płatność ratalna, dlatego pieniądze trafią na rachunek kredytowy. Kupujący powinien skontaktować się z pożyczkodawcą, jeśli chce złożyć dyspozycję zamknięcia umowy kredytowej. Zachęcam do oznaczenia dyskusji jako rozwiązanej.
No i się zaczęło ze strony Kupującego - Nie wiem gdzie dokonał Pan zwrotu pieniędzy .Na pewno nie wpłynęły pieniądze na moje konto które podałem panu w formularzu zwrotów. Jeżeli do jutra nie otrzymam pieniędzy wystawiam negatyw .
Mam świadomość iż ten człowiek w ogóle nie chciał tego sprzętu tylko wziąć sobie kredyt, sprzęt oddać i kasę na swoje konto. Oczywiście napisał iż handluje towarem którego nie mam itd otrzymałem komentarz negatywny i TAK NIE MOŻE BYĆ. Zawsze staram się obsługiwać klientów najlepiej jak potrafię i dlatego robię to sam. Zgłosiłem sprawę do Allegro bo jak ktoś kto zrezygnował z zakupu przed dostarczeniem sprzętu ma możliwość oceny Sprzedawcy?
W obecnej sytuacji gdzie w pracy jest ze mną moja córka pomagająca mi pakować paczki widząc ten negatyw popłakała się, że coś źle zrobiliśmy i ktoś jest niezadowolony. To mój 1 negatywny komentarz ale nie czuję się w jakimkolwiek stopniu iż na niego zasłużyłem. Można sobie sprawdzić inne komentarze i zapewniam że nie wystawili ich moi koledzy czy rodzina.
Nie może być tak iż Sprzedawca wywiązał się ze wszystkiego, nie zrobił nic wbrew temu co było zapisane w aukcji i może być potraktowany w ten sposób. Gdybym w jakiś sposób zawinił, nie wywiązał się z deklarowanego terminu, wysłał przez pomyłkę inny przedmiot zawsze przyjmuję na "klatę" i bez żadnych spięć wyjaśniam z Kupującym jak normalni ludzie. Jak każdemu z Was mi także zdarzają się zwroty i gdy tylko wraca do mnie towar zwracam pieniądze Kupującemu. Nigdy nie migałem się od tego, nie kombinowałem iż zwrot będzie niższy bo pudełko rozerwane itd. Ta sytuacja jest dla mnie bulwersująca i mocno emocjonalna bo ciśnienie mi się podnosi nawet gdy opisuję tutaj tą sytuację.
Czekam na ocenę tej sytuacji przez Allegro i oczekuję usunięcia tego komentarza.
A co Wy o tym myślicie? Jak to oceniacie będąc z boku i nie związani z tą sytuacją?
