Witam,
Na wstępie chciałem napisać, że jestem na allegro prywatnym sprzedawcą (głównie sprzedającym) od 20 lat i 3 mcy i mam 100% pozytywów.
Niestety przytrafił mi się wyjątkowy przypadek wyłudzacza, już bezczelnego do granic możliwości i bardzo proszę o moderatorów o sprawdzenie dokładnie tej sprawy / dyskusji.
To jest bardzo komiczna sprawa i zakup, ale tupet kupującego jest wyjątkowy.
W maju 2024 gość kupił ode mnie uzywaną obudowę filtra powietrza do samochodu - uwaga za kwotę 49,99 + wysyłka.
Po niedługim czasie założył dyskusję, że obudowa nie pasuje do jego samochodu " bo brakuje centymetra, żeby ją wcisnąć"...
Jestem pewien, ze gdyby miał samochód do ktorego była dedykowana ( produkt był w katalogu i jasno i wyraźnie w opisie były wypisane wersje silnikowe do jakich pasuje) pasowałaby.
Albo nie umiał jej zamontować, albo kupił nie to co potrzeba i chciał dokonać zwrotu.
Tak jak napisałem wcześniej jestem prywatnym sprzedawcą, są to rzeczy uzywane, nie mam programu SMART, nie ma u mnie opcji darmowego zwrotu. Nie mogłem też przez allegro zwrócić mu wiecej niż zapłacił - za ewentualny zwrot.
Poinformowałem go, że nie ma problemu, moze go zwrócić, ale jesli dokonał złego zakupu przez pomyłkę/ niedopatrzenie musi mi go odesłać na własny koszt. I tu zaczęła sie cała batalia i jakieś wyliczanie (+/- itp), że "to jakos nie fajnie bo on bedzie w plecy 21 zł za wysyłkę".
Juz nie chialo mi się robic problemu bo to nie duża kwota i zaproponowałem, że dam mu od siebie to 21zł...
Gość odpisuje,że nie ma problemu - "niech leży i się kurzy'' i zakończył dyskusję.
I UWAGA ... - po poł roku gość wznawia dyskusję (to już jest hit- nie wiem co go natchnęło?) - jako powod - WADA WYKRYTA PODCZAS UZYTKOWANIA (produktu którego nie mógł zamontować)- a opis - "TAK JAK NAPISAŁEM PROSZE O ZWROT BO NIE PASUJE".
Czas na zwrot minął po 14 dniach od zakupu , pół roku temu (choć wyraziłem chęć na zwrot) , ale postanowił wymyślić inny powód, żeby móc ją wznowić. - coś w stylu - aa jednak rozmyśliłem się po kilku miesiącach może się uda. - 50zł !!
Więc dyskusja zaczęła się od nowa. Na początku zapytałem, w ogóle czy się nie pomylił? bo dla mnie taki poziom dziadostwa był już nie do pomyślenia nawet.
Oczywiście dostaliśmy w dyskusji kilka wiadomości do botów, później moderator poinformował go, że czas na zwrot minął po 14 dniach od zakupu a jeśli jest to reklamacja/ rękojmia proszą o załączenie zdjęć. Szanowny kupujący odpisał " możne mam jeszcze dodać zdjęcia samochodu czy taki mam napewno".
Kiedy allegro ponownie napisało o załączenie zdjęć bo to konieczne do rozpatrzenia reklamacji - cisza.
Finalnie wygląda to tak - gość nie ma żadnych zdjęć, żadnej wady bo nawet tego nie zamontował bo jak napisał zabrakło 1 centymetra ... Nie mogla plastikowa pusta puszka popsoć się od leżenia, chyba ze celowo sam ja uszkodził.
Mileno 2 tygodnie - dyskusja została oznaczona jako nierozwiązana. Zdjęć nie ma nadal (bo i nie ma wady)- a gość UWAGA -wystąpił o zwrot pieniędzy z Allegro Protect.
Po czasie napisał żeby podać maila bo on chce wysłać zdjęcia. Odpisałem, żeby dodał je w dyskusji bo tam jest sprawa rozpatrywana. Napisał, ze nie umie. Wiec kolejny raz odpisałem, żeby dodał je w dyskusji żeby miało do tego wgląd allegro.
Odpowiedz kupującego - ''Jak widać, chcę i staram się dać zdjęcia sprzedający ma na to wywalone.''
Bardzo proszę Allegro o sprawdzenie tej dyskusji, nie chodzi o te 50/70zl - to są grosze.
Mnie osobiście szkoda nawet czasu na pisanie tej wiadomości i stracone 20 minut z życia.
Ale widać, ze jest to typowy kolejny wyłudzacz, który chce wyłudzić pieniądze za zmyślona wadę z allegro protect i dla zasady taki użytkowanik powinien zostać dobrze zweryfikowany bo wypłacając mu pieniądze - jest zielona karta dla kolejnych wyłudzaczy na nawet jego samego w kolejnym zakupie.
@N_Nitka28 @RaBarbar_ka @MiMary @w_kiwi @la_nika @ayo80 @nat_not @_HolaOla_
