W jakim celu są punkty 11.5 i 11.6 regulaminu skoro Allegro je ignoruje?

[konto zamknięte]

@cloudcloud @nat_not @msniezek  chciałbym zapytać w jakim celu Allegro zrobiło te punkty regulaminu skoro Wasi pracownicy i tak tego nie przestrzegają?

Dostałem dzisiaj negatywa od klienta, który kupił towar. Po wysłaniu napisał, że już go nie potrzebuje bo mu pies zdechł. Napisałem, że rozumiem i poinstruowałem jak ma dokonać bezpłatnego zwrotu.

Klient od umowy odstąpił 10.09, towar wrócił do mnie 15.09, a 16.09 klient założył mi dyskusję z pytaniem w jaki sposób będzie dokonany zwrot. Żeby było śmieszniej, wcześniej kontaktował się ze mną mailowo i szybko mu zawsze odpisywałem. Nagle, jeb, dyskusja. Napisałem więc, że zwrot będzie przez PayU, a towar dotarł 15.09 (wtorek) i zapoznam się z przesyłką w piątek, na spokojnie i zrobię zwrot.

Tymczasem dzisiaj dostaję negatywa o treści ""Sprzedający czeka do ostatniego momentu ze zwrotami ,i w sumie tylko dlatego nie polecam ,dużo kupuje na allegro i jest to pierwszy przypadek że czekałem do ostatniego mozliwego dnia na zwrot" co oczywiście jest nieprawdą, bo na upartego mogłem mu zrobić zwrot nawet 24.09. Wiem, że w teorii powinno być "natychmiast" ale musiałem mieć możliwość na spokojnie zapoznać się z przesyłką, czy rzeczywiście wszystko było tak jak wysłałem, a nie miałem od niego wcześniej żadnego potwierdzenia zwrotu z numerem itp.

Powołując się więc na art.11.5 i 11.6 otrzymałem na czacie od pracownika Allegro taką odpowiedź "

Przykro mi ale niestety nie mam możliwości usunięcia wskazanej oceny, ponieważ nie łamie ona naszego regulaminu.

Nie jestem w stanie zweryfikować jakie były ustalenia między Państwem względem zwrotu środków, jak wyglądała obsługa i czym kierował się Kupujący podczas wystawiania oceny.

Więc albo ten pracownik jest jakiś ograniczony, albo celowo macie za nic sprzedawców. Klient bowiem pisze otwarcie, że powodem jest tylko zwrot w ostatnim możliwym dniu (co jest nieprawdą). W dyskusji są wszystkie szczegóły i powiedziałem pracownikowi aby tam zajrzał. Jednak nie chciał tego zrobić.

Klient oczywiście przez telefon stwierdził, że on ma rację i się rozłączył po czym dodał mój numer do zablokowanych.

No i co Wy na to?

Pomijam xyza, który pewnie zaraz napisze, że mogłem zrobić zwrot już 15.09.

Skupmy się raczej na tym, że klient zarzuca mi nieprawdę, podaje nieprawdziwe informacje, a pracownik Allegro mając dostęp do wszystkich dowodów, ma to generalnie w nosie.

[kompcenter]

Dokładnie tak jest . ŚP,Profesor Bartoszewski powiedział że Warto być przyzwoitym człowiekiem, niestety wielu kupujących z przyzwoitością nie ma nic wspólnego . Przedmiot zwróci 14 dnia ale pieniądze oddaj mi natychmiast

[mariuszposylek]

Pozwolę sobie podpiąć się pod temat, bo miałem także fajną przygodę z allegro, klientem i negatywem. Sprzedałem element wnętrza, okazało się, że klientowi nie pasuje do samochodu, bo ma inną pakę, różnice widać gołym okiem, bez żadnego kontaktu z jego strony dostałem negatywa. A że miałem wtedy Super Sprzedawcę to trochę mnie to zabolało, zwłaszcza że nie było w tej transakcji mojej winy. Skontaktowałem się z nim telefonicznie, ustaliliśmy że zwrócę mu pieniądze, a komentarz zostanie usunięty. Nie chciało mi się szarpać o coś co kosztowało 21 złotych. Przy okazji już wtedy kilkukrotnie go prosiłem, że aby zwrócić mu pieniądze muszę mieć jego odstąpienie od umowy. Komentarz usunął. Zaraz po tym wysłałem mu smsa, że nadal nie mam odstąpienia i proszę o dosłanie. Bez odzewu. Bodajże kilka dni później otrzymuję powiadomienie, że nie poleca u mnie zakupów, treść:

niestety sprzedający pomimo wielu prósb o wycofanie komentarza co zresztą zrobilismy i obietnic ze zwroci za towar odwrócil sie tylkiem wiec ponownie wystawiam i szczegolnie nie polecam kłamcy

Po pierwsze to możliwość wystawienia ponownego komentarza po usunięciu to dla mnie jakaś abstrakcja. Po drugie skończyło się to utratą SS, a statystki poleciały na łeb na szyję (co później wiązało się z problemami ze zwrotem prowizji późniejszych transakcji). Po trzecie napisałem w tej sprawie do Allegro, odpowiedź:

Dzień dobry,

dziękuję za wiadomość i przepraszam za długi czas oczekiwania na odpowiedź.

Rozumiem, że jest Pan niezadowolony z wystawionej oceny, jednak nie mam podstaw do jej usunięcia. Możemy ingerować w system ocen tylko i wyłącznie wtedy, kiedy zostaną naruszone nasze zasady, a tak się nie stało w tym przypadku.
Kupujący ma możliwość wyrażenia swojej indywidualnej opinii dotyczącej przebiegu transakcji.

Jeżeli uważa Pan, że komentarz jest bezpodstawny to jak najbardziej ma Pan prawo do skierowania sprawy do sądu. 
Proszę próbować jednak na spokojnie wyjaśnić sprawę z Kupującym.

Odstąpienie od umowy może być zarówno w formie pisemnej jak i telefonicznej.

Mam nadzieję, że uda się Państwu dojść do porozumienia.

I to wszystko za 21. Dobrze, że w lipcu nie było jeszcze prowizji od kwoty dostawy 🙂

[konto zamknięte]

Miałem kiedyś podobnie, że klient żądał zwrotu pieniędzy, ale stwierdził, że żadnego oficjalnego odstąpienia od umowy nie zrobi (ani w formie maila ani tego automatycznego przez Allegro). Dostałem tylko jakiegoś maila, że chce zwrot pieniędzy na konto i podał nr konta. Wyjaśniałem, pytałem i jak się okazało, że można takie coś traktować jako odstąpienie to przelałem kasę.

Ja obecnie mam 7 negatywów i jak tak patrzę to moim zdaniem, żaden nie jest z mojej winy. Każda z tych sytuacji była bowiem albo do rozwiązania bo propozycje były z mojej strony, albo ktoś miał kaprys i po prostu dał negatywa, a ja o jakimkolwiek problemie (którego na ogół po prostu nie było) dowiadywałem się właśnie z wystawionego komentarza. Czasami przymykam oko na to i nawet nie wysyłam próśb o usunięcie bo skoro ktoś bez powodu daje taki koment to i tak go nie usunie. Poza tym, może czasami zadziała to lekko filtrująco na różnego rodzaju cwaniaczków albo tych, którzy się uważają za "pępki świata".

Jednak temu dzisiejszemu chyba nie podaruję. Szkoda tylko, że dzieli nas kilkaset km bo w przeciwnym wypadku znów bym się chętnie na rozprawy przejechał.

Zobaczymy co jeszcze Allegro tutaj powie. Czy nie będzie tak jak na ogół jest, że gdy trafia się problem to udają, że nie widzą tematów czy postów.

[mariuszposylek]

Właśnie tutaj jest problem, bo pisałem mu, że w jakiejkolwiek formie muszę to mieć. W smsie było, że są to dwa kliknięcia w Allegro. No niestety, nie doczekałem. Pora przestać się przejmować takimi rzeczami chyba. A Allegro nic ci nie powie. Będą trwać przy podanej ci już wersji. Ja w tamtej sytuacji po pierwszym negatywie wysyłałem do Allegro zdjęcia, opis, informację w czym tkwi różnica i dlaczego to nie moja wina. Dostałem odpowiedź:

Rozumiem, ale zrzuty z ekranu czy zdjęcia przedmiotów nie stanowią dla nas podstawy do usunięcia.

W tym przypadku, jeżeli towar jest zgodny z opisem w ofercie Kupujący powinien się przychylić do Pana prośby.

I tak też się stało.

oraz

Decyzje opieramy na informacjach, które są zawarte w naszym systemie.

W innych sytuacjach rozstrzygnięcie nieporozumienia pozostawiamy Kupującemu i Sprzedającemu. W skrajnych przypadkach sąd może zdecydować o racji którejś ze stron.

Ja w sytuacji gdzie jest moja wina nie kontaktuję się z klientem, mój błąd, trudno. Ale takie perfidne zachowania bardzo mnie irytują, bo nie zdają sobie sprawy z czym to się potem wiąże.

[Knowhere]

@konto zamknięte "Szkoda tylko, że dzieli nas kilkaset km bo w przeciwnym wypadku znów bym się chętnie na rozprawy przejechał." - nie pamiętam kto to kiedyś opisywał na forum procedurę (chyba @__RPM_ lecz ręki uciąć sobie nie dam), ale pozew można złożyć w trybie, który powoduje że to pozwany musi robić sobie wycieczki na rozprawy do Twojego miejsca zamieszkania.

[konto zamknięte]

@Knowhere to by było bardzo ciekawe bo wtedy na 100% bym teraz założył sprawę. A tak, nie bardzo chce mi się jeździć spod Wrocka aż do Gdańska 😕

Generalnie jak poprzednio zakładałem sprawę to mimo, iż złożyłem papiery do swojego sądu z argumentacją, że to tutaj zostało popełnione przestępstwo, to i tak odesłali dokumentację do sądu odpowiedniego dla miejsca zamieszkania pozwanej.

Więc jeśli jest jakiś myk, który pozwala na to aby to oskarżony przyjeżdżał tutaj to poproszę o info.

[Knowhere]

@konto zamknięte Z tego co pamiętam, to trzeba było złożyć taką sprawę do sądu cywilnego w swoim mieście w trybie postępowania uproszczonego.

[Knowhere]

@mariuszposylek "Dobrze, że w lipcu nie było jeszcze prowizji od kwoty dostawy" - nie chcę Cię martwić, ale prowizja od kosztów dostawy obowiązuje od 1 czerwca (chyba że akurat sprzedajesz w smarcie, albo masz darmową dostawę).

[Vryko]

@konto zamknięte Jako że nie ma sytuacji bez wyjścia - w tej też kilka dostrzegam. Możesz podać , tfu, klienta do sądu. Możesz poddać, TFU, Allegro do sądu. Możesz się przyzwyczauić do myśli, że sprzedawcy na All z zasady mają mieć przeje...chane. Ewentualnie, co chyba jest najtrudniejsze, możesz po prostu zastosować się do zasady mistrzów Zen i wprowadzić w życie zasadę czterech liter: "MTWD": https://www.youtube.com/watch?v=9ttyV5JuXXw 

[Client:79577720]

11.5.

Oceny i odpowiedzi powinny być zgodne z rzeczywistym przebiegiem Transakcji i nie mogą zawierać


Czy nie jest tutaj kluczowe słowo "powinny". Dlaczego nie jest napisane "muszą" 🤔

[konto zamknięte]

@Vryko ostatnia opcja MTWD byłaby na pewno najlepsza.

Moja żona już dawno mi mówiła, że jak będą jakieś negi to chociaż może sprzedaż spadnie i będzie więcej spokoju. Tylko z drugiej strony, nie po to od iluś lat rozwijam to wszystko żeby teraz mieć taką opinię w necie. Najbardziej mnie szlag trafia jak widzę za co dostaję negatywy. Bo rozumiem gdybym komuś naprawdę robił pod górkę, albo ktoś mi zgłasza problem czy reklamację a ja mu odpisuję jak w tym linku, który podałeś. Wtedy ok. Rozumiem. Są tacy sprzedawcy, którzy mają wywalone na takie sprawy i nie zależy im czy mają 1, 10 czy 1000 negatywów bo póki się sprzedaż kręci to ich to grzeje. Ja tak nie potrafię i szlag mnie trafia jak widzę jak bezkarni czują się klienci. Dochodzi bowiem do tego co mam dzisiaj. Klient pisze kłamstwo i Allegro udaje, że wszystko jest ok.

Opcję z sądem rozważam, tak jak to już raz zrobiłem. Najwyżej kolejny cwaniak zobaczy, że nie jest bezkarny. Przy okazji jednak już poprzedniej sytuacji powiedziałem sobie, że faktycznie, jeśli będzie jawne działanie na moją szkodę, a Allegro znów uda głupa, to oni również zostaną przeze mnie pozwani.

[siesio]

Podsumowując temat!

ZAWSZE. powtarzam ZAWSZE na 1000 klientów zdarzył mi się jakiś DEBIL, który wystawił negatywa niesłusznie. Poczytaj sobie moje negi, każdy z nich jest od i-di-o-t-y, z który nie ma możliwości współpracy lub nie chce współpracować bo taki miał kaprys.

Zazwyczaj po otrzymaniu negatywa dzwonię do klienta i wyjaśniam sytuację. W 99% przypadków negatyw wynika z niewiedzy klienta, niezrozumienia lub nieporozumienia niewynikającego jakkolwiek z naszej winy. Po wyjaśnieniu sytuacji zazwyczaj dochodzę do konsensusu z klientem i komentarz znika.

Niestety ten 1% to ludzie z pożałowanym IQ przez matkę naturę. Jakbym zaczął wypisywać każdą z historii to mielibyście niezły ubaw.

Czasami trzeba przegryźć negatywa i sobie odpuścić jak trafisz na **piiip**ę 🙂

PS. Nie wiem dlaczego, ale 99% negatywów jest za rzeczy o baaaaaaardzo niskiej wartości tak jak u Ciebie.

[konto zamknięte]

@siesio z tą wartością też się kiedyś zastanawiałem. To tylko dowód albo na jakieś działanie na zlecenie konkurencji albo fakt, że taki rodzaj klientów ma takie podejście. Dlatego już jakiś czas temu celowo, przestałem być najtańszy ze swoimi produktami. Niech te mądrale szukające okazji czy "gratisów" idą do konkurencji. Ja nie mam czasu się z nimi użerać.

Najgorsze jest to, że ktoś Ci w żywe oczy pisze kłamstwa w treści komentarza, a Allegro udaje, że jest ok... Ręce opadają.

Dlatego od dzisiaj chyba zacznę być całkowicie bezwzględny. Żadnych szybszych wysyłek, tylko to co planowe, zero pobłażania jeśli ktoś czegoś nie dopatrzy czy nie dopełni formalności. Koniec.

[konto zamknięte]

@konto zamknięte  to jednak miałam rację z tą bezwzględnością skorpionów😜

[br.]

Pomyłka - wykasowałem😒

No dobrze  a może ktoś podpowiedzieć  jak usunąć  swoją pomyłkową  wiadomość?  Nie  edytować ale całkowicie usunąć ?

[LEW433]

@konto zamknięte Dlatego jest to ocena"własna, subiektywna" klienta, a że jest "czasem' niewłaściwa, nieprawdziwa itd, no cóż, zdarza się.😁

[Knowhere]

@br. Zapewne trzeba kopsnąć się po prośbie do moderacji.

[konto zamknięte]

@br.  nie wiem jak wykasowałeś, ale tamten wpis jest chyba zablokowany przez moderację, aż się zastanawiałam co takiego brzydkiego tam napisałeś😁

[konto zamknięte]

@br. a nie, jak tak patrzę, to chyba ja coś złego napisałam, to jakiś mój wpis jest usunięty😁 to w ogóle jakiś cały wątek padł, już się gubię w tych "znikaniach"🥵

[WREDZIA-W1]

@br. Sama jestem ciekawa. Sprawdzam.