anuluj
Pokazywanie wyników dla 
Zamiast tego wyszukaj 
Czy miało to oznaczać: 

Blokowanie kupującego przez sprzedawcę

Kategorie
kupujący
kupujący 880
inne
inne 173
Statusy
new
Nowy pomysł
Pomysł oczekuje na formalną weryfikację
46
needs_info
Wymaga uzupełnienia
Poprosiliśmy autora pomysłu o uzupełnienie go
65
investigating
Weryfikowany
Allegro sprawdza, czy pomysł jest możliwy do wykonania
195
accepted
Zaakceptowany
Pomysł został zaakceptowany i przekazany do realizacji
106
declined
Odrzucony
Pomysł nie będzie mógł zostać zrealizowany...
996
delivered
Zrealizowany
Pomysł został wdrożony i jest już widoczny w Allegro!
508

Blokowanie kupującego przez sprzedawcę

Keroo
#8 Zapaleniec#

Dotyczy blokowania kupującego przez sprzedawcę.

Moja sugestia jest następująca:

Jeżeli sprzedawca blokuje kupującego z powodu negatywnego komentarza wystawionego przez kupującego w sposób grzeczny ale opisujący sytuację jaka miała miejsce to po pierwsze w tym samym momencie powinna zniknąć dla kupującego oferta sprzedawcy, który nie chce mi sprzedawać swojego towaru.

Tak dobrze się Państwo domyślają, to ja zostałem zablokowany wcześniej prowadząc spór ze sprzedawcą, którego byłem wcześniej wielokrotnym klientem. Nie doszliśmy do porozumienia w tej jednej kwestii wobec czego wystawiłem negatywny komentarz. W odwecie sprzedawca mnie zablokował. Taki ruch jest absolutnie nie zrozumiały ale to już jego problem. Osobiscie mam setki innych sprzedawców z podobnymi towarami.

Zmierzam jednak do tego, że jeśli nie mogę kupić czegoś na Allegro bo sprzedawca mnie blokuje to jego oferty widoczne dalej dla mnie są tylko zawalidrogą i utrudniają kupowanie. Jak utrudniają? Otóż wyszukuję towary wedle ich nazw a nie nazw sprzedawców. Wrzucam do koszyka następnie tam przechodzę chcąc dokonać płatności i dopiero wtedy dowiaduję się, że nie dla psa kiełbasa. Że sprzedawca tym sposobem strzela sam sobie w stopę ale to już jego kłopot. Moim kłopotem jest to, że te oferty tylko wprowadzają dla mnie zamieszanie.

Chcę być traktowany na Allegro na równych zasadach a nie takich, które dają sprzedającym większe prawa niż kupującym.

Nie ma kupującego, nie ma sprzedawcy to bardzo prosta sprawa.

Kończąc proszę o:

Kiedy sprzedawca mnie blokuje to jego oferty w tym momencie znikają dla mnie lub ja uzyskuję możliwość zablokowania sprzedawcy i wtedy także jego oferty nie są dla mnie widoczne.

 

83 Komentarze
DetalTaniejHurt
#8 Zapaleniec#

mało tego po internecie krążą czarne listy kupujących którzy wyłudzają produkty, są roszczeniowi itd. więc wielu ludzi blokuje z listu nie weryfikując 🙂

Client50766361
#9 Pomysłodawca#

Kolejny wielki znawca=prawnik. Ludzie przestańcie straszyć. Sprzedający ma jedyną możliwość reakcji na kupujących, którzy chcąc się dowartościować wystawiają negatywy na zasadzie =bo tak, bo zupa była słona. Jeszcze takie coś trzeba prosić i uzasadniać. A ile jest negatywów bez uzasadnienia ????

JarekEvo
#7 Wielbiciel#

Na pewno musi to zrobić zgodnie z prawem. Tymczasem bezpodstawne wpisanie na czarną listę oznacza, że nie będzie można dokonać zakupu, a to oznacza, że sprzedawca bezpośrednio narusza:

Kodeks Wykroczeń:

Art.135. Kto, zajmując się sprzedażą towarów w przedsiębiorstwie handlu detalicznego lub w przedsiębiorstwie gastronomicznym, ukrywa przed nabywcą towar przeznaczony do sprzedaży lub umyślnie bez uzasadnionej przyczyny odmawia sprzedaży takiego towaru, podlega karze grzywny.

Client50766361
#9 Pomysłodawca#

Jestem prawnikiem i szkoda mi czasu na wyjaśnienia podwórkowemu znawcy prawa. Bez urazy.

Ziolko39
#21 Demiurg#

@DetalTaniejHurt Podobno jesteś długo na Allegro, a z Twojego wpisu wynika, że nie masz bladego pojęcia o temacie > Allegro wprowadziło jakiś czas temu zasadę, że na listę MNK można wpisać tylko kogoś kto dokonał zakupu lub rozpoczął płatność > kiedyś było tak, ze można było wpisać każdego > teraz nie > te niby listy krążące po internecie nie mają racji bytu > nie można ot tak sobie wpisać XXX na listę MNK.

@JarekEvo Skoro zostałeś wpisany na listę MNK, to oznacza, że między Tobą a sprzedawcą był jakiś problem > po co chcesz drugi raz kupować u tej samej osoby > sprzedających jest mnóstwo.

A jeżeli odzywa się urażona duma > jak mógł MNIE wpisać na MNK? > to zawsze możesz iść do sądu > skoro uważasz, że masz jakiekolwiek szanse. 

Client50766361
#9 Pomysłodawca#

Popieram. Mądre i rzeczowe wyjaśnienie.

JarekEvo
#7 Wielbiciel#

Mam wrażenie, że prawnicy wiedzą, iż wykroczenia ścigają uprawnione organy, a nie poszkodowani... Zatem nie taka rzeczowa ta odpowiedź.

Zaczepka "urażona duma" nie tylko była chybiona, ale także kompletnie niemerytoryczna i niekulturalna.

AnnaG-Antyki
#17 Koryfeusz#

"umyślnie bez uzasadnionej przyczyny odmawia sprzedaży takiego towaru, podlega karze grzywny."- pytałeś o uzasadnienie? Bo jak dla mnie np. klient nie wykorzystujący właściwej drogi reklamacji lecz od razu obniżający gwiazdki czy stawiający negatywa zwyczajnie psuje wizerunek firmy i powoduje straty finansowe- to jest uzasadnioną przyczyną... Obecnie w sumie każdego klienta obniżającego choćby gwiazdkę na upartego da się podciągnąć pod powodowanie strat finansowych. Negatyw musi mieć solidną argumentacje, a nie bo towar za 20 zł był bublem, a reklamować mi się nie chciało..

Ziolko39
#21 Demiurg#

@JarekEvo Owszem, uprawnione organy, ale na wniosek poszkodowanego > zapytam raz jeszcze > po co chcesz drugi raz kupować, skoro przedtem coś było nie tak?

JarekEvo
#7 Wielbiciel#

Czyli to nie poszkodowany "idzie do sądu".

Nie zrozumiałeś mojej odpowiedzi. Powziąłeś błędne założenie i na nim opierasz argumentację. Wyjaśnię, bo Cię to nurtuje. Zwróciłem sprzedawcy, u którego nic nie kupowałem wcześniej, uwagę, że ma błąd w opisie. Ten z wiadomych sobie powodów wpisał mnie na czarną listę. Był jedynym oferentem towaru, na którym mi zależało, więc nie miałem wyboru. Przy próbie zakupu dowiedziałem się, że nie mogę kupić, bo mnie wpisał na listę. Usunął mnie z listy po "delikatnej" perswazji z mojej strony i zgłoszeniu sprawy do Allegro. Zatem był to klasyczny przypadek nadużycia funkcjonalności. Przez zawiłe meandry myśli sprzedawcy oraz narzędzie, które dostał do ręki straciłem czas.

Być może "czarna lista" była ciekawym pomysłem, ale stała się zapałkami w rękach dziecka. Nie jestem sprzedawcą, więc nie wiem, czy zmieniły się zasady używania tej funkcji i obecnie nie można wpisać na listę użytkownika Allegro, który nie kupił nic u danego sprzedawcy. Ale nawet jeśli wprowadzono taki filtr, to podawane tu przyczyny wpisania są ewidentnie niewystarczające by można było uzasadnić wpisywanie na listę. Z całym szacunkiem dla ocen, gwiazdek i księżyców - nie jest to w świetle prawa żadna podstawa do odmówienia sprzedaży. Nie da się tego obronić skutecznie w sądzie jeśli zirytowany potencjalny kupujący będzie na tyle zmotywowany, by zgłosić sprawę do właściwych organów.

 

Allegro też tą funkcją ryzykuje, bo jak ten sam "kupujący" zgłosi sprawę do UOKiK, to Prezes UOKiK może się dopatrzyć w tym naruszenia zbiorowych interesów konsumentów - a to może zaboleć.

oznacz moderatorów