Używamy plików cookie, aby umożliwić Ci korzystanie z naszej strony, poprawiać jej funkcjonalność oraz przetwarzać informacje analityczne. Administratorem Twoich danych będzie Allegro oraz niektórzy partnerzy, z którymi współpracujemy. Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej o tym, jak korzystamy z plików cookie. Po akceptacji strona zostanie automatycznie odświeżona.
Autoryzacja nie powiodła się. Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Używamy plików cookie, aby umożliwić Ci korzystanie z naszej strony, poprawiać jej funkcjonalność oraz przetwarzać informacje analityczne. Administratorem Twoich danych będzie Allegro oraz niektórzy partnerzy, z którymi współpracujemy. Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej o tym, jak korzystamy z plików cookie. Po akceptacji strona zostanie automatycznie odświeżona.
Kilkadziesiąt razy pytałem o kraj producenta, zwykle Chiny, ale też Węgry czy Rosja. Zaoszczędziłbym sporo czasu, gdyby nazwa kraju była łatwo dostępna. Co o tym sądzicie? Jawność informacji, transparentność to cechy pożądane w handlu...
W ofercie mamy cenę a z prawej strony symbol SMART. Obok jest dużo miejsca i tu powinno być pole na nazwę państwa producenta fontem o wielkości groszy (nieco mniejsze od złotówkowego fontu) korzystnie w kolorzez czerwonym. To dla sprzedawców, którzy chcą podać nazwę kraju (fakultatywnie). Jeśli nie podadzą, to będzie tak jak jest obecnie - pusto.
@Mir1402 dziękuję za Twoją propozycję, ale w najbliższym czasie na pewno nie wprowadzimy takiego oznaczenia w opisie oferty, a już na pewno nie w tytule. Tak jak już wcześniej tutaj padło, wiele przedmiotów jest produkowanych z różnych części wytwarzanych w kilku krajach, a dopiero produkt końcowy jest składany w kraju X. Tam gdzie rzeczywiście kraj pochodzenia jest istotny, np. przy wyborze kawy, takie filtry i informacje są już wyświetlane w ofertach. Jeśli natomiast interesuje Cię przedmiot, w którym brak takiej informacji, zawsze możesz zapytać o to sprzedającego, który go oferuje.
Może w końcu ktoś na poważnie zajmie się tematem chińskich sprzedających ( a dokładniej sprzedających z poza europejskiego obszaru gospodarczego) i informowaniu kupujących o tym że kupują bezpośrednio z Chin, stają się importerami i nakłada się na nich pewne obowiązki! Nie ukryte gdzieś w "O sprzedającym" tylko widoczne zaraz po wejściu w aukcję.
Głownie chodzi o 3 rzeczy:
- np. mocno widoczny opis "uwaga sprzedający z poza europejskiego obszaru gospodarczego"
- podana cena to cena netto
- obowiązek odprowadzenia vat i cła (obecnie nie ma zwolnień)
Takie informacje są bardzo istotne i wielu kupujących ochronią przed problemami, bo jak już wyżej wspomniałem, kupując bezpośrednio z Chin kupujący staje się w pełnym tego słowa znaczeniu - IMPORTEREM, a podejrzewam że 99% prywatnych kupujących nie ma w ogóle o tym pojęcia, a co za tym idzie nie ma pojęcia z czym się to wiąże. Wydaje się im że jak kupią, zapłacą za towar, i otrzymają przesyłkę to wszystko jest ok, i jest zgodne z prawem. Niestety tak nie jest.
Proponujesz allegro, aby zniechęcali kupujących do zakupu u sprzedawców z Chin, czyli żeby mieli mniej hajsu z prowizji. Mają oddać tych kupujących chińskiej konkurencji na A? Szanse na wprowadzenie tego pomysłu są zerowe 🙂
Jak allegro wymaga od innych, tzn. sprzedających to niech też zacznie wymagać od siebie. A co z polskimi sprzedawcami? Oni prowizji nie płacą? U "chińczyka" wyświetla się cena netto, a u polskiego sprzedawcy brutto..
Aby dodać komentarz, musisz się zarejestrować. Jeśli jesteś już zarejestrowany, zaloguj się. Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś, zarejestruj się i zaloguj.
