Sposób i czas wprowadzenia GPRS przez allegro to dno dna.
Płacimy im potężną forsę każdego miesiąca a jak przychodzi co do czego to nie potrafią ogarnąć podstawowego tematu.
Za to co tu napiszę powinienem dożywotnio zostać zwolniony z płacenia prowizji allegro - w przedostatnim akapicie rozwiązuje wam bowiem problem przypisania producenta do oferty w serwisie w związku z GPRS. W przeciwieństwie do sposobu allegro nie jest zbyt skomplikowany i praktycznie nie wymaga interwencji sprzedawcy. Nie rzuciło mi się też w oczy by ktoś poruszył ten temat wcześniej ale mogę się mylić późno jest.
!3 grudnia wchodzi w życie GPRS które dotyczyć ma co prawda tylko nowo wprowadzanych na rynek produktów ale te informacje allegro oczywiście pomija milczeniem. Serwis oczekuje, że setki tysięcy sprzedawców w największym szale sprzedażowym znajdzie czas i ogarnie obowiązek podania producenta/osoby odpowiedzialnej dla setek/tysięcy swoich ofert. Zapewnia do tego wypasione narzędzia (sales center/mój asortyment).
Najpierw dodajemy sobie ręcznie (jak jest import to mi umknął ale to nie to jest tu istotne) producentów z danymi adresowymi/kontaktowymi i osoby odpowiedzialne (dla importerów bodajże spoza Unii) a następnie w okienku "mój asortyment" przypisujemy ich ręcznie do ofert. Pikuś
Oczywiście tych ofert nie możemy przefiltrować po zawartości by znaleźć w opisie producenta/wydawcę, nie ma też możliwości sortowania po parametrach które zmuszeni jesteśmy wprowadzać. To było za trudne i nie łapie się w budżecie. Zaznaczamy więc na czuja po tytule, setki, może tysiące ofert i przypisujemy im producenta. Pikuś
Problem zaczyna się wtedy, gdy nasze oferty to zestawy produktów. Producenta nie dodajemy bowiem do zestawu a tylko do głównego (pierwszego) produktu tego zestawu. Resztę producentów musimy dodać ręcznie wchodząc do każdej oferty osobno - czujecie geniusz tego kto to wymyślił?
Acha i wiecie gdzie się wyświetli owoc naszej tytanicznej pracy - dopiero po kliknięciu małego linku dużo poniżej naszej oferty, poniżej wszystkich reklam, poniżej nr BDO, Konkretnie tu:
"Szczegóły dotyczące zgodności produktu z przepisami: Osoba odpowiedzialna za produkt"
Może się mylę i jest inny sposób bo tak się tego w niecałe 3 tygodnie zrobić nie da?
Może jednak zamiast robić tak bezmyślny, pozbawiony jakiejkolwiek logiki system w którym każdy musi wprowadzać sam dane producenta (ten sam producent wprowadzony setki tysiące razy przez różnych sprzedawców) i go potem ręcznie przypisywać do ofert i w środku zestawu do każdego produktu z osobna weźmiemy Brzytwę Okhama i skrócimy męki typa który to wymyślił? Czy my żyjemy w zeszłym stuleciu? Od kilku lat wprowadzacie produktyzacje, zmuszacie nas do podpięcia każdej oferty do produktu to z niej skorzystajcie!
Każdy produkt ma producenta/wydawce to może allegro łaskawie samo weźmie się za robotę, skoro co miesiąc zgarnia po kilkanaście procent naszych obrotów?
Dla znudzonych wywodem przechodzę do prostego rozwiązania problemu GPRS w allegro:
Zamiast zmuszać każdego sprzedawcę do wprowadzania każdego producenta (duplikując te same dane) osobno dopiszcie po prostu do istniejących w produktyzacji producentów adresy i dane kontaktowe a następnie je wyświetlcie w ofercie. Rozwiąże to też problem zestawów. Co do osoby kontaktowej nie jestem pewien czy można to zrobić w ten sam sposób ale nie jestem importem i jakoś mnie to nie zajmowało 😉
Dziękuje za uwagę idę się zdrzemnąć 4h by zarobić na prowizję.