1. Już chyba łapię dlaczego część sprzedających nie ma pojęcia, że coś sprzedało (szczególnie w drodze licytacji) - bo w momencie, gdy ktoś złoży ofertę w takiej licytacji na AL, to allegro nie wysyła o tym kompletnie żadnej informacji, nigdzie. Ani na samym AL, ani na allegro, ani na mejla. A niestety mamy takie dziwne czasy, gdy spora część ludzi używających smartfona rzadko zagląda nawet na mejla, bo ma (błędne) przeświadczenie, że apka poinformuje ich o wszystkim. Więc jeśli nie zaglądasz na AL, to o sprzedaży czegokolwiek w drodze licytacji dowiesz się dopiero w momencie jej zakończenia. Powinien być znany przynajmniej nick licytującego i możliwość napisania do niego na czacie AL.
2. Pod okienkiem licytacji w widocznym okienku powinien być podlinkowany ten artykuł https://allegro.pl/pomoc/dla-kupujacych/zakup-i-dostawa-na-allegro-lokalnie/jak-kupowac-w-ofertach-n... gdyż część osób nie zdaje sobie sprawy, że licytacja na AL nie działa tak samo, jak na allegro.
3. Obserwowane, podobnie jak na allegro, powinny być podzielone na "trwające" i "zakończone", bo obecnie jest jedna, wielka sieczka.
4. Allegro powinno mejlowo informować o kończących się na AL licytacjach, które ma się w obserwowanych (no bo po co w ogóle ta funkcja, skoro i tak trzeba sobie ustawiać przypominacz, o dodaniu którego przez ten tydzień można spokojnie zapomnieć).
5. Powinna być możliwość usuwania zakończonych ogłoszeń, co najmniej tych bez ofert (no chyba że zakończone usuwają się automatycznie, to może niech ktoś z moderacji w końcu napisze po jakim czasie to następuje).
Więcej grzechów nie pamiętam, ale jeśli jeszcze jakieś sobie przypomnę, to na pewno je dopiszę.