Oznaczanie, czy Sprzedający posiada fizycznie sprzedawany towar

[waltan-mari_84]

Sprzedający podczas dodawania towaru na sprzedaż musiałby oznaczać, czy posiada fizycznie ten towar. Informacja o (nie)posiadanym towarze byłaby jasno i wyraźnie oznaczona na danej stronie sprzedawanego towaru tak, aby była widoczna dla Kupującego.

Dziś dokonuje się sprzedaży towaru w ilości kilkaset sztuk z dostawą w ciągu 2 dni, a po 2 dniach okazuje się, że oczekują na dostawę.

Jeżeli miałbym taką informację, wybrałbym innego Sprzedajacego.

Również w opcjach sortowania powinna być możliwość "omijania" takich ogłoszeń.

[waltan-mari_84]

Rozumiem Wasze opinie, ale jako Kupujący nie musze sie znać na tych wszystkich sposobach sprzedaży. Mnie interesuje deklarowany czas dostawy i jeżeli zamawiam coś,  co potrzebuje na dany termin(nawet z wyprzedzeniem), a Sprzedający deklaruje dostawę w 2 dni i ma wystawione kilkaset sztuk towaru, to chyba nagle go nie sprzedal?

Mialem już sytuacje z opóźnionym towarem, a nawet towar, który został pominięty w wysyłce i potrafiłem wystawić komentarz pozytywny, po wyjaśnieniu ze Sprzedającym, ponieważ jeżeli dostaje to, za co zaplacilem (z góry) i otrzymałem w odpowiednim stanie, to nie mam z tym problemu(o ile nie jest mi to potrzebne w okreslonym teminie, a dostawa nastąpiła w przyzwoitym terminie).

Niech jest to oznaczone u Sprzedajacego, ze moze nie mieć sprzedawanego towaru bo działa w takim czy innym systemie sprzedaży, to poszukam takiego, który go na stanie posiada, jeżeli cos potrzebne mi jest w danym terminie lub deklaruje dłuższy czas dostawy, wtedy nie miałbym problemu.

[medalik_2009]

---

@waltan-mari_84  napisał(a):

a Sprzedający deklaruje dostawę w 2 dni

---

Patrzysz nie na ten wskaźnik co potrzeba. Sprzedawca nie deklaruje nigdzie "dostawy w x dni", tylko co najwyżej "wysyłkę w x dni". Najpierw rozróżnij wróżby Allegro od deklarowanego przez sprzedawcę czasu wysyłki.

[mikeza]

to nie lepiej w takiej sytuacji dopytać sprzedawcę przed zakupem, czy ma od ręki takie ilości towaru. To by rozwiązało problem, u mnie często klienci tak robią i pytają, czy mam to na stanie i wyślę zaraz po zakupie.

[Ziolko39]

@waltan-mari_84 Masz "pytanie do sprzedającego" > taki problem je zadać?

[komis-bell]

Kupuję na allegro regularnie od kilku lat, setki zamówień - i na te setki zamówień przypominam sobie dosłownie 1 (jedną) sytuację w której sprzedający nie miał towaru na stanie. Takie sytuacje to margines, nie da się tego uniknąć w 100%.
Gdybyś chciał wprowadzić takie oznaczenie to przypuszczam, że wielu towarów nie kupiłbyś w ogóle albo okazałoby się, że są za drogie (magazynowanie kosztuje).

[waltan-mari_84]

Dziękuję za odpowiedzi.

Naświetliły mi bardziej to, jak wygląda sprzedaż w serwisie oraz sytuacja Sprzedajacych, bo przyznam szczerze, że nie orientowałem sie w niektórych rzeczach.

Następnym razem w pilnych zakupach może faktycznie skorzystam z pytania do Sprzedajacego, aby ustrzec sie problemow. 

Doszedłem też do dwóch wniosków...

Kupujący ma obowiązek zapłacić za towar(oddać swoje pieniądze) i nie dyskutować  🙂

Sprzedający może brać moje pieniądze za towar, którego nie musi posiadać. 

@komis-bell

Masz racje. Ja również przez 18 lat zakupów na Allegro, nie miałem większych problemów i nigdy nie wystawilem nikomu negatywnego komentarza, a ewentualne problemy udawało sie wyjaśnić. Myślałem, że moze w łatwiejszy sposób można ustrzec sie przed zakupem nieistniejącego towaru, stąd mój wpis. Nie zdawalem sobie jednak sprawy, że większość Sprzedajacych funkcjonuje w ten sposób.

@medalik_2009

Jeżeli patrzec na to, że wysyłka w 2 dni, a nie dostawa, to również sie Sprzedajacemu to nie sprawdziło 🙂

Z racji tej, że przyznał mi się, ze sprzedał towar, ktorego nie posiada wstrzymam sie do piatku z dalszym działaniem i zobaczę czy wyrobi sie w tygodniu. Jak sie wyrobi, to powstrzymam sie od negatywu 🙂

Uważam jednak, że jeżeli Ktoś otrzymuje moje pieniądze, to nie powinno być sytuacji, ze dowiaduje się,  iż kupilem coś czego nie ma.

[Client:96810784]

@waltan-mari_84 stawiasz siebie, kupującego, w roli pokrzywdzonego a prawda jest taka, że zarówno prawo jak i serwis allegro daje ci o wiele więcej przywilejów niż sprzedawcy.

[waltan-mari_84]

@Client:96810784

Jeżeli Ktos bierze moje pieniądze za coś, czego nie posiada to mam prawo czuć sie pokrzywdzony 🙂

Ogólnie jednak dokonałem wpisu z myślą o tym, aby ograniczyć (wysortowac w opcjach przez Kupujacego) takie zakupy "pustej aukcji". Przyznaję jednak, ze nie zdawałem sobie sprawy, jak to naprawdę funkcjonuje i jakie byłoby to trudne do wprowadzenia.

Dokonuje płatności po zakupie(z góry) z "zaufaniem" do Sprzedajacego i oczekuje również rzetelnego podejścia. A podejscie takie, że  trzeba dzwonić i pisać, aby sie wreszcie dowiedziec o nieistniejacym towarze nie jest do końca poprawne.

Uważam, ze powinienem zostać poinformowany po zakupie o braku towaru, za który zapłaciłem. To wtedy byłoby dobre podejście Sprzedawcy do Kupującego.

(byłaby możliwość zmiany Sprzedawcy)

Myślę, ze temat można zamknąć.

Poczytałem... zrozumiałem.

Będę madrzejszy na przyszłość 🙂

Jeszcze raz dziękuję za dyskusję. 

Pozdrawiam!

[RED]

bzdurny parametr

co to oznacza czy posiada fizycznie towar lub sprzedaż bez posiadania towaru?

ile ty jesteś na allegro?

takie coś było już kiedyś i nigdy nie wróci

wiesz, że niektórzy sprzedawcy mają oferty, które mają po 10-15lat?

wiesz, że sprzedaż odbywa się często z zewnętrznych magazynów

lub z magazynu allegro

[waltan-mari_84]

@RED

• Być może parametr bzdurny. Każdy ma prawo do swojej opinii.
• Oznacza to, że jeżeli Ktos nie ma towaru, bądź nie jest pewny czy go będzie posiadal, aby go sprzedać dalej, to niech oznaczy, ze dostawa w ciagu tygodnia... Sprzedajacy nie bedzie wówczas miał problemów z komentarzami typu "sprzedaje towar, ktorego nie posiada", bo Kupujacy będzie tego świadom.
• Jestem juz blisko 18 lat tylko jako kupujacy, więc nie znam tajników sprzedaży w serwisie
• Być może już było. Nie pamietam.
• Nie interesuje mnie skąd odbywa się sprzedaż towaru Sprzedawcy, jak Sprzedawcy nie interesuje to, skąd mam pieniądze. Sprzedajacy chce za swój towar zapłaty, a Kupujacy chce towar za ktory zapłacił. To wydaje mi sie logiczne. 

A teraz odwrócę historię trochę tak dla żartu, bo widzę że jakaś tam propozycja(dyskusja) odwróciła sie powoli bardziej już w nagonke 🙂

Załóżmy, ze Sprzedający wysyła do mnie towar. Ja towar otrzymuje, ale mam prawo sobie kupowac bez posiadanych pieniędzy.

Nie informuje Sprzedawcy, ze nie mam pieniędzy i korzystam już z towaru w najlepsze. Ten po pewnym czasie orientuje sie, ze nie otrzymal wplaty i zaczyna sie do mnie dobijać o zapłatę. Wtedy ja informuje, ze przykro mi, ale nie mam tych pieniedzy i wyślę wpłatę jak tylko je bede mial 🙂

...bo oczywiscie korzystam z magazynu pieniędzy swojego pracodawcy 🙂

Tylko, że ja kupuje wtedy, kiedy już otrzymam pieniadze z magazynu swojego pracodawcy.

Podkreślam po raz kolejny, ze mialem propozycje, która raczej nie jest realna i zostala poddana dyskusji, w ktorej zrozumiałem kilka rzeczy i raczej nie potrzebuje setki wpisów, ktore za kazdym razem będą mi tłumaczyły dzialanie serwisu i ogolnie metody Sprzedajacych 🙂

Zostało mi to wyjaśnione wcześniej, więc wystarczy przeczytać i nie ma potrzeby nabijania kolejnych wpisów. 

Pozdrawiam