anuluj
Pokazywanie wyników dla 
Zamiast tego wyszukaj 
Czy miało to oznaczać: 

Produktyzacja sens i możliwości

Kategorie
kupujący
kupujący 1054
inne
inne 216
Statusy
new
Nowy pomysł
Pomysł oczekuje na formalną weryfikację
376
needs_info
Wymaga uzupełnienia
Poprosiliśmy autora pomysłu o uzupełnienie go
65
investigating
Weryfikowany
Allegro sprawdza, czy pomysł jest możliwy do wykonania
198
accepted
Zaakceptowany
Pomysł został zaakceptowany i przekazany do realizacji
108
declined
Odrzucony
Pomysł nie będzie mógł zostać zrealizowany...
1009
delivered
Zrealizowany
Pomysł został wdrożony i jest już widoczny w Allegro!
512

Produktyzacja sens i możliwości

_Likos_
#21 Demiurg#

Tak sobie myśle o produktyzacji i kodach EAN i wyszło mi tak:

Przy takiej ilości aukcji jakie są dziennie wystawiane oraz przy takiej ilości sprzedawców TO SIE NIE MOŻE UDAC. Bo zawsze albo ktos zrobi bład albo komus sie nie bedzie chcialo i wpisze cokolwiek.

Wczoraj sprawdzałem sobie jeden z moich produktów zupełnie przypadkiem i znalazłem tam odnośniki do przynajmnie 4 różnych produktów.Zatem bezsensowne jest sugerowanie klientowi "dany produkt w najniższej cenie" jeśłi tak naprawde to jest inny produkt. TO WPROWADZANIE KLIENTÓW W BŁAD PRZEZ SERWIS.

Według mnie JEDYNĄ MOŻLIWOŚCIĄ poprawnej produktyzacji jest : pobranie kodów oraz parametrów produktów przez allegro bezpośrednio od producentów i nie pozwalanie wszystkim na grzebanie w nich. Wówczas wpisując EAN sprzedawca otrzymuje gotowy  i prawidłowy opis produktu dodaje tylk cene i wysyłke i zrobione wówczas sprzedawca nie wystawiałby opakowania 50g z EANem opakowania 250g ponieważ nie mógłby zmienic gramatury w aukcji

Przy produktach do których allegro nie stworzy bazy danych póki co należałoby to zostawić tak jak jest bez produktyzacji

Inaczej zrobi sie tylko jeden ogromny bałagan

32 Komentarze
DarkStoorM
#17 Koryfeusz#

@GospodinDjordje Rozumiem, że jest to uciążliwe i strasznie utrudnia to prowadzenie sprzedaży, ale jedyne co nam pozostaje to po prostu "przyzwyczaić" się do nowego tworu i marnować ogrom czasu, naszego cennego czasu na poprawianie błędów w jakimś katalogu, które wprowadzili inni sprzedający. Pomysł oczywiście odrzucą za parę godzin. 😞

 

Ja ciągle psioczę na ten katalog i dalej będę, bo ubzdurali sobie wprowadzenie niedopracowanego katalogu, który jest w fazie testowej. Sam fakt, że jest on w fazie testowej powinien chronić nas Sprzedających przed błędami i bublami, które wciskane są kupującym, zrzucając oczywiście wszystko na nas, umywając przy tym rączki. Wątpię, żeby Allegro przekazywało Kupującym jakiekolwiek informacje na temat jak działa katalog produktów, że jest on w fazie testowej i będą wkradać się błędy, za które powinni z góry przepraszać Kupujących. Allegro, nie Sprzedający.

 

Ja nie przyjmuję od nich takiej odpowiedzi, że wystawiając ofertę akceptujesz regulamin, bla bla bla. Owszem,  ale jeżeli Allegro już zmusza nas do przejmowania wszelkiej odpowiedzialności za katalog produktów, to niech wypuszczą pełnowartościowe oprogramowanie i do czasu zakończenia testów całkowicie wyłączą jego widoczność, usuną parametry obowiązkowe i automatyczne uzupełnianie parametrów podczas wystawiania przez oprogramowanie. Nie mam zamiaru tracić trzy razy więcej czasu na trzykrotne sprawdzanie każdej wystawianej oferty, bo w katalogu może być błąd. Nie obchodzi mnie jakiś katalog, ja wystawiam ofertę, ja chcę podać parametry, więc za to powinienem brać odpowiedzialność. Allegro powinno wprowadzić dla nas jakąś opcję wypisania się z tego całego testowego projektu. Od bidy, dobra, niech sobie łączą wewnętrznie te oferty, ale niech w żadnym wypadku nie wyświetlają danych z katalogu, ale tylko te informacje, które podaje sprzedający. Po co wszystko muszą tak komplikować i każdemu mieszać w głowie?

 

Niestety, ale produktyzacja to teraz jest temat rzeka. Największym błędem jest wyświetlanie Kupującym jakiegoś automatycznie stworzonego (bardzo często błędnego) tytułu produktu w pierwszej kolejności i chowanie samego tytułu oferty i wiecie co? Pewnie zrobili to specjalnie, zrzucając całą odpowiedzialność na Sprzedających, żeby to właśnie Sprzedający musieli poprawiać katalog produktów, który stworzyło Allegro. 🙂

 

Przykładowo, ostatnio mój brat kupił na Allegro jakieś haczyki (zaznaczę, że zakup dokonany przez aplikację), sprzedający wysyła jedną sztukę. Był strasznie zdziwiony jak mu w pełni wytłumaczyłem dlaczego na samej górze było napisane, że oferta dotyczy 5 sztuk, cena była w miarę atrakcyjna, a dostał jedną sztukę 🙂 w aplikacji, na samej górze pokazują tytuł produktu, a tytuł oferty gdzieś między wierszami. Musiałem tłumaczyć które informacje należą do Allegro, które do sprzedającego, czym najlepiej się kierować i na co zwracać uwagę, żeby uniknąć niepotrzebnych zwrotów czy dyskusji. 

 

Zakupy na Allegro i tak już powoli są coraz mniej wygodne, bo we wszystkich ofertach sprzedających najpierw wyświetlą kupującym oferty sponsorowane (płatne z ADsów), a inne oferty sprzedającego są teraz na dole pod opisem. Tłumaczą się tym, że chcą ułatwić kupującym zakupy. Ułatwiliby, gdyby nie narzucali nam 50 różnych sprzedających, chcę do koszyka dobrać produkty z innych ofert jednego sprzedającego, a nie przeglądać 50 kolejnych, potem 50 kolejnych, potem znów 50 kolejnych, bo każdy ma inną ofertę.

 

P.S. prowizja od kosztów wysyłki została chyba wprowadzona w czerwcu ubiegłego roku (albo 2020?), ale w przypadku standardowych, średnio gabarytowych towarów prowizja od kosztów wysyłki jest i tak niższa niż opłata, którą ponosisz za nadanie paczki w Smart, na dodatek taka opłata jest bezzwrotna, może przekroczyć pięciokrotność prowizji od kosztu wysyłki.

swiat-plus
#8 Zapaleniec#

Wybór a nie narzucanie !!! Łączenie ofert z katalogiem, to skazywanie siebie na niepowodzenie sprzedaży na Allegro. Jeśli ktoś chce łączyć oferty z katalogiem niech łączy jeśli ktoś nie chce, niech nie łączy i ma prawo wyboru. Wystawiając nowy produkt zaraz uzyskujesz pozytywne i negatywne opinie. Ludzie chętniej spoglądają na te negatywne co z góry zakłada że produktu już na Allegro nie sprzedaż. Ta opcja nie tylko działa na szkodę sprzedawcy ale też na szkodę samego Allegro. Jest to przysłowiowe " Sr...nie we własne gniazdo" 

oznacz moderatorów