Mają co chcieli. Kolejne zakupy. Młodzież łachy wydarła, trzeba było obkupić. Teraz Allegro za 200 zeta łachy od bonbrixowych pozwrotowców, zwykle przynajmniej połowe tego zwracam, bo na 5 par spodni w tym samym rozmiarze pasują średnio 2... itp. Czyli realnie będzie ze 100wa dla Allegro.
To co jestem na 99% pewna, że nie będzie zwrotów poszło z Sh.eina. Czyli bielizna, skarpetki itp. Kolejne 200 zeta dla innego sklepu. A nawet jakby coś nie pasowało to na Allegro też ciężko to zwrócić... Kuponiki zbiły mi to do 120. Już 3ci raz wyniosłam się tam z zakupami, większy wybór, łatwiej znaleźć, lepsze ceny. Jak mam przeglądać 10 stron szajsu to tam chociaż ten szajs bardziej różnorodny jest. Tu nawet gaci dziecku nie idzie znaleźć tak, żeby były dla niej wygodne i nie były identyczne jak poprzednie... O moich wielkich i nie możliwych do zrealizowania wymaganiach dotyczących zakupienia skarpetek na Allegro to już w zeszłym roku cały temat był. Nadal uważam za praktycznie nie możliwe znalezienie kilku paczek długości 3/4 od jednego sprzedawcy w ludzkiej cenie. W sumie od tego czasu jest gorzej.
Pół roku temu nawet do głowy mi nie przyszło iść na taki portal. Allegro zgarnęło by za pierwszy zakup, + ze 250 za drugi (tu drożej dużo).
Nauczyli i już się nie oduczę. Teraz tu tylko to co ma bardzo duże prawdopodobieństwo zwrotu jak ciuchy na pay, albo drobne bzdety ledwo przekraczające cenę smarta... Jeszcze tylko trzyma mnie tu to, że mam paru sprzedawców od ciuchów i szukam przeważnie bezpośrednio u nich, bo inaczej z tym też by mnie wywiało...
I co najważniejsze czas dostawy tam zaokrąglają dużo w górę, dłużej niż4-5 dni jeszcze nie miałam, nawet jak 2 tygodnie pokazują. Są zwroty. Allegro zostało daleko w tyle i w dodatku samo odesłało do konkurencji.
