Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Cześć,
Kupiłem monitor mobilny, który okazał się dla mnie za ciemny, więc skorzystałem z prawa do zwrotu i odesłałem go do sprzedawcy.
Sprzedawca odebrał przesyłkę z paczkomatu 22.09, a 28.09 napisał, że monitor jest uszkodzony i zwróci mi jedynie 50 zł z pełnej kwoty.
Zauważyłem też w opiniach, że to podobno jego standardowa praktyka przy zwrotach, ponieważ zrobił tak samo z innym kupującym.
Produkt odesłałem w stanie nienaruszonym, kompletny i zapakowany dokładnie tak, jak go otrzymałem.
Co mogę zrobić w takiej sytuacji? Dyskusja została już otwarta.
@aryhil Sprzedawca powinien zamieścić wyjaśnienia w dyskusji w ciągu 24 godzin. Jeśli tego nie zrobi, do sporu włączy się osoba z zespołu Allegro. Proszę Cię o cierpliwość.
Dziękuje za szybką odpowiedź
Sprzedawca zamieścił zdjęcia zakurzonej matrycy z odciskiem palców, napisał, że próbował sie skontaktować (nie jest to prawdą). Nie dał żadnych dowodów na kontakt i na moją winę w uszkodzeniu, a Państwo zamykają dyskusje bez możliwości wypowiedzenia sie z mojej strony...
@aryhil napisał(a):
Sprzedawca zamieścił zdjęcia zakurzonej matrycy z odciskiem palców,
Kurz i odciski palców na nim, to chyba nie jest żadne uszkodzenie?
Niech weźmie szmatkę i wytrze ten monitor.
Oddał 50 zł, a zatrzymał ile?
Całość kosztowała 880pln.
Zamieścił jeszcze zdjęcie z fioletowym paskiem.
Nadal nie wysłał nagrania z odpakowania paczki jak i dowodów, ze od razu chcial się skontaktować.
Po tygodniu trzymania paczki u siebie mogło wydarzyć sie wszystko.
Dodatkowo juz ma jedną opinie, że zwrócił tylko 50pln za monitor.
W odpowiedzi napisał, że "to nie wypożyczalnia".
Od razu widać, że to swoista kara za zwrot towaru.
W odpowiedzi napisał, że "to nie wypożyczalnia".
Taka odpowiedź sprzedawcy jest bardzo nieprofesjonalna.
Konsument ma prawo do odstąpienia od zakupu przez 14 dni.
Sprzedawca skrajnie bezczelny.
Napisal, ze paczke miałem 3 tygodnie, gdzie można sprawdzić, ze od odebrania do odesłania minęło równo 14dni.
Dziwie sie, ze allegro stanęło po jego stronie...
@aryhil napisał(a):
Dziwie sie, ze allegro stanęło po jego stronie...
Co napisał w Dyskusji konsultant?
"Sprzedawca ma prawo od obniżenia kwoty zwracanej w przypadku uznania winy klienta za pomniejszenie się wartości towaru, nie możemy tego podważyć. Z tej racji dyskusja zostaje zamknięta. W przypadku jakichkolwiek dodatkowych pytań, uprzejmie zapraszam do kontaktu przy pomocy linku: https://allegro.pl/pomoc/kontakt."
Ja mam swoje zdjęcia i nagrania, dlatego czekam na to, co sprzedawca wyśle.
Dodatkowo czekam na screen wiadomości, którą niby wysyłał. Allegro jak widać nie potrzebuje dowodów i nie bierze pod uwage, że zwracanie tylko 50pln jest stałą taktyką sprzedawcy.
@aryhil cyt ,,jest stałą taktyką sprzedawcy.,,
a ,, taktyką kupujących ,, typową i niepodważalną jest zakup z zamiarem zwrotu , ot pobawić się ,poszpanować 2 tygodnie i oddać . Sam napisałeś , że produkt Ci nie odpowiadał , dopiero po 2 tygodniach to zauważyłeś ?
Po 2tyg on wrócił do sprzedawcy, to jest różnica. Nie był używany 2tyg. Nie był używany od pierwszego dnia do ostatniego.
Przecież mogłem go używać 14dni, zgłosić zwrot i odesłać po 14dniach. Nie mierz ludzi swoją miarą.
To nie ja oddałem tylko 50pln i jako uzasadnienie napisałem "to nie wypożyczalnia".
Pominę argument szpanowania 16calowym monitorem...
@aryhil słusznie , ,, to nie wypożyczalnia ,, , zastanawia mnie tylko dlaczego dokonałeś zwrotu w ostatnim dniu ? ...Uprzedzą Twoją odpowiedź bo jest typowa dla wszystkich kupujących ,, bo miałem do tego prawo ,, Nadużywacie prawa konsumenckiego więc sprzedawcy robią i będą naciskać na to żeby Was do tego zniechęcić .
Jak w ostatnim dniu?
Zwrot zgłoszony
Zwrot nadany
To jest ostatni dzień?
Może lepiej zapytajmy się sprzedawcy, dlaczego dopiero 28.09. napisał, że uszkodzony jest ekran? Co on robił przez ten czas?!
@aryhil weno !! , a to kto napisał?
Przecież napisałeś, że odesłałem ostatniego dnia. A odesłałem 2 dnia od zgłoszenia.
Nie chce się kłócić ani przeciągać liny, ale śmiało (gdybym był naciągaczem) mogłem odesłać nie 18.09., ale 30.09. bo to był ostatni dzień.
Jako sprzedawca rozumiem, że stoisz po stronie sklepu, ale ewidentnie to jest jego wina.
Naprawdę wierzysz w to, że każdy monitor do niego zwrócony przyjeżdża uszkodzony?
I nie, nie neguje tego, że kupujący zachowują się jak święte krowy.
@aryhil słuchaj on ma prawo zgodnie z ustawą art 34.4 pomniejszyć kwotę zwrotu ty masz prawo udać się z tym do rzecznika praw konsumenta i nawet mu przez rzecznika sprawę zalożyć w sądzie konsumenckim. Masz też prawo zabezpieczyć produkt tak by się nie uszkodził i ponosisz odpowiedzialność za spakowanie do chwili aż towar dotrze do sprzedawcy. Nawet jak psrzedawca wniosł reklamację do przewoźnika to na jej rozpatrzenie ten ma 30dni a na zwrot środków tobie 14dni gdzie po tych 30dniach dostanie np odpowiedź kupujący źle spakowal towar i reklamacji się nie uwzględnia. I wtedy miałby cię za zniszczenie towaru po sądach ściagać? Druga rzecz 1 opinia że za monitor oddał 50 zł to nie znaczy że robi tak zawsze akurat allegro ma wgląd w dyskusje a nie wyobrażam sobie że kupujący nie założy dyskusji jak dostanie 50zł z 880zł i zauważyliby że tak robi zawsze czy często i już dawno by bana zarobił.
Mam zdjęcia i nagranie urządzenia. Zostało zapakowane w 2 kartony - tak samo jak przyjechało do mnie.
W jaki sposób moge udowodnić, że to wystarczające zapakowanie towaru?
Dlaczego nikt nie pyta sprzedawcy dlaczego dopiero po tygodniu od odebrania towaru napisał, że jest uszkodzony?
Dlaczego na moich zdjęciach nie ma kurzu, a na jego są?
Dlaczego nie chce wysłać nagrania z odpakowania towaru?
CO JA MAM WIĘCEJ ZROBIĆ? OSOBIŚCIE JECHAĆ I ZAWIEŹĆ MU TOWAR?!
Witam.
Problem jest bardziej skomplikowany niż się wydaje.
@aryhil Piszesz "I nie, nie neguje tego, że kupujący zachowują się jak święte krowy." lecz stoi to w sprzeczności z Twoim stwierdzeniem jakie zamieściłeś niecałą godzinę wcześniej.
Napisałeś "Przecież mogłem go używać 14dni...".
Tak jak Ty myśli całkiem duża grupa kupujących, ale to nie jest tak jak się Wam wydaje.
Ustawa konsumencka dopuściła w pewnym momencie "odstąpienie od umowy bez podania przyczyny", bo przez kilkanaście lat część sprzedawców przy sprzedaży "na odległość" ewidentnie wprowadzała w błąd nabywców dostarczając im produkty/usługi niewspółmiernie drogie do swojej jakości i co najważniejsze zdecydowanie odbiegające swoimi właściwościami od tych o których opowiadali.
Ale nigdy żadna ustawa nie pozwalała na "używanie" przedmiotu, a potem jego późniejszy "zwrot".
W swoim zamyśle ustawa konsumencka pozwala na zapoznanie się z przedmiotem "w taki sposób jak można by to uczynić w sklepie stacjonarnym". A żaden sklep stacjonarny nie pozwala na "używanie przedmiotu" przez 14 dni.
Jako konsument masz prawo zapoznać się z produktem w taki sposób, by zwracany był w takim samym stanie jak otrzymany i nadawał się do dalszej odsprzedaży jako nowy.
Jeśli Twoje działania wpłyną na obniżenie wartości przedmiotu, to sprzedawca MA PRAWO OBNIŻYĆ WARTOŚĆ ZWRACANYCH ŚRODKÓW. Poniżej stanowisko bardzo prokonsumenckiego UOKiKu:
W niektórych przypadkach już samo uszkodzenie opakowania wpływa znacząco na utratę wartości towaru, co wydaje się z punktu widzenia nabywcy, który produkt chce zwrócić absurdalne, ale nie jest już takie z punktu widzenia nabywcy, który produkt kupuje choćby "na prezent" i oczekuje że zostanie dostarczony on w nienagannym stanie. A w końcu produkt "zwracany przez nabywcę" jest ponownie sprzedawany kolejnemu nabywcy...
W związku ze słusznymi pretensjami nabywców, którzy otrzymywali "nowy" produkt wyglądający jak "psu z gardła wyjęty" Allegro wprowadziło definicję parametru stanu "NOWY":
"Nowy – ta wartość określa produkt całkowicie nowy, czyli kompletny, nieużywany, nieotwarty, nieprzepakowany i bez jakichkolwiek wad lub defektów. Musi znajdować się w oryginalnym opakowaniu, które jest nieotwarte i nieuszkodzone wraz z nienaruszonymi zabezpieczeniami lub identyfikatorami producenta (takimi jak plomby na pudełkach czy metki na ubraniach)."
Produkty nie spełniające w/w wymagań nie mogą być sprzedawane jako nowe, a tylko i wyłącznie z innymi parametrami jak na przykład "używany" czy "powystawowy".
Powszechną wiedzą jest, że produkty "nienowe" (poza kolekcjonerskimi wyjątkami jak stare monety) są mniej warte niż "nowe" i trudniej sprzedawalne. Dodatkowo na Allegro są już kategorie (jak choćby perfumy) gdzie dopuszcza się do sprzedaży tylko i wyłącznie nowe produkty.
Tak więc, jeśli swoim używaniem monitora przez 14 dni doprowadziłeś do utraty jego wartości, to sprzedawca miał prawo do pomniejszenia zwracanej kwoty.
Jednakże sprzedawca powinien podać wiarygodny powód potrącenia kwoty, oraz oszacować stratę na mierzalnych wskaźnikach i to oszacowanie przedstawić.
Niedopuszczalne jest podawane przez sprzedawcę uzasadnienie "to nie wypożyczalnia" jako powód potrącenia kwoty, jak również niedopuszczalne jest arbitralne i niepoparte żadnymi wyliczeniami obniżenie zwracanej kwoty z 880 do 50 złotych.
Podsumowując:
Powinieneś zwrócić produkt w takim stanie, w jakim chciałbyś go otrzymać.
Nie unikniesz już konsekwencji tego, że jest inaczej.
Ale możesz zakwestionować zarówno podany przez sprzedawcę powód jak i wielkość potrącenia.
Sprawdź ile kosztują tego typu monitory o stanach "powystawowy" lub "używany'. Jeśli ich ceny są znacząco wyższe od 50 złotych to masz szansę na wykazanie "złej woli sprzedawcy".
Pisz do Allegro prośbę o ponowne otwarcie dyskusji i przedstaw w niej żądanie podania sposobu wyliczenia zwróconej kwoty.
Jeśli się nie uda, to pozostanie Ci jedynie droga sądowa. Niestety dość kosztowna i czasochłonna.
No i oczywiście nie zapomnij wystawić komentarza bez emocji, oraz możliwie obiektywnie i rzeczowo opisującego powstały spór. Pamiętaj, że nie jesteś bez winy, a sprzedawca ma częściowo rację. Zwroty "zostałem oszukany", czy "zostałem okradziony" nie będą właściwe. Tobie to wiele nie da, ale może kolejni nabywcy przemyślą swoje potencjalne decyzje.
Powodzenia i pozdrawiam. Marek.
@MOJEGRATY5 zapomniałeś tylko odnieść się do tego, że tam podobno sprzedawca wysłał zdjęcie fioletowego paska i odcisku palca czyli przy pakowaniu jak docisnął palcem matrycę wkładając monitor do kartonu to pewnie matryca poszła i wtedy to już jest elektrośmieć za ok 50zł