Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Allegro usunęło mój komentarz podając przyczynę naruszenia zasad serwisu.
Nie podało konkretnie o co chodzi. Mój komentarz był całkowicie prawdziwy i według mnie nie naruszał zasad serwisu.
@Boltonek Robi się ciekawie 😄 Napisali dokładnie których zasad wskazując pkt regulaminu? Jeśli nie to czy zapytałeś? bo z doświadczenia już wiem, ze może za chwilę się okazać ze problem jest o czymś innym a usunięcie dotyczy czegoś innego jak np pomówieniem w komentarzu typu "oszust" itp 😉
Nie napisali konkretnie jakich zasad. Pełną treść mojego komentarza masz powyżej.
@Boltonek Jeśli tylko to napisałeś:
"W przesyłce brakowało 3 produktów, a jeden był inny od zamawianego. Po zgłoszeniu problemu ( oraz 3 tygodniach oczekiwania) nie otrzymałem brakujących produktów lub zwrotu pieniędzy. Nie polecam tego sprzedawcy."
To zaczyna się robić ciekawie 😄 Coraz więcej przykładów na to, że regulaminy allegro to wielka ściema 😄
Pisz do nich proszę o wyjaśnienie dokładnie usunięcia tego komentarza, na jakiej podstawie i jaki pkt regulaminu ten komentarz złamał. Jestem ciekaw czy będą przeprosiny, milczenie czy coś tam mają gdzieś schowane w regulaminach typu "Jeśli czegoś nie ma w regulaminie to możemy robić co nam się podoba" 😉
Na razie wysłałem ponownie komentarz.
Wystaw ocenę ponownie, jeśli nie masz takiej opcji, daj znać.
W wątku jest poruszonych kilka problemów, na co mało kto zwraca uwagę.
Oczywiście głównym tematem jest powód usunięcia komentarza (a co z oceną?). Nie spotkałem się dotychczas (przynajmniej u mnie), żeby cała ocena przebiegu transakcji została usunięta na podstawie takiego komentarza do transakcji. Wręcz przeciwnie - Allegro w takich sytuacjach zawsze staje po stronie kupującego.
Pozostałe kwestie z tego wątku to:
- w jaki sposób kupujący udokumentował braki w przesyłce?
- w jaki sposób kupujący przedstawił sprzedającemu niezgodność jednego towaru z opisem?
- co w/g kupującego oznacza "zgłoszenie problemu"? Czy jest to równoznaczne ze zgłoszeniem reklamacji?
- jeśli to było zgłoszenie reklamacyjne, to w jaki sposób zostało złożone? Czy kupujący otrzymał od sprzedającego potwierdzenie zgłoszenia reklamacji?
- A może sprzedawca dowiedział się o tym dopiero po fakcie otrzymania negatywnego komentarza? - Z doświadczenia mogę stwierdzić, że jest mało prawdopodobne, żeby sprzedawca otrzymując reklamację zwlekał z jej rozpatrzeniem aż do chwili otrzymania negatywa - brak w tym jakiejkolwiek logiki.
Jednak (jeśli kupujący pisze prawdę) to Allegro nie miało żadnych podstaw do usunięcia tego komentarza (w/g mnie).
Miałem bardziej jasne przypadki typu:
- kupujący dostał niewłaściwy produkt za 19 zł, wysłałem na swój koszt prawidłowy, poprzedni pozostawiając kupującemu (koszt odebrania towaru od klienta był równy kosztowi jego odbioru, więc zostawiłem mu jako gratis) - oczywiście negatywa zaliczyłem.
- kupujący wieczorem kupuje przedmiot za 1 zł, opłaca przez Allegro Finanse, rano rezygnuje, natychmiast zwracam wpłatę i wieczorem mam negatywa
W żadnym z powyższych przypadków Allegro nie usunęło oceny .
@maxr01 Właśnie, dlatego ja się ograniczyłem do faktów które znamy i widzimy, bo cała reszta może być zagmatwana i wielowątkowa. Jednak jest przedstawiony sam komentarz, sprzedaż była, jakiś spór i mnie interesuje w sumie podstawa usunięcia komentarza w którym nie widzę za bardzo niczego co kwalifikuje go do usunięcia 😉
@maxr01 wysłałeś kupującemu niewłaściwy produkt i się dziwisz że dał negatywa ? a co miał zrobić ? podziękować ?
@maxr01 Ja bym podziękował i jeszcze koszernego byśmy wypili😉
@Client:98572120 w pierwszej kolejności wypadałoby się skontaktować. Tak robią normalni klienci. Pomyłki się zdarzają i nie zawsze jest to wina sprzedawcy, niekiedy producent potrafi namieszać. Mieliśmy sytuacje, że oryginalne części były błędnie opisywane przez producenta (mylone strony itp). nie sposób to dostrzec, bo są firmowo zapakowane, a my nie chcemy ingerować w oryginalne opakowania, żeby klient nie podejrzewał, że coś zostało podmienione.
Oczywiście w przypadku jeśli wina leży po mojej stronie staram się maksymalnie zrekompensować kłopot kupującemu. Wielokrotnie dostawał nowy towar, i zostawiał sobie ten błędnie wysłany, który mu się przydawał. większość to doskonale rozumie, bo nie myli się ten co nic nie robi.
Sam kupuję i nie raz dochodziło do pomyłek. Nigdy nie wystawiam negatywa jeśli sprzedawca przyzna się do błędu i go naprawi. Jaki miałaby wtedy sens ocena negatywna ?
@mikeza negatyw to bardzo dobra forma kontaktu . [edycja] zdarza sie ignorować wiadomości od klienta , a po wystawieniu negatywa zaraz sobie przypominają o transakcji i proszą o usunięcie nega . ale mądry klient nie daje sie nabrać na obiecanki cacanki . najpierw naprawienie szkody i zadośćuczynienie , a dopiero potem usuwa się ocenę . nigdy wcześniej .
@Client:98572120 grunt to wszystkich wrzucić do tego samego wora. Ostatnio to dosyć modne na tym forum. Szkoda mojego czasu, może znajdziesz jakiegoś innego fana, na mnie nie licz.
@Boltonek, czy mogę Cię prosić o numer oferty, w której usunięto Twój komentarz? Zweryfikuję tę sprawę.
@mr_oma co jest nie tak ze słowem "kupczyk" ?
przypominam - kupczyk - 1. «drobny kupiec; też: pomocnik kupiecki»
@Client:98572120 Pewnie były zgłoszenia, bo to się nie podoba sprzedawcom, pod naciskiem i moderacji przestało się podobać.
A tutaj; https://spolecznosc.allegro.pl/t5/pocz%C4%85tkuj%C4%85cy-sprzedawcy/sprzeda%C5%82am-aparat/m-p/10287... Kupujący "naciągacz" wisi od miesięcy, pomimo kilku zgłoszeń.
@Client:98572120 Nazwisko jeszcze 😄
Może ktoś myli to pojęcie ze "sprzedawczyk" w pogardliwym, jego znaczeniu 😉 Wszystko kwestia czyjegoś widzenia, niektórzy widzą coś co chcą zobaczyć zamiast to co widać 😉
@ZibiK30 Tak się składa, że w tym przypadku @Client:98572120 celowo używa tego słowa, bo doskonale zdaje sobie sprawę z faktu, jak są inne jego znaczenia.
Chyba nawet nie zdajesz sobie sprawy kogo bronisz.
"złote myśli" xyz96: "Sprzedawcy zawsze byli, są i będą moimi wrogami na AG."😄
@Knowhere Szczerze, to nie zwróciłem uwagi na ten poboczny wątek, myślałem, ze chodzi o wyedytowanie słowo przez moderatorkę, potem zobaczyłem, że to grubsza sprawa w temacie inaczej bym nie skomentował, bo nie chcę się tam mieszać w jakieś przepychanki słowne, dlatego większości nie czytam kto co pisze.
A faktem jest, że przytaczasz "**piiip**" w negatywnej postaci 😄 Czego ja normalnie bym nie odbierał wcześniej do póki nie przeczytałem posta z zapytaniem jego znaczenia 😄
Ale nie mój temat 🙂 Z niego zapewne tylko kłótnie wynikają. Dla mnie nie ma sprzedawców i kupujących tylko ludzie, którzy są różni bez względu czym się zajmują. Jednych da się znosić innych nie 😉
"złote myśli" xyz96: "Sprzedawcy zawsze byli, są i będą moimi wrogami na AG."😄