No cóż..... sam wpisałbym takiego delikwenta na listę VIP. Sprzedawca wywiązał się ze zobowiązania, wysłał towar na wskazany adres. Obecnie kupujący ma do wyboru np. anulowanie zamówienia lub zwrot towaru. Wszystko zgodnie z regulaminem.
Czyli kłania się tutaj kompletny brak wiedzy kupującej odnośnie regulaminu Allegro i zasad zakupu. Założę się, że nigdy go nie przeczytała, tak samo jak chyba wszyscy kupujący i sprzedający - tego nie da się zrobić przed zaakceptowaniem tego regulaminu, nie da się również nadążyć z czytaniem licznych poprawek, aktualizacji i zmian.
Ale nie może to być powodem, żeby sprzedającemu wystawić negatyw.
Naraziłaś sprzedawcę na straty finansowe i wizerunkowe. Po prostu kup sobie u kogoś innego.
I żebym nie był tu atakowany jako sprzedawca (bo nim głównie jestem) - jako kupujący kilka dni temu nie odebrałem przesyłek z paczkomatu z 2 firm (bo zapomniałem-były święta). Zadzwoniłem do 1-go sprzedawcy, przeprosiłem za zaistniałą sytuację, dopłaciłem 10 zł za kolejną przesyłkę i sprawa załatwiona.
Zadzwoniłem do 2-go sprzedawcy, nie chcieli dopłaty za przesyłkę tylko żeby zrobić zwrot towaru (nie opłacało im się, gdyż nie chce im się pakować 3-ech paczek do jednej i wysyłają je oddzielnie w ramach SMART), to zrobiłem zwrot i zamówiłem drugie tyle towaru, żeby nie byli stratni z mojego powodu - Allegro nie zwraca pobranych kosztów od przesyłek SMART , a mnie byłoby wstyd, gdybym kogoś miał narazić na koszty.
A co robią inni "cwaniacy" w takich sytuacjach? (gdy nie odbiorą przesyłki z paczkomatu) - zgłaszają zwrot i uważają sprawę za załatwioną. Nic ich to przecież nie kosztuje, a sprzedawca podlicza straty....
--------------------------------------------------------------------------------
Rozumiem, że są ludzie, którzy za 20 gr. będą gnać pchłę przez 20km, lecz nie potrafię ich zrozumieć.
