Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Kupiłam produkt z odbiorem w paczkomacie Allegro Box. Niestety pierwszy raz (a jestem klientka allegro wiele wiele lat) zdarzyła mi się taka sytuacja, że nie mogłam go odebrać z powodu prywatnego wyjazdu. Produkt wrócił do sprzedawcy. Zgłosiłam zwrot.
Okazało się że kupujący nie zwrócił mi pieniędzy (200 zł) bo uznał że produkt zepsul się w wysokiej temperaturze w paczkomacie. Ku mojemu ogromnego zdziwieniu allegro to uznało i kasy nie dostałam. Czy tylko ja myślę że to absurdalne?
@br. @blueberry_boat Akurat w tym wypadku Allegro One jest bez winy. Klientka sama przyznała, że nie odebrała w terminie, i dlatego paczka została odesłana z powrotem. Niemniej obciążanie kupującej za to, że było gorąco, wydaje mi się dziwaczne. Akurat jest to modelowa sytuacja do wypłacenia odszkodowania z Allegro Protect (bez obciążania sprzedawcy) z uwagi na działanie siły wyższej.
Allegro mi właśnie odpisało, że w tej aukcji zwrot był oznaczony jako ograniczony, dlatego nie mogą nic zrobić. Tymczasem na aukcji było napisane tak:
"Nie możesz odstąpić od umowy, jeśli kupisz produkt higieniczny w zapieczętowanym opakowaniu i je otworzysz. Do takich produktów należą m.in.:
Możesz zwrócić ten produkt przed otwarciem."
Już niż z tego nie rozumiem. Przecież ja tego produktu nawet nie dotknelam. Mogę się ubiegać o Allegro Protect i to zrobie, ale cała sytuacja wydaje się conajmniej kuriozalna.
@blueberry_boat Składaj wniosek o rekompensatę, ale tu ewidentny błąd pracownika Allegro, nie czytał oferty i warunków zwrotu, abo nie zrozumiał ale to byłby jeszcze gorsze.
@blueberry_boat Już niż z tego nie rozumiem. Przecież ja tego produktu nawet nie dotknelam. Mogę się ubiegać o Allegro Protect i to zrobie, ale cała sytuacja wydaje się conajmniej kuriozalna.
Niestety trafiłaś na osoby niekompetentne, które nie wiedzą lub nie rozumieją, jakie skutki prawne ma odstąpienie. Z chwilą zgłoszenia zwrotu (odstąpienia od umowy), własność towaru przeszła z powrotem na sprzedającego. Od tego momentu kosmetyk nie należy już do Ciebie (nie rób żadnych dodatkowych opłat za ponowną wysyłkę, jak ktoś tu sugerował). Sprzedający zgodnie z art. 32 ustawy o prawach konsumenta ma obowiązek zwrócić Ci wszystkie płatności w ciągu 14 dni od zgłoszenia zwrotu. Nie ma podstaw do potrącania jakichkolwiek kwot, ponieważ nigdy nie weszłaś w posiadanie towaru, a więc nie ma mowy o nadmiernym zużyciu ani też nie odsyłałaś go samodzielnie (nie odpowiadasz za stan przesyłki).
Ograniczenie zwrotu ze względów higienicznych nie ma tu nic do rzeczy. Zwrot należało wyłączyć całkowicie na podstawie art. 38 ust. 1 pkt 4 ustawy (towar ulegający szybkiemu zepsuciu). Sprzedający nie poinformował o takim wyłączeniu (mimo że jest to wymóg ustawowy) i w żadnym razie nie może winić Cię za to, że skorzystałaś z przysługującego Ci prawa do odstąpienia.
@TomBanknoter Czy dobrze zrozumiałem że lato i temperatura 30C to siła wyższa, to coś nieprzewidywalnego?
Tak klientka utraciła prawo do ponownej bezpłatnej wysyłki jeśli nie odebrała w terminie powinna zapłacić za ewentualną ponowną wysyłkę. Ale miała prawo do odstąpienia od umowy, nie minęło przecież ustawowe 14 dni.
@br. Tak klientka utraciła prawo do ponownej bezpłatnej wysyłki jeśli nie odebrała w terminie powinna zapłacić za ewentualną ponowną wysyłkę. Ale miała prawo do odstąpienia od umowy, nie minęło przecież ustawowe 14 dni.
Kupująca odstąpiła od umowy przed odbiorem towaru. Dlaczego miałaby płacić za ponowną wysyłkę czegoś, co już do niej nie należy? Jakby chciała otrzymać ten kosmetyk, musiałaby kupić go ponownie.
Pamiętajcie - odstąpienie od umowy powoduje przejście prawa własności z powrotem na sprzedającego.
@TomBanknoter Klientka sama przyznała, że nie odebrała w terminie, i dlatego paczka została odesłana z powrotem.
Zapomniałeś o drobnym szczególe - kupująca skutecznie odstąpiła od umowy. Miała prawo zrobić to przed odbiorem przesyłki. Towar nigdy nie trafił do jej rąk, ryzyko zepsucia nigdy na nią nie przeszło. Od momentu odstąpienia towar nie należał do niej i nie była już zobowiązana do odbioru paczki. Nie miała powodu, żeby interesować się losami kosmetyku, którego zwrot nie został wyłączony.
Za stan produktu odpowiada tylko i wyłącznie sprzedający, który mając dostęp do danych na temat stabilności kosmetyku, nie powinien był wysyłać go do paczkomatu. A jeżeli kosmetyk okazał się niestabilny wbrew specyfikacji, to sprzedający może dochodzić roszczeń u producenta.
W żadnym wypadku nie można obciążać winą za szkodę kupującej, która skorzystała z prawa do odstąpienia i nigdy nie weszła w posiadanie produktu.
@-Sainkho- Chyba nie przeczytałeś dokładnie ani do końca, co napisałem, albo znów tendencyjnie wybierasz cytat, który ma popierać twoją tezę. A stwierdziłem wyraźnie, że "obciążanie kupującej za to, że było gorąco, wydaje mi się dziwaczne". Czyli mówiąc inaczej - nie podoba mi się to
@TomBanknoter Odniosłam się dokładnie do tego, co zacytowałam. Paczka nie została zwrócona z winy kupującej (bo - jak piszesz - kupująca nie odebrała jej w terminie), tylko dlatego, że zgodnie z prawem odstąpiła od zakupu i nie miała obowiązku jej odbierać. Pominąłeś czynność odstąpienia, stąd mój komentarz.
@nat_not Zdecydujcie się więc w jakim kraju mieszkamy, w jakim kraju żyjemy. Kupujący a sprzedający tez nie muszą nauczyć się angielskiego żeby korzystać z Allegro, no chyba że taki warunek wprowadzicie podczas weryfikacji wstępnej.
Ja kupując widzę opcję dostawy jak na obrazku:
Natomiast nigdzie nie widzę opcji "One by Allegro", ani tej niby obecnej "Allegro Delivery"
Czy ktoś może mi oraz innym użytkownikom wytłumaczyć co jest co i o co w tym wszystkim chodzi?
@blueberry_boat Widzę, że dzisiaj w dyskusji otrzymałaś odpowiedź od naszego pracownika. W treści przyznaje on rację sprzedającemu, powołując się na zapisy z oferty o ograniczonym prawie do odstąpienia od umowy. Jednocześnie zaleca Ci złożenie wniosku o rekompensatę w ramach Allegro Protect. Sugeruję, żebyś skorzystała z tej opcji.
@nat_not Ale w opisie zwrotu są warunki, a tu one nie zostały naruszone, więc zwrot był możliwy. Dobrze jakby wypowiadający się pracownicy przeczytali je.
giniecie od nowomowy allegro
stąd problemy
kupujący nie zwrócił przesyłki tylko jej nie odebrał
i taką informację otrzymał sprzedawca od serwisu
Dzięki, napisałam juz wczesniej, że dostałam możliwość zwrotu allegro Protect i pewnie z niego skorzystam. I pewnie na tym się skończy. Natomiast chciałabym wiedzieć (i nie tylko ja), dlaczego nie mogłam skorzystać z normalnej procedury zwrotu, skoro warunki zwrotu podane przez sprzedającego nie zostały naruszone.
@N_Nitka28@RaBarbar_ka@MiMary@w_kiwi@ko_alka@la_nika@ayo80@nat_not@_HolaOla_
Otrzymałam już zwrot z allegro Protect. Natomiast na przyszłość chciałabym wiedzieć (i widzę że w wątku są też inni zainteresowani), dlaczego nie mogłam skorzystać z normalnej procedury zwrotu, skoro warunki zwrotu podane przez sprzedającego (produkt musi być nieotwierany i zapieczętowany- produkt nie był nawet przeze mnie dotkniety) były spelnione?
@nat_not A nie możecie jako moderatorzy poprosić o ponowne przemyślenie sprawy przez pracownika Allegro? Osoba, która powołała się na ograniczenie zwrotu otwartego opakowania z powodów higienicznych, najwyraźniej nie zrozumiała sytuacji albo była bardzo nieprzytomna, gdy odpowiadała kupującej. Takie bezmyślne przyznanie racji sprzedającemu tylko utwierdzi go w przekonaniu, że może sobie zwalać winę na kupujących, nawet jeśli sam odpowiada za szkodę (bo zwrotu nie wykluczył i nie zadbał o bezpieczeństwo towaru) i przywłaszczać nienależne kwoty, mając prawo głęboko gdzieś.
@-Sainkho- Zapewniam, że sprawa została przeanalizowana przez pracownika i podjął decyzję na podstawie dostępnych danych oraz informacji, które przedstawiły obie strony.
Zaznaczam, że pracownicy Allegro mają ograniczone możliwości weryfikacji przekazywanych w dyskusjach informacji. Zawsze jednak starają się pomóc kupującym, którzy zgłaszają problemy transakcyjne. Tak było i teraz - dlatego kupująca otrzymała rekompensatę z Allegro Protect, a sprzedający nie ma obowiązku zwracania nam tej kwoty.
@blueberry_boat Ponieważ wątek cieszy się zainteresowaniem, a nie doprecyzowałaś jakie działania zostały podjęte przez sprzedającego, żeby zapobiec zaistniałej sytuacji, wymienię tutaj najważniejsze informacje, które przekazał w dyskusji:
1. 27 lipca przedstawił Ci decyzję w sprawie pomniejszenia kwoty zwrotu, ponieważ towar uległ uszkodzeniu i nie nadaje się do dalszej odsprzedaży - jak zaznaczył - na skutek Twoich działań.
2. Zakupu dokonałaś 15.07 o godz. 10:25. Towar dotarł do automatu 16.07 o godz. 21:22. Sprzedający zapewnia, że dzwonił do Ciebie i uprzedzał, że zgodnie z prośbą przesyłka została wysłana do automatu paczkowego i w związku z wysoką temperaturą na zewnątrz prosi o jej jak najszybsze odebranie. Twierdzi, że zadeklarowałaś szybkie odebranie przesyłki.
3. Nie było opóźnienia w dostawie, przesyłka dotarła wcześniej niż wynikało to z warunków oferty (przewidywany czas dostawy: 17.07), a po dostarczeniu przesyłki do automatu złożyłaś oświadczenie o odstąpieniu od transakcji, podając powód: „nie dotarł na czas”.
@N_Nitka28@RaBarbar_ka@MiMary@w_kiwi@ko_alka@la_nika@ayo80@nat_not@_HolaOla_ Oznaczam też @-Sainkho- @LEW433 @pinsplash @kostas11 @br. @TomBanknoter bo jestem ciekawa ich zdania. Moje odpowiedzi poniżej:
1. 27 lipca przedstawił Ci decyzję w sprawie pomniejszenia kwoty zwrotu, ponieważ towar uległ uszkodzeniu i nie nadaje się do dalszej odsprzedaży - jak zaznaczył - na skutek Twoich działań.
MOJA ODPOWIEDZ: Tak, sprzedający napisał mi tego dnia wiadomość, ze mam wysłać mu przelew na 208 zł, bo inaczej potrąci tą kwote z mojego zwrotu. Chyba to jest jasne dlaczego nie wysłalam mu żadnych pięniedzy? Tym bardziej, że nie przedstawił mi absolutnie zadnego dowodu na zepsucie sie produktu? Chyba nikt o zdrowych zmysłach by nie wysyłał komuś 200 zł przelewem, wierząc na słowo, że produkt się zespuł w paczkomacie.
2. Zakupu dokonałaś 15.07 o godz. 10:25. Towar dotarł do automatu 16.07 o godz. 21:22. Sprzedający zapewnia, że dzwonił do Ciebie i uprzedzał, że zgodnie z prośbą przesyłka została wysłana do automatu paczkowego i w związku z wysoką temperaturą na zewnątrz prosi o jej jak najszybsze odebranie. Twierdzi, że zadeklarowałaś szybkie odebranie przesyłki.
MOJA ODPOWIEDŹ: Tak, dokonałam zakupu w poniedziałek rano o 10. Wybrałam tego sprzedającego tylko dlatego, że było zadeklarowane, że dostawa będzie nastepnego dnia. Na aukcji ani nigdzie nie było mowy o psuciu sie produktu w paczkomacie. Sprzedający zadzwonił do mnie we wtorek o 9, i powiedział że przesyłka jest już w doręczeniu i będzie za pare godzin w paczkomacie. Potwierdzilam, że produkt odbiorę. Jednak paczka niestety doszła nie za pare godzin tylko po 12 godzinaxh od telefonu -dopiero o 21:30, a ja z przyczyn prywatnych musiałam ok 20-21 wyjechać z miasta bez mozliwosci powrotu i poproszenia kogos innego o odbiór. Dałam od razu sprzedajacemu znać, że jednak skoro przyszło tak późno to niestety nie dam rady odebrać. Proponowałam żeby może jakoś tą paczke przekierować, ale sprzedajacy powiedzia,ł że się nie da.
3. Nie było opóźnienia w dostawie, przesyłka dotarła wcześniej niż wynikało to z warunków oferty (przewidywany czas dostawy: 17.07), a po dostarczeniu przesyłki do automatu złożyłaś oświadczenie o odstąpieniu od transakcji, podając powód: „nie dotarł na czas”.
MOJA ODPOWIEDZ: Tutaj chyba jedyne co mam sobie do zarzucenia to podanie powodu: "nie dotarł na czas" bo w zasadzie dotarł w dniu, w którym obiecywał sprzedawca, tylko późno wieczorem. Gdybym podała powód "bez powodu" to wszystko byloby ok?
Paczka wcale nie doszła wcześniej, doszła dokładnie tego samego dnia jaki był wskazany na aukcji. Ale czy to ma jakies znacznie? Czy błędnie wkazany powod zwrotu powoduje, że nie mogę dostać zwrotu pieniędzy?
@blueberry_boat było zadeklarowane, że dostawa będzie nastepnego dnia. Gdzie? przez kogo? Bo wiesz że to pisze Allegro bez konsultacji ze sprzedawcą.
Generalnie sprzedawca powinien taką sytuację opisać w zwrotach... A z tego co mówisz, to nie opisał..