anuluj
Pokazywanie wyników dla 
Zamiast tego wyszukaj 
Czy miało to oznaczać: 

sprzedawca pojechał do kupującego żeby usunął opinię

Client:40944069
#2 Obserwator#

na tiktoku sprzedawca sklepu Renhal na allegro, nick @ployglotski na tiktok chwali się, że pojechał do kupującego, bo ten zachował się źle i wystawił mu opinię. 

jak to ma się do rodo i w ogóle czegokolwiek? 

oznacz moderatorów
51 ODPOWIEDZI 51

az1rael
#21 Demiurg#

@Client:40944069 nijak się nie ma do rodo bo rodo dotyczy firm i przekazywania treści reklamowych i udostępniania tych danych w celach handlowych a nie wizyty np karków z baseballem albo sprzedawcy z bombonierką tu policja albo kawa 

oznacz moderatorów

kolekcjoner608
#21 Demiurg#

Gdyby obie strony potrafiły się dogadać zdalnie to nie musiałby robić takiej "kurtuazyjnej " wizyty.

oznacz moderatorów

Client:44052296
#21 Demiurg#

Poproś o komentarz oficera prasowego chińskiej armii ludowo-wyzwolenczej

oznacz moderatorów

pinsplash
#21 Demiurg#

@Client:40944069 usiedli przy kawie, wymienili poglądy, rozstali się w pokoju.... Co ma do tego rodo?

_______
BRÓSLI
oznacz moderatorów

Ziolko39
#21 Demiurg#

@pinsplash A może poszli w ustronne miejsce "skrzyżować ramiona"?

oznacz moderatorów

LEW433
#21 Demiurg#

@Client:40944069 A opisz czy to było "zastraszanie" czy wizyta przyjazna?

oznacz moderatorów

glenmoranghie
#14 Krzewiciel#

@LEW433 "czy to było "zastraszanie" czy wizyta przyjazna?

Nieistotne. Jeżeli nie był zaproszony, to tak czy siak było to najście.

oznacz moderatorów

az1rael
#21 Demiurg#

a kto twierdzi że sprzedawca wszedł na siłę z drzwiami by znamiona najścia wyczerpać?

oznacz moderatorów

br.
#21 Demiurg#

@glenmoranghie   " Jeżeli nie był zaproszony, to tak czy siak było to najście."

Wytłumacz to księdzu gdy przyjdzie z wizytą "duszpasterską"

oznacz moderatorów

glenmoranghie
#14 Krzewiciel#

@br. "Wytłumacz to księdzu gdy przyjdzie z wizytą "duszpasterską""

Ja? A z jakiej racji? Ja nie mam obowiązku tłumaczyć czegokolwiek osobnikowi który mnie nachodzi. Co najwyżej mogę policję wezwać jeżeli będzie nachalny. 

oznacz moderatorów

br.
#21 Demiurg#

@glenmoranghie  Ksiądz raczej nachalny nie bywa, ale nachodzi. Bardziej nachalni są inni inkasenci:  za prąd, wodę, gaz itp...

No i co policje wezwiesz?

oznacz moderatorów

glenmoranghie
#14 Krzewiciel#

Co do księdza, wyraźnie napisałem "jeżeli". A inkasent, taki prawdziwy a nie udawany, ma z reguły uzasadniony powód żeby klientów odwiedzać. Z zasady nie płacę gotówką żadnym inkasentom. Ponadto mam prawo nie wpuścić do domu dowolnej osoby która puka do moich drzwi nie tłumacząc się z tego wcale. Wyjątkiem jest policja z nakazem prokuratorskim.

oznacz moderatorów

Ziolko39
#21 Demiurg#

@glenmoranghie Nie bardzo rozumiem, gdzie tu jest problem > pojechał? > widocznie lubi jeździć > rozmawiał z nim? napadł go? wytłumaczył mu ręcznie, że źle zrobił? > i co ma do tego RODO? > przecież każdy sprzedawca ma setki adresów kupujących > czy jazda do kogoś jest naruszeniem RODO? > a poza tym to jak na razie jest to powtórzenie plotki z tiktoka > nie wiadomo czy to prawda? > to tak jak za PRL-u > uprzejmie, aczkolwiek ze wstrętem donoszę, że Pana żona się puszcza

Jak w tym dziecięcym wierszyku >                                                                                                               - Papużko powiedz mi coś na uszko                                                                                                           - nic Ci nie powiem boś Ty plotkarz                                                                                                           - powtórzysz każdemu kogo spotkasz

oznacz moderatorów

glenmoranghie
#14 Krzewiciel#

@Ziolko39   "Nie bardzo rozumiem, gdzie tu jest problem > pojechał? > widocznie lubi jeździć > rozmawiał z nim? napadł go? wytłumaczył mu ręcznie, że źle zrobił? > i co ma do tego RODO? > przecież każdy sprzedawca ma setki adresów kupujących > czy jazda do kogoś jest naruszeniem RODO? 

Już sama wizyta osoby niezaproszonej/niechcianej może być poczytana za najście. Nikt nie ma obowiązku wpuszczać takich osób do domu/mieszkania. I tyle. 
Poza tym czego mi się RODO czepiasz, czy ja cokolwiek o RODO wspomniałem? 

oznacz moderatorów

Monika__L
#16 Inspirator#

nie musisz wpuszczać do domu.

Ale samo ding-dong w drzwiach to najście? Jehowi, ulotkarze z kandydatami na burmistrza? Dozorca z petycją do administracji osuedla, bo koszy na śmieci za mało?

Ci ludzie zwykle sa zatrzymywani w progu i nie wchodzą ani nie nachodzą...

oznacz moderatorów

glenmoranghie
#14 Krzewiciel#

Toż mówię, nie ma obowiązku ich wpuszczać. 
Samo dzwonienie do drzwi przez osoby niepożądane naruszenia żadnego jeszcze nie stanowi, jednakże może być pewną uciążliwością. Prowadzi sobie człowiek na przykład miłą konwersację z ukochaną, a tu mu gitarę zawracają jehowicką indoktrynacją albo nagabują o głosy dla jakiegoś kandydata. 

oznacz moderatorów

milka1234567890
#18 Luminarz#

Pojechał i można domyśleć się nie dlatego że był pozytywny komentarz, więc można pomyśleć że z negatywnym nastawieniem, więc można mieć obawy co do jego wizyty.

oznacz moderatorów

dotad
#8 Zapaleniec#

W mojej parafii najpierw ministranci pytają się czy przyjmę księdza, więc o nachodzeniu czy nachalności nie ma mowy.

oznacz moderatorów

glenmoranghie
#14 Krzewiciel#

@dotad "W mojej parafii najpierw ministranci pytają się czy przyjmę księdza, więc o nachodzeniu czy nachalności nie ma mowy."  

Zatem nie nachodzi ksiądz, nachodzą ministranci.

oznacz moderatorów