anuluj
Pokazywanie wyników dla 
Zamiast tego wyszukaj 
Czy miało to oznaczać: 

Super Sprzedawca

Mustardo
#8 Zapaleniec#

Dzień dobry

mam małą wojnę z Allegro. pewnie jak każdy. regulamin. kody EAN to oddzielny problem...

Jedna pani zapytała mnie czy będę miał musztardę Picallilli firmy Amora w ofercie. przeczytałem wiadomość, ale ponieważ to nie była moja klientka pojechałem z chorą matką do szpitala. Co chyba nawet roboty allegro rozumieją. Następnego dnia wróciłem i odpisałem, że postaram się dla niej to zdobyć, choć nie mam tego w ofercie, zapytam hurtownika we Francji. 

No i się okazało, że przekroczyłem kolejne absurdum (to już sie nadaje dla kabareciarzy) czyli nie odpisałem klientce w 24 godziny i zabierają mi super sprzedawcę. Ja upieram się, że w regulaminie jest "odpowiedź klientce", a ona nie była moją klientką. Kategorycznie zażądałem przywrócenie super klienta, bo mam 600 ultra pozytywnych ocen, kilkadziesiąt odpisanych na czas wiadomości. Szczerze bardziej dla zasady, bo ich algorytmy i tak mają gdzieś pojęcia super sprzedawca. No i dziś niejaki Pan Marcin pisze, że klient dla allegro to:

Użytkownik podejmujący działania zmierzające do nabycia lub nabywający Towary w ramach Allegro".

Na co odpowiadam wściekły, że co to ma wspólnego z klientem, skoro ta pani nie podjęła ŻADNYCH działań, żeby u mnie coś kupić. Zapytała czy mogę sprowadzić taką a taką musztardę, której nie ma w moich aukcjach. Gdyby w regulaminie było "potencjalny klient "to rozumiem, ale w takim razie ten regulamin jest wadliwy. Prawnie no i tak po ludzku, jest chory. 

Pytanie do prawników, czy klient w rozumieniu słowa ze słownika języka polskiego, a człowiek który pyta o sos, to to samo?  Czy ten regulamin jest nie do końca przejrzysty? Czy allegro może tworzyć tak **piiip**yczne regulaminy? Bo za miesiąc stwierdzą, że musisz odpowiadać w godzinę, albo w każdy dzień tygodnia (a co w niedzielę restauracje działają, sklepikarze pracują), albo ubrany w ciemny garnitur, nawet jak masz umierające dziecko, albo musisz zawieźć matkę do szpitala. Przecież nikt z klientów nie ma do mnie pretensji, wręcz polecają mnie za sumienność, uczciwość, a kobieta, która zadała to pytanie pisze mi, że to żenada. Pracownicy Allegro mówią, że faktycznie to słabe, ale nic nie mogą zrobić bo to algorytmy komputerowe wyłapują. Przecież tak się nie da prowadzić biznesu, oddajesz część swojego życia, próbujesz być uczciwy wobec allegro i klientów, a tu algorytmy ustawiają Cię na straconej pozycji. Naprawdę odechciewa się współpracy z robotami allegro. 

 Z pozdrowieniami Radek mustardo.pl

@ko_alka@mr_oma@la_nika@nat_not@_HolaOla_ 

oznacz moderatorów
3 ODPOWIEDZI 3

LEW433
#21 Demiurg#

Dziesiątki takich wątków tu się przewinęło i nikt Ci zapewne nie pomoże, rozumiemy Ciebie(niektórzy), tu masz jeden z wątków na temat SS: https://spolecznosc.allegro.pl/t5/pocz%C4%85tkuj%C4%85cy-sprzedawcy/cze%C5%9B%C4%87-czy-warto-by%C4%...

oznacz moderatorów

Mustardo
#8 Zapaleniec#

Nie zależy mi na tym ich super sprzedawcy tak bardzo, chodzi o zasady. no i jeszcze podpowiedź, prosze zakupić autorespondera...

oznacz moderatorów

kolekcjoner608
#21 Demiurg#

No niestety ale każdego co ci zada pytanie lub coś napisze a nie jest to nawet forma zapytania ty musisz oświecić odpowiedzią bo inaczej jesteś objechany w punktacji .Nie ma to sensu ale na to wpływu nie mamy.

oznacz moderatorów