Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Wczoraj otrzymaliśmy taką wiadomość z allegro "Przekroczyłeś sumaryczny limit 30 transakcji na wszystkich swoich kontach wynikający ustawy z dnia 23 maja 2024 r. o zmianie ustawy o wymianie informacji podatkowych z innymi państwami oraz niektórych innych ustaw implementującej tzw. dyrektywę DAC7. Potrzebna jest aktualizacja i uzupełnienie danych niezbędnych do prowadzenia efektywnej działalności na Twoim koncie Allegro."
Czy rzeczywiście trzeba uzupełnić dane?
A ja głupi spanikowałem i wysłałem dane 😞 Limitów oczywiście nie przekroczyłem. W sumie to nie wiem co mam teraz robić. Mam się szykować na rozmowę z urzędasami, robić screeny z aukcji i historii czy co? To jest żałosne. Mafia, bo inaczej tego nie nazwę.
@piotrek18l Bez przesady.Portale będą raportować dane do US w przypadku przekroczenia 30 transakcji rocznie lub sprzedaży na ponad 2000 euro.
Nie wiadomo jak to będzie, najlepiej zadzwonić do US i zapytać.
Ale panikujecie. Nawet jak przekroczysz limit tych 2000 euro to nic nie znaczy. Bo co innego jak sprzedałeś swoje używane dwa zegarki a co innego jak sprzedałeś 1000 szt czegoś tam. Wtedy faktycznie trzeba się obawiać. Każda firma raportuje do us dane z kas fiskalnych i systemy informatyczne są w stanie powiązać wasze zakupy i wasze sprzedaże. Tym bardziej jak faktycznie kupione dla własnych potrzeb i później sprzedane.
Tylko jak udowodnisz że to były Twoje zegarki?. Jak ktoś już nie ma paragonu to co?, po gwarancji raczej się wyrzuca, chyba ktoś jest chomik i wszystko trzyma :).
Zapłaciłem za nie kartą. Za takie zakupy zawsze płace kartą.
no oki, ale obawy mogą mieć osoby, które płacą gotówką. Dlatego uważam że Allegro straci prywatnych konta po prostu z obawy przed US.
Witam.
Jak już napisałem w innym wątku, proszę przeczytać to: Podatek od sprzedaży przez Internet (prawo.pl)
Mój wniosek jest taki, mam kolekcję, mam prawo ją sprzedać, nawet gdy przekracza 30 przedmiotów i 2000 Euro (co nie jest jakąś wielką ilością czy wartością), a zakładam, że US dużo łatwiej przyklei łatkę działalności tym, co ściągali setki (albo i więcej) nowych przedmiotów z Alliexpes i podobnych i sprzedawali na Allegro, tu udowodnie jest proste, w przypadku "staroci" już niuekoniecznie.
US nie będzie się cackać kto miał kiedyś kontrole wie o co chodzi.
Myślę że najpierw wezmą się za dużych ale na małych przyjdzie też czas.
US dostanie pesel i wielkość sprzedaży od allegro i może zweryfikowac czy w PIT ktoś to uwzględnił czy nie. Jak nie uwzględnił myślę że będą jakieś tam kary w końcu mamy uśmiechniętą Polske;-)
W urzędzie średnio ich będzie interesować czy kolekcja czy nie ,jak za dużo przedmiotów pani Grazyna z panem Zbyszkiem w US stwierdzą że działalność zarobkowa i kara...
A od allegro pewnie ,że bedzię odpływ i kupujących i sprzedających .Ceny pójdą w góre, pewne produkty znikną jak np. częsci zapasowe do telefonów RTV , samochodów.
Będzie tak samo jak zakazali importu aut z GB kiedyś błotnik z anglika kosztował 100zł teraz z europejczyka 500zł.
Jeśli sprzedajesz rzeczy swoje, czyli kupiłeś nowe i sprzedaje jako używane to ciężko komukolwiek będzie udowodnić że na tym zarobiłeś, a z drugiej strony łatwo będzie się obronić przed takim podejrzeniem. Bo żeby był podatek i działalność zarobkowa to musi być Zysk. Oczywiście mowa jest o faktycznie sprzedawanych swoich rzeczach a nie pseudo biznesie kupowania na Ali Express i sprzedawanie w Polsce.
Lepiej będzie zlikwidować konto na allegro, niż potem dochodzić się z US, bo to będzie jak zderzenie ze ścianą.
p.c. Co więcej oddając np. antyk do domu aukcyjnego najczęściej podpisujesz oświadczenie, że przedmiot jest twoją własnością powyżej 6-m-cy i to wystarcza, bo jak inaczej to udowodnić, kolekcje są często gromadzone latami, a zakupy robione np. na targach staroci, które są przecież legalne.
Tam jest fajnie napisane "sprzedaż okazjonalna " ale jak hurtem sprzedajesz antyki ze swojej kolekcji to US potraktować to może jako sprzedaż zarobkową i wtedy VAT.
Dołóżcie do tego jeszcze wycofanie gotówki i obrót pieniążkiem elektronicznym i macie ORWELA z 1984r.
Osobiście myślę że ludzie nie będą podawać PESEL.... bo nie jednemu psu BUREK a i Janów Kowalskich na jednej ulicy może być kilku, ale jest drobny szczegół różnią się oni PESELEM i to jest klucz do zagadki.
@Kacper-T Odnośnie sprzedaży kolekcji to z własnego doświadczenia ci podpowiem że dla OS zbiór przestaje być kolekcją jak niektóre pozycje są powtarzalne w sprzedaży .Póki sprzedajesz różne przedmioty w pojedynczych sztukach zwykle jest ok. ,ale jak zaczniesz wystawiać takie same i będziesz je wystawiać przez dłuższy okres to sprzedaż nawet starych pozycji może zostać podciągnięta pod handel a nie likwidację kolekcji.
Czas pokaże-ja myślę że na początku taka ilość danych zapcha US.
Chore jest to że podobno będą mogli trzepać rok do tyłu co jest kpiną państwa polskiego...bo rzekomo prawo nie działa wstecz ale uśmiechajmy się;-)
@ren_corp W tym wypadku prawo nie działa wstecz, bowiem żadne przepisy podatkowe się nie zmieniły. Obowiązek raportowania dotyczy portali sprzedażowych, a nie samych sprzedawców. Portale przekazują dane, które już przedtem i tak musiały gromadzić oraz przekazywać na żądanie US.
ale w roku 2023 limit był 30 000 a nie sobie ubzdurali 2000 euro i liczą wstecz transakcje sprzedane, 2000 powinno obowiązywać od czasu wejscia prawa w życie czyli 1 lipca 2024r!!!
jedno wielkie oszustwo z ich strony
OK, tyle, że np. banknoty są zbierane zarówno na odmiany (np. Seria A, Seria AA) jak i na Serie czyli A, B, C ... itd, a takie boratynki, półtoraki itd. niby takie same, a różnice często dla kolekcjonera orgomne.