Info już masz - opłata jest naliczana na nadawcę przesyłki, jeśli nadawcą było Allegro - to przerzuca ją na sprzedawcę.
@MiMary - Twoja wypowiedź jest co najmniej "nieprecyzyjna" i bardzo wprowadzająca w błąd. Nie zbywaj klientów byle jaką odpowiedzią bez żadnych uzasadnień - odnośników do regulaminu i zasad prawnych.
"Taki system wynika z sposobu rozliczania przesyłek między nami a przewoźnikiem" - to nie wystarcza - wskaż sposób wysyłki, który wybrał kupujący, wskaż link do regulaminu tego sposobu przesyłki.
"W niektórych przypadkach (np. zwrot ze względu na błędne dane adresowe, nieobecność klienta) możesz odliczyć kwotę opłaty zwrotnej od kwoty zwrotu do klienta. " - To jest totalna bzdura.
- Przecież sprzedawca pisze tutaj o jasnej sytuacji - kupujący nie wywiązał się z zawartej umowy i nie odebrał przesyłki. I nie ma tutaj zastosowanie jakiegoś zwrotu - i potrącanie jakiejś tam kwoty - to jest bzdurna odpowiedź. Allegro powinno wysłać do kupującego info, że nie odebrał przesyłki, koszt powrotu przesyłki wynosi xxx i koszt ponownej wysyłki wynosi yyy.
MiMary - na jakiej podstawie uważasz , że sprzedawca w przypadku nieodebranej przesyłki, przy braku odstąpienia od zawartej umowy, może podejmować działania (błędne względem prawa) takie jak piszesz?
