Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Sprawa wydawać by się mogła prosta, dość prosta.
1) Kupujący zamawia u nas towar za ponad 1k PLN, my go wysyłamy.
2) Kupujący, zgodnie z prawem, odstępuje od umowy w ciągu 14-dni.
3) Wysyła do nas przesyłkę, ale z innym towarem.
4) My oczywiście zwrotu nie przyjmujemy (informujemy, że czekamy na zwrot prawidłowego i odebranie odesłanego, który nie jest naszą własnością).
5) Kupujący zakłada dyskusję. Opisujemy problem, w miedzy czasie zgłaszamy sprawę na Policji jako próbę wyłudzenia (odesłanie innej rzeczy, niż dotyczyła pierwotna umowa) oraz zabór mienia (nieodesłany towar, którego dotyczyła umowa).
6) Allegro kończy dyskusję (po ponad 1,5 tygodnia wysyłanych przez nas informacji) stwierdzając, że nie mamy obowiązku zwrotu środków, skoro nie otrzymaliśmy towaru, który wysłaliśmy.
7) Kupujący uruchamia procedurę Allegro Protect
😎 Opisujemy cała sytuację, wysyłamy potwierdzenie złożenie zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa.
I do tego miejsca sytuacja wydaje się prosta i oczywista. Ale nie, finał jest zaskakujący:
9) Allegro zwraca Kupującemu całą kwotę za zamówiony towar.
Reasumując: Kupujący ma nasz towar, my towar Kupującego. Dodatkowo Kupujący ma ponad 1000 PLN z Allegro Protect. Wszyscy szczęśliwi? No nie do końca. Kupujący nadal ma nasz towar, a my jego. Może go nadal odesłać i zlecić odbiór swojego. W takim przypadku, znając nasz wymiar sprawiedliwości, postępowanie zostanie umorzone ze względu na niską szkodliwość społeczną, albo w związku z naprawieniem szkody.... a Kupujący będzie bogatszy o ponad 1K PLN. Ewentualnie, zostaje tak jak to jest teraz: Kupujący jest do przodu o różnicę miedzy zwrotem Allegro Protect, a wartością tego co nam odesłał, a my mamy nadal coś co do Kupującego należy (czym w świetle prawa nie możemy zarządzać), a nie mamy swojej własności.
Kto za to zapłaci? @julienail @N_Nitka28 @RaBarbar_ka @MiMary @w_kiwi @Sa_nova @la_nika @ayo80 @nat_not @_HolaOla_
@jaaarek Czekać to w zasadzie nie możesz na otrzymanie zwrotu, dlatego zadziałało AP, ale tu jest inny problem, kupujący przewłaszczył sobie towar który nie jest jego własnością- odstąpił od umowy zakupu, Allegro może wypłacać rekompensatę ale to że czytam Każdy wniosek Allegro Protect jest rozpatrywany w indywidualny sposób, z zachowaniem naszych wewnętrznych procedur i tu nasuwa się jakich, ten regulamin AP to "naciągany", przykład z wczoraj i z przed kilku dni, kupujący składa wniosek do AP o 30zl (lub około) i co mu każe Allegro- każe zglosić na Policję, tu 1000zł i kupujący możliwe że celowo odsyła inny towar i zamiast wstrzymać wypłatę z AP (nie odrzucać) do czasu wyjaśnienia wypłaca.
Dlaczego, Twoim zdaniem,nie mogę zwlekać ze zwrotem środków? Ustawa jasno taki przypadek definiuje. Ja musze zwrócić otrzymane środki w ciągu 14stu dni od daty zgłoszenia odstąpienia, ale jeśli Kupujacy nie wypełni obowiązku odesłania (niezwlocznie, najpóźniej 14 dni po odstapieniu), to mogę się wstrzymać ze zwrotem środków, ale niestety tylko do czasu otrzymania informacji o nadaniu przesyłki :
Art 32 ustawy
Konsument ma obowiązek zwrócić towar przedsiębiorcy lub przekazać go osobie upoważnionej przez przedsiębiorcę do odbioru niezwłocznie, jednak nie później niż 14 dni od dnia, w którym odstąpił od umowy, chyba że przedsiębiorca zaproponował, że sam odbierze towar. Do zachowania terminu wystarczy odesłanie towaru przed jego upływem.
Art 32 pkt 3 ustawy
Jeżeli przedsiębiorca nie zaproponował, że sam odbierze towar od konsumenta, może wstrzymać się ze zwrotem płatności otrzymanych od konsumenta do chwili otrzymania towaru z powrotem lub dostarczenia przez konsumenta dowodu jego odesłania, w zależności od tego, które zdarzenie nastąpi wcześniej.
@jaaarek Ale odesłał i nawet z tego co pisze moderacja twierdzi ze ten co otrzymał!
@jaaarek napisał(a):
Dlaczego, Twoim zdaniem,nie mogę zwlekać ze zwrotem środków? Ustawa jasno taki przypadek definiuje. Ja musze zwrócić otrzymane środki w ciągu 14stu dni od daty zgłoszenia odstąpienia, ale jeśli Kupujacy nie wypełni obowiązku odesłania (niezwlocznie, najpóźniej 14 dni po odstapieniu), to mogę się wstrzymać ze zwrotem środków, ale niestety tylko do czasu otrzymania informacji o nadaniu przesyłki :
Art 32 ustawy
Konsument ma obowiązek zwrócić towar przedsiębiorcy lub przekazać go osobie upoważnionej przez przedsiębiorcę do odbioru niezwłocznie, jednak nie później niż 14 dni od dnia, w którym odstąpił od umowy, chyba że przedsiębiorca zaproponował, że sam odbierze towar. Do zachowania terminu wystarczy odesłanie towaru przed jego upływem.
Art 32 pkt 3 ustawy
Jeżeli przedsiębiorca nie zaproponował, że sam odbierze towar od konsumenta, może wstrzymać się ze zwrotem płatności otrzymanych od konsumenta do chwili otrzymania towaru z powrotem lub dostarczenia przez konsumenta dowodu jego odesłania, w zależności od tego, które zdarzenie nastąpi wcześniej.
problem leży w ułomnej procedurze
@LEW433 inny podobny przypadek u nas opisywany także tutaj - kupujący odesłał uchwyt do tv, a my otrzymaliśmy kredki i kolorowanki, a wczoraj przy odbiorze z towaru z paczkomatu otworzyła się mi inna skrytka z jakimś zwrotem (oczywiście przesyłka w pełni no name, nawet bez żadnego wpisanego kodu zwrotu) - włożyłem ją z powrotem - niech się ktoś inny tym martwi.
@RED Tak czasem dochodzi do pomyłki przewoźnika, czasem zaginie ale są przypadki nadające się na badania.🤢