Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Dostałam takiego mejla:
Otrzymaliśmy zgłoszenie od uprawnionego podmiotu, który współpracuje z nami w ramach programu Współpraca w Ochronie Praw. Zweryfikowaliśmy i usunęliśmy wskazane oferty ze wszystkich rynków, na których były dostępne.
W opisach Twoich ofert używasz w sposób nieuprawniony zastrzeżonego słownego znaku towarowego.
.......
Wytłumaczcie bo nie rozumiem, od tych wszystkich zmian już jestem tempa. Mając tysiące produktów i jednoosobową działalność ciężko nadążyć ; produkty leciały pół roku i nic, ponadto innym lecą dalej z takimi samymi katalogami i produktami!
Usunięte oferty dotyczą produktów których wspólnym mianownikiem jest, jak się okazuje, nazwa "marki" wykorzystana w katalogu a mianowicie ALIBABA. ( Gdzie w sumie bardziej to importer produktów Chińskich więc do tzw. marki pasuje tysiące produktów) A nie dostrzegam innych podstaw do usunięcia moich ofert, ponieważ w żadnej innej rubryce czy opisie nie ma żadnych nazw zastrzeżonych.
Pytanie grzmi:
DLACZEGO USUWACIE OFERTY jako powód naruszenia praw rzekomej marki, skoro to nie oferty tylko KATALOG już mają w sobie błąd i stanowią problem? Dlaczego nie poprawicie lub usuniecie katalogów dając tym samym możliwość utworzenia prawidłowych (gdzie te istniejące wykorzystują kody GTIN i nie da się ich powielić!! ) Kto i dlaczego WYBIÓRCZO (jak prześledziłam) zgłasza takowe do usunięcia (JEŻELI WŁASCICIEL MARKI TO CZEMU NIE ZABLOKUJECIE POŁOWY SPRZEDAŻY NA ALLEGRO?) . JAKA WERYFIKACJA? - usuwanie bezmyślne ofert generując ludziom wiele godzin dodatkowej pracy i straty ( mimo że ALLEGRIO zarabia na sprzedających!!!!). Na jakiej podstawie jest decydowane czy mój produkt dopasowany do katalogu nie jest właśnie tej "marki" produktem?
Przykłady usuniętych ofert:
14244377569
13897700220
W dodatku adnotacja: Wskazane oferty ze wszystkich rynków, na których były dostępne" - to chyba nieporozumienie bo dokładnie ta sama oferta pod tym samym katalogiem w dodatku Z KRADZIONYM zdjęciem jest u innego sprzedawcy i hula. (https://allegro.pl/oferta/filc-a4-czarny-1-arkusz-1-5-mm-15708096147)
W dodatku adnotacja: Wskazane oferty ze wszystkich rynków, na których były dostępne" - to chyba nieporozumienie
Imho, chodzi o Twoje oferty z rynków PL i ew. CZ, SK
bo dokładnie ta sama oferta pod tym samym katalogiem w dodatku Z KRADZIONYM zdjęciem jest u innego sprzedawcy i hula. (https://allegro.pl/oferta/filc-a4-czarny-1-arkusz-1-5-mm-15708096147)
Już nie hula 😉
To z linku, to kawałem filcu, bez żadnego logo itp. Coś takie nie da się zastrzec w Urzędzie Patentowym.
I jak zwykle temat się powtarza. Allegro usuwa oferty na wniosek od tzw uprawnionego podmiotu, które rzekomo "zweryfikowano" i podjęto działania. Czyli usuwanie ofert , bez rozpatrywania co jest główną przyczyną takiego stanu rzeczy. A przyczyną jest to, że w katalogu do którego jest NAKAZ się podpinać, są już informacje na które sprzedawca nie ma wpływu. Jak np nazwa marki ( w tym przypadku Alibaba, gdzie przykładowo mowa o hurtowni Alibaba import, niestety wiekszosc sprzedawców tworzy katalog z nazwą potoczną /skróconą alibaba - co jest mylące z tzw marką Alibaba - wzmiankowanym uprawnionym podmiotem - ale mając konkretny produkt reszta sprzedawców już musi się podpiąć) Przedmiot jest ten sam z kodami producenta/importera nazwami parametrami ( ZAKUPIONY W HURTOWNI ZE SŁOWEM ALIBABA W NAZWIE) dokładnie ten sam i nie sposób tworzyć nowych katalogów bo system i tak wynajduje konkretny i każe się do niego podpiąć. Jeżeli tworzę nowy katalog bez gtin bez marki (co jest możliwe jedynie w kategoriach o złodziejskiej marży) to w efekcie i tak kończy się na automatycznym przeniesieniu produktu do innej kategorii a tym samym katalogu (AUTOMATYCZNYM PRZEZ BOTA) odpowiadającym parametrom przedmiotu.
Reasumując: przez BURDEL w katalogach i wybiórcze **piiip**yczne działania algorytmów sprzedawcom utrudnia się pracę i straszy konsekwencjami za wykorzystanie marki w nieodpowiedni sposób - jakiekolwiek dobre zamiary by nie mieli. SZANOWNE ALLEGRO ZRÓBCIE COS ZTYM LUB PRZYNAJMNIEJ PODCHODŹCIE DO SPRAW BARDZIEJ INDYWIDUALNIE A NIE SAMYMI ALGORYTMAMI BO AI ROZUMU NIEMA. Nie może być, że w katalogu są dane do którego się podpina sprzedawca i on ma za te dane W MORDĘ bo oczywistym jest że "sprzedawca to oszust i podpina się do katalogu bezprawnie" . Bo jeżeli się podpinam bo wiem że mam ten przedmiot dokładnie to na jakiej podstawie ktoś lub coś uznaje że posiadam inny produkt i chce się posłużyć tylko nazwą.? Kolokwialnie spytam: "Byłeś? Widziałeś?" (cyt z kabaretu bo to co tu sie od.. to istny kabaret ,,)
Może ktoś ma podobne problemy??
@Syrena_zT @N_Nitka28 @RaBarbar_ka @MiMary @w_kiwi @Sa_nova @la_nika @nat_not @_HolaOla_
Tak naprawdę Alibaba (ta prawdziwa) ma głęboko w czterech literach, jakiegoś sprzedawcę w Polsce. To jest moloch.
Do Alibaby należą takie marki jak np: **piiip**, TaopBao, Tmall, Youku, Amblin Partners czy DreamWorks Pictures.