Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Szanowni sprzedawcy. Jestem kupującym i chciałbym się dowiedzieć jak to wygląda z Waszego punktu widzenia.
Jestem bardzo aktywnym kupującym, w ciągu dwóch lat na allegro smart mam napisane, że zaoszczędziłem 6.500zł
Jako, że mam taką możliwość to czasem zamawiam kilka podobnych produktów jednocześnie po to aby wybrać jeden. Otwieram wtedy szczególnie delikatnie i staram się aby sprzedawca mógł to potem sprzedać bez pisania, że po zwrocie. Nawet jak kupuję tylko jedną sztukę to delikatnie otwieram w razie jakby mi to nie pasowało.
Zastanawiam się jednak czy nie przesadzam, rok temu kupiłem 5 radiobudzików, wybrałem jeden, wczoraj kupiłem trzy multimetry wybiorę jeden albo żadnego a teraz kupiłem 5 radioodbiorników po 200zł każdy i wybiorę jeden. Oczywiście to są rekordy bo z reguły kupuję jedną rzecz i nie zwracam.
Po prostu korzystam z tego, żeby nie wychodzić z domu i oglądać w sklepie tylko odebrać z paczkomatu i jak mi nie będzie pasować to zwrócić. Gdyby jednak produkty miały bardzo dokładne opisy oraz dołączony film z tego jak to działa to nie musiałbym zamawiać po kilka albo przynajmniej robiłbym znacznie mniej zwrotów.
Tak więc mam pytanie do Was, jak bardzo Wam to przeszkadza. Oceniłbym, że na wydane 1.000zł zwracam za 300zł Wolelibyście mieć takiego klienta co robi Wam obrót 1k z czego zwraca 30% czy wolelibyście nie mieć tych 700zł obrotu i nie robić zwrotów?
A na dowód, że zaklinacie rzeczywistość znalazłem Twój sklep i nie masz drożej o 30% tylko dokładnie o 20% ale cóż za rozczarowanie gdy na rzekomo tańszym twoim sklepie przejdzie się do realizacji zamówienia? Darmowa dostawa od 500zł a cena paczkomatu 17,99zł
I całe te 20% szlag trafia na samym końcu 🙂 I tak właśnie czarujecie, że niby macie taniej w sklepach... A potem się jeszcze okaże, że wasz sklep na shopGoldzie czy innej preście coś tam się zacięło i nie dostaliście jakiegoś powiadomienia czy maila czy coś.
Ogarnijcie sobie najpierw te sklepy a dopiero potem możemy rozmawiać. Prawda jest taka, że bardzo często olewacie swoje sklepy, są źle pokonfigurowane, mają często brzydki wygląd, są nieintuicyjne, są różne babole i odechciewa się albo strach kupować. Np. u Ciebie jest ucięty przycisk i jest napisane: "Do koszy"
A do tego w 95% przypadkach jest drożej niż na allegro.
Nie traktujcie tego jako ataku w Waszą stronę. Bardzo cenię Waszą pracę i uważam, że handel to ciężki kawałek chleba. Piszę tylko po prostu co co widzę. Okłamywanie się czy naginanie rzeczywistości do niczego nie prowadzi.
Powiem Wam jeszcze, że ja zawodowo od 10 lat zajmuję się tworzeniem sklepów internetowych, przeszły ich przez moje ręce setki + wszelaka pomoc techniczna dla właścicieli.
programowałem i dalej programuję w nich m.in. integrację z allegro. I jeszcze kilka lat temu modliłem się o to aby sprzedawcy poszli po rozum do głowy i mieli po prostu taniej w sklepach oraz mieli dobra jakość obsługi w sklepach. Z tego powodu, że po pierwsze jest to dla mnie kupę niepotrzebnej roboty utrzymanie tej mega zawiłej integracji sklepów z allegro a po drugie wiele osób nie robi sklepów i handluje tylko na allegro albo wręcz zamyka sklep i zostaje na allegro. Co powoduje, że ja mam mniej klientów.
Tak, że modliłem się o to i w pewnym sensie dalej bym tego chciał od strony zawodowej.
Ale od strony kupującego całkiem przeciwnie. Allegro po prostu wymiata, klient tu jest traktowany jak Pan, ma taniej i po prostu nie będzie kupował w sklepach.
A do tego Wy nie pomagacie bo powinniście się jakoś zebrać do kupy i wytoczyć wojnę allegro w takiej formie, że zadbalibyście naprawdę o swoje sklepy i o obsługę klientów sklepowych oraz realnie tańsze zakupy w sklepie (razem z dostawą). Ale prawda jest taka, że macie w sklepach mniejszy obrót i sklep jest tylko dodatkiem do biznesu. A w dodatku stale z nim jakieś problemy. Jakby tego było mało to intuicyjność większości sklepów oraz obsługi po zakupowej, komunikacja mailowa itd to jest koszmar. Nie dość, że w każdym sklepie, w każdej platformie jest to inaczej to jeszcze w połowie sklepów jest to po prostu totalnie źle zrobione, że jak napisałem wyżej - strach kupować.
Dlatego skupiacie całą energię na allegro i nie macie czasu na dopieszczenie sklepu.
Tak, że ten fakt mnie tez bardzo boli ale co zrobić... jedyne pocieszenie to tylko takie, że jak jestem kupującym to na allegro mam super...
@Przemo_M Dobrze, że jeszcze nie jadłem śniadania, bo jak czytam te Twoje "przemyślenia?" to zbiera mi się na zwrot, ale nie towaru. Jestem na Allegro od 15 lat, kupuję, czasem sprzedaję. Przez ten czas zwróciłem może 4-5 rzeczy, które dostałem ewidentnie uszkodzone. Po prostu zakupy robię przemyślane. Nie kupuję kilku rzeczy, żeby potem zostawić jedną, a resztę odesłać. Po prostu jestem NORMALNYM CZŁOWIEKIEM korzystającym z platformy, a nie PSEUDOKUPUJĄCYM, który wykorzystuje stworzonego przez Allegro "potworka zwanego SMART"
Kiedyś prowadziłem sklep z elektroniką. Gdyby trafił się taki "klient"' jak Ty, to zrobił by u mnie zakupy 2 razy, pierwszy i ostatni. Za drugim razem szybciej by wypadł ze sklepu niż wszedł.
Robiąc zakupy trzeba być CZŁOWIEKIEM, a nie tylko kupującym z rozdętym ego. Wszystko mi wolno, Allegro pozwala, jestem pan i władca.
Czasem, jak czytam takie bzdety, to chciałbym aby wróciła scena z filmu Barei "zdjęcie na ścianę i podpis-tego pana tu nie obsługujemy. Wisiał byś w sklepach w w promieniu 200 km od miejsca zamieszkania. I pewnie ten krąg by się rozszerzał z każdym dniem.
No ale cóż, taki mamy klimat, że rządzi miernota i ćwierćinteligencja. Takich jak Ty to powinno się odizolować od społeczeństwa. Najlepiej jakieś Alcatraz czy Guantanamo.
To nie "Allegro pozwala" tylko "Ustawa o prawach konsumenta" gwarantuje. Odmowa sprzedaży byłaby natomiast wykroczeniem. Jak się ktoś nie zgadza z warunkami sprzedaży na odległość, zawsze może ograniczyć się do sprzedaży w sklepie stacjonarnym, ale nawet wtedy nie ucieknie przed konsekwencjami ewentualnej "niezgodności towaru z umową".
@MSeth Gdyby nie było Smarka, to nie było by kupowania na próbę i zwrotów za darmo > jakby taki delikwent płacił za przesyłki zwrotne, to by się 5 razy zastanowił zanim dokonał by kilku zakupów > tylko po co? > mam bezpłatny zwrot > a że narażam sprzedawcę na koszty, to już mnie nie obchodzi > wolno mi
A co do "odmowy sprzedaży" zawsze można znaleźć jakiś powód. Kupujący może iść do sądu > nic więcej mu nie pozostaje > nie słyszałem, żeby ktoś poszedł > zawsze kończy się płaczem tu na forum > ew. żalami, że Allegro nie interweniuje po zwrocie kasy przez sprzedającego > i na tym się kończy
Takich wątków było na AG całe mnóstwo > jakoś nikt niczego nie ugrał.
Czy to konsumenci są winni, czy platforma sprzedaży, która na tym zarabia niezależnie od tego czy towar jest zwracany czy nie?
P.S. Przed sądem jest jeszcze rzecznik praw konsumenta i Inspekcja Handlowa, ale nie każdy o tym wie, a nawet jeśli, to niekoniecznie ma ochotę wciągać w spór urzędy.
z tą taniością na allegro to trochę już taki mit. Oczywiście jest dużo produktów, które można kupić taniej, jak wszędzie. Jedne rzeczy są droższe, drugie tańsze. Ale w żadnym wypadku nie jest to norma. Przykład z ostatniej chwili, chciałem kupić akumulatorowe nożyce do trawnika, znalazłem ofertę parkside na allegro w cenie prawie 150zł, sprzedanych 1000szt w ciągu 30 dni na jednej aukcji. Wszystko git, tylko, że te same nożyce mogę kupić koło domu w sklepie za 99zł.
Każdy znajdzie w internecie to co chce znaleźć. W mojej branży żeby " zarobić " złotówkę cenę sprzedaży na Allegro muszę ustawić na 4 złi wtedy zostaje mi 98 groszy. A w swoim sklepie sprzedaję dokładnie to samo za 1 zł. Powoli bo powoli ale się rozpędza. Jak lokomotywa ciągnąca ciężki skład. Myślę że z końcem roku będę mogła powiedzieć Adieu.
Niezła beka z tych sprzedających co myślą, że kupującego obchodzi czy jest u nich na jakiejś czarnej liście czy nie i czy może u niego kupować - nie u ciebie to u kogo innego.
Nawet robicie przysługę kupującycm - nie kupią przez pomyłkę towaru od januszexu.
Co do pytania z tematu - wiadomo że im przeszkadza, najlepiej kupić i nie zawracać więcej gitary, przecież klient to same problemy. niech się cieszy że dostał ten chłam co sprzedaje zamiast cegły albo kartofla.
@misiaczekmr To spróbuj w takim razie wytłumaczyć mnóstwo płaczliwych postów na AG > taki to a taki uniemożliwił mi dokonywanie u niego zakupów, dodając mnie na listę MNK - kupiłem u niego 5 razy z czego 4 zakupy zwróciłem > dalej uważasz, że Ci "kupujący" są tacy szczęśliwi? > oni są niezadowoleni, ale faktu, że uniemożliwiono im dalsze naciąganie sprzedających na koszty
Tak, nawet się ukuło tam powiedzenie: "szanuj sprzedawcę swojego bo będziesz musiał kupować u innego"
Co najmniej jakby to był sprzedawca jakiegoś mocnego białego towaru, że trzeba go szanować i o niego zabiegać 🙂
Jak tak dalej pójdzie, jak tak sprzedawcy będą nas dodawać na listy MNK to we wszystkich ofertach będzie licytacja. Ale ceną wyjściową będzie aktualna cena sklepowa i będziemy się bić pieniędzmi o to, żeby tylko jakiś sprzedawca nam sprzedał. A najwyżej będziemy licytować u tych co mają największe listy MNK 😀
nie każdy jest sprzedawcą ale każdy jest kupującym więc co jest bardziej prawdopodobne że braknie kupujących czy sprzedawców?
Jak może nie przeszkadzać strata? czasu i pieniędzy. Ostatnio to miałem kwiatek nawet - kupujący pomylił się z zakupem, bo zamówił 3 pasujące rzeczy i jedną nie pasującą. Coś mną drgnęło, by zadzwonić i zapytać czy to tak ma być - No nie, pomyłka, więc poprawiliśmy zamówienie, wysłane tego samego dnia i cyk fuch zwrot. Powiem tak, gdyby któryś ze sprzedawców okazał mi taką troskę to byłoby mi wstyd zwracać towar warty dosłownie grosze, a najgorsze jest to, że to nie jakiś Mirek Janusz, tylko zakup na FV, wiec jeszcze trzeba poswiecic czas na korekte, wyslanie tej korekty itd. Prywaciarz prywaciarzowi? Zdarza się i tak, ale nie handlarz tylko kolejny "pazurkowy salon".
Po prostu są ludzie i ludzie. Ja w oszczędnościach SMART mam 4500zł, a zwracałem towar w swoim życiu 3 może 4 razy, bo dosłownie 3 razy pamiętam jak dzisiaj. Wybaczcie Panie i Panowie, ale gdy coś zamawiacie to dosłownie w 99% wiadomo czy to jest wam potrzebne, jakiej jakości to będzie (szczególnie dzięki znakomitemu systemowi opinii na allegro, bez sarkazmu). Zwroty rozumiem w odzieżówce, ale w momencie, gdy zamawiasz część, czy akcesorium marki premium idealnie skrojoną? Odpowiedź jest tylko jedna, doszliśmy do tego momentu, gdzie kupujący kupują co popadnie, za 5 minut widzą, że gdzieś indziej jest 5zł taniej i już wiedzą, że "jak tylko dojdzie to zwracam". Serio, w takich przypadkach również mówię "Mój błąd, następnym razem lepiej przeselekcjonuje aukcje". No, ale finalnie cierpi na tym klient. Ja ze względu na zwroty podniosłem swoje ceny o 15% + kolejne 20/25% na marże i adsy. "U siebie" mam wszystko taniej o te kwoty. Na stronie zwrotów nie ma, zakupy są dużo bardziej przemyślane i nie mam zamiaru oferować darmowych zwrotów, by nakusić tych niezdecydowanych. Gdyby allegro nie obciążało sprzedających dodatkową prowizją za wysyłkę SMART, to by nawet mnie to tak nie bolało. Uważam, że darmowe zwroty to gwóźdź do trumny małych biznesów, szczególnie, że do wysyłki SMART dopłacają sprzedający. Rozwiązaniem jest z niego nie korzystać w niektórych przypadkach. Znam sprzedawców, którzy ten magiczny przycisk mają za coś co definiuje sprzedaż. Ja w jednym ze swoich biznesów całkowicie wyłączyłem SMARTA, ponieważ są to towary robione na indywidualne zamówienie i zwrot nie jest możliwy (nadruki) - Inni w tej kategorii oferują te zwroty i powiedzcie mi co macie później zrobić, gdy stworzycie projekt, wydrukujecie, a klient jednak stwierdzi, że mu się nie podoba i wszystkie te koszty idą na marne? Sprzedający umożliwił zwrot i tak oto dochodzimy do momentu, gdzie nakłady pracy są dużo większe, a zwroty wyrównują korzyści z posiadania smarta jako sprzedawca w tej konkretnej kategorii.
Od siebie dodam, że kiedyś handel na allegro wyglądał zupełnie inaczej. Pamiętam lata 2008-2014, gdzie gdy coś wystawialiśmy na allegro to było tysiące zapytań o więcej zdjęć, o parametry itd. Zakupy były dużo bardziej przemyślane, a zwroty zdarzały się niezmiernie rzadko. Sam gdy już na coś odłożyłem jako nastolatek w tamtych latach - pytałem, ale jak już kupiłem to byłem pewny co do mnie konkretnie jedzie.
Rozumiem, że nie jest to w interesie allegro, ale niezmiernie cieszyłbym się z kampanii promującej przemyślane zakupy przez klientów. Uświadamiających ich, że takie działania wiążą się ze szkodami dla nich, ponieważ sprzedawcy będa po prostu podnosić ceny na swoich aukcjach.
Ktoś tu jeszcze wspomniał, że "przecież robimy wam obrót" Mógłbym się z tym zgodzić, gdyby wszelkie działania miały miejsce na prywatnej stronie, a nie w serwisie sprzedażowym. To już nie te czasy, gdy sklep na allegro był faktycznie sklepem z własnym layoutem i informacjami do stron zewnętrznych. Dzisiaj sprzedający są pionkami w wielkiej machinie, a za możliwość wyróżnienia się logiem trzeba zapłacić (Kiedyś layouty były przepiękne! Czuło się, że robi się zakupy u kogoś i czuło się więź ze sprzedawcą i ulubionym sklepem). Na stronie nawet jeśli dojdzie do zwrotu to posiadamy dodatkowy ruch, niski bounce rate, dodatkowe wejścia dobrze działają dla SEO itd itd. Na allegro aktualnie większość nawet nie zna Twojego nicku na tej całej drodze Oglądam oferte>kupuje>zwracam.
Jako kupujący, który ostatnio wykonał bardzo dużo zwrotów, tknęło mnie żeby się zastanowić nad tą sytuacją i dorzucić kilka groszy od siebie.
Smart zmienia sposób myślenia:
- Skoro można mieć przesyłkę za darmo dobierając do smarta a potem zwrot jest darmowy, ktokolwiek nie będzie wykorzystywał tej okazji jest frajerem. Można wiele tu powiedzieć ale matematyki nie oszukamy.
- Co więcej zauważam, że czasami gdy muszę zrobić za dużo zwrotów to tracę dodatkowy czas na pakowanie itd. i frustruję się dlaczego zwroty nie są łatwiejsze lub dlaczego mam tylko 14 dni na zwrot. Pakowanie zwrotów też często kosztuje mnie taśmę, folię, czasami karton.
- Smart pozwala optymalizować zatowarowanie. Ze smartem mogę sobie zamówić zapas elementów na dany projekt i po projekcie zwrócić resztę. Co więcej dobrze jest zamówić elementy, które może się przydadzą. Dzięki temu projekt mi nie stanie gdy mi czegoś zabraknie.
- Bez smarta kupowałbym na allegro tylko markowe/sprawdzone produkty. Cała reszta to loteria. Często pod ten sam opis 'podpinane' są produkty różnych producentów. Kupowanie na allegro bez smarta to jak kupowanie kota w worku, więc smart musi zostać.
Kilka ulepszeń, które przyszły mi do głowy:
- zacznijmy oszczędzać pieniądze i środowisko na opakowaniach. Może warto wprowadzić reużywalne, zamykane i otwierane opakowania? Trzeba tylko wymyślić jak je zwracać sprzedającym gdy towar zostanie u kupującego.
- wydłużmy czas na zwroty. Wtedy można przechować towar dłużej, między projektami, bez konieczności odsyłki bo czas się kończy.
- to, że sprzedający dopłaca do smarta jakąś prowizję przy całkowitym zwrocie to bardzo dziwna sprawa. Mocno mnie to zasoczyło i uważam, że nie powinno tak być.
- ułatwienie rachunkowości i płatności. Od kiedy zacząłem korzystać z Allegro Pay nie muszę już nic wypełniać w formularzach i płatności stały się bardzo proste. Może da się jakoś zoptymalizować to ze strony sprzedających aby nie musieli za dużo księgować dopóki klient nie potwierdzi zakupu?
- zniesienie limutu smarta. Czasami wiem, że coś zostawię u siebie ale muszę dobrać do darmowej przesyłki i wygenerować zwrot. Bez limitu kupiłbym to co potrzebuję i nie tracił czasu na zwroty.
Może niektóre pomysły brzmią kontrowersyjnie i pewnie nie uwzględniłem wielu rzeczy ale z drugiej strony może kogoś to zainspiruje do zmian, aby wszystkim było lepiej.
@Przemek_Pan 1. - Skoro można mieć przesyłkę za darmo dobierając do smarta a potem zwrot jest darmowy, ktokolwiek nie będzie wykorzystywał tej okazji jest frajerem > ale za to robi frajera z sprzedawcy.
2. - Co więcej zauważam, że czasami gdy muszę zrobić za dużo zwrotów to tracę dodatkowy czas na pakowanie itd. i frustruję się dlaczego zwroty nie są łatwiejsze lub dlaczego mam tylko 14 dni na zwrot. Pakowanie zwrotów też często kosztuje mnie taśmę, folię, czasami karton. > a sprzedawcy nie kosztuje pakowanie + dodatki? > potem rozpakowywanie tego samego > sprzedawca ma kartony, folie, taśmę za darmo🤣 > czasu ma od groma to może się pobawić
3. - zacznijmy oszczędzać pieniądze i środowisko na opakowaniach. Może warto wprowadzić reużywalne, zamykane i otwierane opakowania? Trzeba tylko wymyślić jak je zwracać sprzedającym gdy towar zostanie u kupującego > a kto zapłaci za ten zwrot? > Ty czy znowu sprzedawca? > czy może firma kurierska charytatywnie?😂
4. - zniesienie limutu smarta. Czasami wiem, że coś zostawię u siebie ale muszę dobrać do darmowej przesyłki i wygenerować zwrot. Bez limitu kupiłbym to co potrzebuję i nie tracił czasu na zwroty > odwrotnie podnieść limit Smarka > kazać płacić kupującemu za zwroty > a najlepiej skasować Smarka > jest to jeden z najgłupszych pomysłów Allegro
5. Może niektóre pomysły brzmią kontrowersyjnie i pewnie nie uwzględniłem wielu rzeczy ale z drugiej strony może kogoś to zainspiruje do zmian, aby wszystkim było lepiej > jak na razie sądząc po Twoim wpisie to słowo "wszystkim" = "mnie" > te Twoje usprawnienia są tylko dla kupujących > a gdzie tu sprzedawca?
@Przemek_Pan ,,zacznijmy oszczędzać pieniądze i środowisko na opakowaniach. Może warto wprowadzić reużywalne, zamykane i otwierane opakowania? ,, ..... był pomysł , miał go realizować Pan Brzoska , ale ostatecznie stanęło na tym ,że przy paczkomatach musiałby stać ekonom z batem i i uczyć odbiorców jak otworzyć paczkę , żeby kartonu nie uszkodzić ,a jeśli to się niechcący stanie to nie wkładać takiego do skrytki w celu odzyskania 1 zyla .Paczkomat mam niemal pod oknami sklepu , widzę jak klienci znęcają się nad pudełkami w celu wydarcia z wewnątrz potrzebnej rzeczy i następnie zwłoki porzucają byle gdzie .
@Przemek_Pan Spójrz czasem nieco dalej niż czubek własnego nosa. Ja, mi, moje. Oczywiście Ty masz mieć wszystko jak chcesz a płacić za to wszystko i wykonywać pracę dla Ciebie za darmo mają sprzedawca z przewoźnikiem. Jak czytam takie wywody to tracę złudzenia, ze dla tego świata jest jeszcze jakaś nadzieja.
tak się zastanawiam jak Ty żyłeś przed erą smarta?
Proponuję zastanowić się nad tym, abyś odwrócił role i stał się sprzedającym, na przykład tych rzeczy które kupiłeś na zapas. Nie będzie stresu, że masz tylko14 dni na zwrot. Mało tego zdobędziesz cenne doświadczenie jako sprzedający. Jak staniesz już po drugiej stronie, to sam wyciągniesz wnioski i nie będziesz zawracał d...y innym swoimi pokręconymi przemyśleniami jak wykorzystywać innych.
@Przemek_Pan - Smart pozwala optymalizować zatowarowanie. Ze smartem mogę sobie zamówić zapas elementów na dany projekt i po projekcie zwrócić resztę. Co więcej dobrze jest zamówić elementy, które może się przydadzą. Dzięki temu projekt mi nie stanie gdy mi czegoś zabraknie > to tak jakby konstruktor mostów zamówił różne elementy, a dopiero potem dopasowywał do siebie > uda się postawić ten most czy nie?
A może prościej by było najpierw "włączyć tryb myślenia"
Gdyby Allegro nie zlikwidowało czarnej listy, to pewnie byś był już zablokowany przez 90% sprzedawców > Pewnie jesteś strasznie dumny z tego, że "wykorzystujesz frajerów"
Dzień dobry! 😊
Chciałabym podzielić się swoim doświadczeniem jako sprzedająca kosmetyki i produkty wrażliwe na higienę. Do marca br. zwroty były darmowe tylko dla kupujących, co oznaczało, że ja jako sprzedawca ponosiłam koszty wysyłki zwrotów, które nie były mi zwracane przez Allegro. Na przykład, w 2024 roku koszty zwrotów wyniosły mi ponad 3 tysiące złotych, co wg mnie jest bardzo duża suma i można byłoby te pieniądze zainwestować a tak wyrzucone w błoto tylko dlatego ze ktoś taki system utworzył.
Od marca br. wprowadziło Allegro zmiany , a my jako sprzedający otrzymujemy zwroty za smart z przesyłek zwrotnych. To bardzo ułatwia sytuację i pozwala na lepszą kontrolę nad zwrotami.
Chciałabym podkreślić, że jeśli ktoś kupi ode mnie na przykład 6 błyszczyków i wybierze 1, a pozostałe zwróci bez otwierania, nie ma z tym problemu. Problem pojawia się wtedy, gdy ktoś kupi produkt, wypróbuje go i zwróci, twierdząc, że otrzymał inny, co niestety jest dla mnie dużym wyzwaniem i stratą.
Dziękuję za zrozumienie i mam nadzieję, że ta informacja pomoże lepiej zrozumieć naszą sytuację. Jeśli ma Pani/Pan dodatkowe pytania, chętnie odpowiem!