Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Witam.
Dzisiaj napisałam do allegro, że powinna być opcja założenia sporu kupującemu, bo to co niektórzy robią bez konsekwencji to jest naprawdę przegięcie.
Kupująca założyła mi kilka dni temu dyskusję i dzisiaj dała negatyw bo... kupiła wodę perfumowaną, zafoliowaną, ale zapach jej się nie podoba i zaznaczyła ze"zapach niezgodny z opisem". Wodę odesłała bez folii, używaną, bez kartonika i uważa że tak może i spodziewa się za nią zwrotu, mało tego napisała kłamstwa w komentarzu, że niby ją oczerniam, wprowadzam w błąd, z małego problemu robię wielki problem itp. Rozumiem gdybym przez pomyłkę wysłała inny zapach, wodę uszkodzoną itp, ale po to są próbki aby zapach poznać przed zakupem całego flakonu, a nie na zasadzie tego że zwróci bo jej się zapach nie podoba. Ponadto twierdzi że już nieraz kupowała na allegro nowe, zafoliowane wody i oddawała jak jej się zapach nie podobał, ale jak jej napisałam aby mi wskazała takich sprzedawców bo z chęcią wypróbuję zapachy, a potem oddam cały flakon to nie raczyła odpisać. Przecież to oczywiste że nikt nie przyjmie produktu używanego z powodu tego że nie podoba się kupującemu. Czy ktoś miał podobne sytuacje? Uważam że powinno się móc w takich sytuacjach założyć spór i wystawić kupującemu negatyw aby ostrzec innych sprzedajacych przed nim (tak jak to było dawniej)
@Pszczola2013 Niestety nie masz wyboru, musisz przyjąć zwrot. Możesz potrącić ubytek wartości, ale zwrot przyjąć należy. Takie mamy prawo. Perfumy to nie jest wyrób higieniczny, ani żaden inny wykluczony z prawa zwrotu.
@konto zamknięte Niestety na tym forum przyznałeś, iż po rozpakowaniu perfum są one dla ciebie warte 30% wartości. Dla ewentualnego sądu będzie to stanowiło dowód. Trzeba było trzymać się wersji, że po rozpakowaniu perfumy nie nadają się do dalszej sprzedaży, nikt ich nie kupi i dla ciebie są bez wartości, allegro również przyznało ci rację. W/g mnie sam sobie strzeliłeś w kolano.
Dziękuję wszystkim za pomoc. Mam odpowiedź z allegro i jej się trzymam w tym wypadku. Gdyby Pani była "normalna" i napisała że się pomyliła i kupiła zapach inny niż chciała, że jej się nie podoba i czy byłaby opcja zwrotu to inaczej bym do tego podeszła, ale nie w wypadku gdzie Pani jest roszczeniowa i uważa że może otwierać perfumy i je zwracać tyle razy ile chce, do tego wystawiła mi negatywa, który jest kłamstwem bo nikogo nie obrażałam, nie wprowadzałam w błąd itd. Tacy klienci z dala. Mało tego, wysłałam jej w sporze informację że jeśli nie usunie tego komentarza który jest nieprawdziwy to skieruję sprawę do sądu. Przeczytała i poprosiła o pomoc pracownika allegro. Oto odpowiedź z allegro:
Bardzo mi przykro, jednak w sytuacji, w której sprzedający odrzucił roszczenia, nie mogę już interweniować. Jako pracownicy Serwisu, nie posiadamy kompetencji sądu, by móc podważyć decyzję sprzedającego. Nie mam też możliwości wyegzekwowania na sprzedającym określonych działań. W takich sytuacjach kupujący ma jednak możliwość dochodzenia swoich praw na drodze sądowej. Jeżeli reklamacja została odrzucona przez sprzedającego, formalnie towar nadal należy do kupującego, powinni Państwo zatem uzgodnić warunki odesłania towaru do kupującej. Chciałabym również zaznaczyć, że kupująca może wystawić taki komentarz, jaki uważa za stosowny. Jest to subiektywna opinia w którą nie ingerujemy jeśli nie narusza zasad i regulaminu Serwisu.
Jeśli kupująca założy sprawę w sądzie to powołam się na aktualizację z 2019 roku do Ustawy z dnia 30 maja 2014 r. o Prawach konsumenta, z art. 10 ust. 3 pkt. 5 😞
"..perfumy, które były otwierane, testowane i użytkowane nie będą mogły być sprzedane ponownie jako produkt pełnowartościowy. Perfumy otwierane tracą swe właściwości zapachowe (chemiczne) z uwagi na kontakt ze światłem, zbyt wysoką temperaturą, nadmierną wilgotnością. (…) Ponowna sprzedaż perfum otwieranych, uszkodzonych lub z naruszonym opakowaniem jest prawdopodobnie możliwa, jednakże nie za swą pierwotną cenę. Istota instytucji odstąpienia od umowy zostanie w tym wypadku naruszona. Konsument otrzyma bowiem swe świadczenie w całości (zwrot ceny), zaś przedsiębiorca towar, który utracił przynajmniej częściowo swe właściwości.”
@Pszczola2013 Allegro w tej odpowiedzi popełnia zasadniczy błąd. To nie była reklamacja, tylko konsumenckie odstąpienie od umowy w ciągu 14 dni. Sprzedawca nie może nie uznać odstąpienia.
Mogę jeśli produkt został otwarty.
@Pszczola2013 "Bardzo mi przykro, jednak w sytuacji, w której sprzedający odrzucił roszczenia, nie mogę już interweniować. Jako pracownicy Serwisu, nie posiadamy kompetencji sądu, by móc podważyć decyzję sprzedającego. Nie mam też możliwości wyegzekwowania na sprzedającym określonych działań. W takich sytuacjach kupujący ma jednak możliwość dochodzenia swoich praw na drodze sądowej." - kropka w kropkę wklejona formułka (wiem, bo mam taką samą w swojej dyskusji sprzed kilku miesięcy). A później allegro zdziwione, że użytkownicy mają dość i są zwyczajnie i po ludzku wkurzeni (m.in. na to, że pracownicy allegro zachowują się tak, jakby czytali z promptera, jednocześnie twierdząc, że do każdej sprawy podchodzą indywidualnie😁).
"złote myśli" xyz96: "Sprzedawcy zawsze byli, są i będą moimi wrogami na AG."😄
@BURZYNSKID, pomieszałeś osoby 😛
@Pszczola2013 No, o mało z krzesła nie spadłam, jak zobaczyłam co oznaczyłaś jako rozwiązanie 😂 🤣 😂 🤣 Czy Ty aby ze zrozumieniem przeczytałaś radę @Client:79179573?
Wydawało mi się że kliknęłam post wyżej, już to zmieniłam 🙂 Dziękuję. Jeśli Pani będzie się upierała żebym jej zwróciła kasę to wystawię na licytację od 1 zł i róznicę jej zwrócę.
@Pszczola2013 No, dokładnie. Tak zrób, bo to najlepsze wyjście.
@WREDZIA-W1 Kupująca zwróciła sprzedającej perfumę bez kartonika. Sprzedająca ma zamiar zwrócić kupującej cenę kartonika bez perfumy. Ta sprawa skończy się rekompensatą z POK-u.
Ty też masz dość CZARNEJ LISTY KUPUJĄCYCH? Poprzyj pomysł!
@Client:79179573 Sam żeś jest jak ta "perfuma" 🙂 🙂
@WREDZIA-W1 Wiedziałem, że to Ci się spodoba. 😉
Ty też masz dość CZARNEJ LISTY KUPUJĄCYCH? Poprzyj pomysł!
@Client:79179573 Ależ jestem zachwycona 😂 🤣 😂
Nie skończy się skoro allegro przyznało mi rację.
mogła by go zwrócić po popsikaniu ale z nienaruszonym kartonem lub innym opakowaniem. tak jest w prawie odnośnie sprzedaży online
Jak ma popsikać i oddać nienaruszone opakowanie skoro jest zafoliowane? I co niby sprzedawca ma z tymi psikniętymi perfumami zrobić? Od tego są próbki jak ktoś nie zna zapachu. Nie oddam kasy jak ktoś sobie testuje zapach i koniec